Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Klucz do wiecznej młodości za jedyne 40 tys. funtów ?
Firma Scéil działająca w Wielkiej Brytanii, oferuje swoim klientom unikalną możliwość przedłużenia młodości z wykorzystaniem najnowszych technologii medycyny regeneracyjnej. Naukowcy z firmy Scéil mają nadzieję, że metoda posłuży także osobom zmagającym się z ranami i deformacjami twarzy.

Procedura rozpoczyna się od pobrania trzech próbek skóry. Po pobraniu każda z próbek przechowywana jest w -1800Co w jednym z trzech „banków” firmy tj. w Singapurze, Dubaju i Szwajcarii. Komórki przechowywane są do końca życia każdego klienta. Z zamrożonych, dojrzałych komórek skóry, naukowcy otrzymują indukowane Pluripotencjalne Komórki Macierzyste (ang. induced Pluripotent Stem Cells, iPS), zdolne do przekształcania się w każdą komórkę organizmu. Ze względu na problemy prawne związane z procedurą, występujące w wielu krajach, usługa została uruchomiona w Wielkiej Brytanii.

 

Cała procedura bazuje na pracy profesora Shinya Yamanaka, który jako pierwszy w 2007r. przeprogramował dojrzałe komórki ludzkiego organizmu w funkcjonalne, pluripotencjalne, embrionalne komórki macierzyste (ang. embryonic stem (ES) cells).

 

Firma Scéil jest częścią Cellectis Group, światowego lidera w dziedzinie inżynierii genomowej i technologii z użyciem komórek macierzystych. Scéil jest pierwszą firmą, która oferuje takie rozwiązanie swoim klientom.

 

Na stronie internetowej Scéil znajduje się oświadczenie zachęcające do szybkiej decyzji i skorzystania z oferty  „Tylko pomyśl, od momentu kiedy zacząłeś czytać tą informację, twoje komórki starzeją się dalej, w ich DNA w ciągu sekundy pojawia się średnio 1,8 miliona mutacji”.

 

Jak twierdzi prezes Cellectis i szef Sceil, André Choulika – Wierzymy, że stanie się to popularne wśród pewnej klasy ludzi, którzy mają wszystko czego chcą, ale nie mogą nic zrobić ze starzeniem […] To jest drogie, więc zarezerwowane tylko dla pewnej klasy ludzi, których na to stać. Dwadzieścia lat temu tylko bogaci mieli telefony komórkowe. Teraz wszyscy je mają.

 

Maja Haczyk

KOMENTARZE
Newsletter