Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Mianowanie Tonio Borga komisarzem UE ds. zdrowia może zagrozić rozwojowi alternatywnych testów oceny bezpieczeństwa kosmetyków!
18.12.2012

Cosmetics Europe wezwało przemysł kosmetyczny do sprzeciwu wobec powołania Tonio Borga na komisarza ds. zdrowia Parlamentu Europejskiego. Sprzeciw jest wynikiem jego podejścia dotyczącego dyrektywy kosmetycznej, które według Cosmetics Europe zagrozi postępom w zakresie zapewnienia dobrostanu zwierząt i pozbawi UE wiodącej roli w utrzymaniu tego postępu. 

Parlament Europejski zatwierdził kandydaturę wicepremiera i szefa dyplomacji Malty Tonio Borga na stanowisko komisarza UE ds. zdrowia. Borg został następcą maltańskiego komisarza ds. zdrowia Johna Dallego, który podał się do dymisji w następstwie antykorupcyjnego dochodzenia unijnego urzędu ds. walki z nadużyciami OLAF w związku ze skargą firmy tytoniowej.

Podczas trzygodzinnego przesłuchania w Parlamencie Europejskim, członkowie pytali Borga o jego stanowisko w kilku kwestiach. Na pytanie, czy zgodzi się, aby marzec 2013 był ostatecznym terminem zakazu wprowadzania do obrotu kosmetyków testowanych na zwierzętach, Borg wyraźnie stwierdził, że zgadza się z powyższym terminem.

Według Cosmetics Europe, to zobowiązanie wprowadzenie zakazu nie ma odzwierciedlenia w środowisku naukowym i nie jest w stanie sprostać potrzebom konsumentów. Fabio Franchina, prezes Cosmetics Europe, powiedział: Zobowiązanie całego przemysłu kosmetycznego do zakończenia badań na zwierzętach jest prawdziwe, cały czas pracujemy nad znalezieniem alternatywnych rozwiązań. Przemysł kosmetyczny był silnikiem napędzającym postęp w tej dziedzinie. Jednakże komentarz Pana Borga nie odzwierciedla złożoności i realności problemu. Pan Franchina dodaje: Jego radykalne wypowiedzi, powodują osłabienie tego impulsu i osłabiają pozycję Europy jako lidera rozwoju metod alternatywnych. Co więcej są całkowicie niezgodne z istniejącą strategią innowacji UE na rok 2020.

PanFranchina podkreślił, że ważne jest aby zachować istniejącą współpracę Komisji Europejskiej, przemysłu i innych zainteresowanych. Wskazał osiągnięcia przemysłu w badaniach i dostarczaniu rentownych alternatyw dla testów na zwierzętach.

 

Zaangażowanie branży kosmetycznej, aby znaleźć alternatywę dla testów na zwierzętach zostało potwierdzone w czerwcu 2012 na Walnym Zgromadzeniu Cosmetics Europe. Horst Wenck, PhD przewodniczący strategiczny ds. alternatyw dla doświadczeń na zwierzętach Cosmetics Europe, poinformował o ostatnich postępach w R & D i walidacji:

Test podrażnienia oczu oraz badanie jego poprawności jest zakończony a cena danych jest w toku. Odnośnie genotoksyczności, są nowe testy o znacznie zmniejszonym odsetku wyników fałszywie dodatnich o odpowiedniej wrażliwości. Testy uczuleń skóry oraz kompleksowa identyfikacji zagrożeń jest w toku.

Według mgr farmacji Barbary Śmietanki eksperta w dziedzinie wprowadzenia do obrotu i oceniania jakości zdrowotnej kosmetyków i wyrobów chemii gospodarczej: W sytuacji, kiedy są tak różne stanowiska, może należałoby jeszcze raz przedyskutować sprawę ostatecznego terminu wejścia w życie zakazu.

Portal Biotechnologia.pl poprosił o stanowisko w tej sprawie Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego.

Ewa Starzyk Dyrektor Naukowy PZPK: Zdecydowane, restrykcyjne stanowisko wyrażone we wstępnym wystąpieniu przez nowego komisarza, Tonio Borga jest zapewne wynikiem braku dogłębnego zrozumienia problemu testów na zwierzętach. Obecnie wszystkie poważne publikacje naukowe i raporty ze strony środowisk toksykologicznych i instytucji administracji (w tym samej Komisji Europejskiej) jasno wskazują, że nauka nie jest gotowa na przyjęcie ostatecznego zakazu testów składników kosmetyków na zwierzętach. Stanowisko takie zostało wyrażone m.in. w raportach Komisji Europejskiej, ECVAM (European Center for Validation of Alternative Methods), oraz opiniach SCCS (Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów) oraz międzynarodowe zespoły niezależnych ekspertów - toksykologów.

Nie zależy to od wysokości nakładów finansowych. Potrzebny jest czas. Nauka nie daje dziś możliwości stworzenia w probówce modelu badawczego odzwierciedlającego wszystkie funkcje całego żywego organizmu. Nakaz ustawodawczy, że taki model musi się pojawić w ściśle określonej dacie jest irracjonalny. To tak, jakbyśmy założyli, że w ciągu 10 lat muszą się pojawić leki na wszystkie rodzaje nowotworów. Oczywiście w akcie prawnym możemy to zapisać, ale nie oznacza to, że cel zostanie osiągnięty, a brak jego realizacji będzie świadczył o złej woli czy nieudolności naukowców albo zbyt małych nakładach finansowych.

Oczywiście niezależnie od finalnej decyzji Komisji i Parlamentu przemysł kosmetyczny będzie postępował zgodnie z obowiązującym prawem. Wydaje się jednak, że w nowoczesnej, innowacyjnej Europie (zwłaszcza w kontekście strategii Europa 2020) prawo powinno powstawać w oparciu o istniejący stan nauki i wiedzy, a nie (jak to ma miejsce w przypadku zakaz 11 marca 2013) w wyniku decyzji politycznych lub populistycznych. Nacisk parlamentu UE nie spowoduje szybszego powstania brakujących metod alternatywnych.

Czy taki postęp będzie trwał nadal czy też zwolni w wyniku mianowania Borga? Na to pytanie przyjdzie poczekać, przynajmniej do marca przyszłego roku.

 

Agata Lebiedowska

KOMENTARZE
Newsletter