Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Jakie są największe grzechy pielęgnacyjne?

Każdy z nas posiada własną rutynę pielęgnacyjną, do której jest przyzwyczajony. Bardzo często jednak popełniamy nieświadomie błędy, które powodują pogorszenie stanu naszej cery. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że niektóre nasze zachowania przyczyniają się do szybszego starzenia się skóry bądź pogorszenia jej aktualnego wyglądu, co może manifestować się w postaci suchych skórek lub pryszczy. Eliminacja nawet jednego z poniżej przedstawionych elementów może sprawić, że skóra w przyszłości odwdzięczy się zdrowym i pięknym wyglądem.

 

 

Brak higieny akcesoriów do makijażu

Niemyte akcesoria do makijażu są siedliskiem bakterii, które mogą powodować pogorszenie stanu skóry. Regularne czyszczenie pędzli i gąbeczek do nakładania podkładu to podstawa idealnego makijażu. Dzięki temu zmniejszamy ryzyko powstawania zmian zapalnych w postaci zaskórników. Brak higieny wspomnianych narzędzi prowadzi także do szybszego ich zużycia i konieczności częstszej wymiany. Nałożenie podkładu czystym pędzlem czy gąbeczką sprawia, że efekt makijażu wygląda lepiej niż gdyby został wykonany brudnymi akcesoriami. Jeśli więc widzimy pogorszenie stanu cery i zastanawiamy się, co mogło przyczynić się do tego, warto przyjrzeć się swoim akcesoriom.

Ukrywanie niedoskonałości skóry pod makijażem

Kolejnym grzechem urodowym jest tuszowanie pojawiających się krostek na twarzy zamiast zmiana sposobu pielęgnacji skóry. Zakrywanie kolejnej krostki grubą warstwą korektora bądź podkładu nie jest najlepszą metodą na pozbycie się niechcianych pryszczy. Takie zabiegi sprawiają, że stan zapalny najczęściej się zaostrza. Zmiana dotychczasowej rutyny pielęgnacyjnej może spowodować, że szybciej pozbędziemy się niechcianych pryszczy, a na twarzy będą rzadziej pojawiać się kolejne niedoskonałości. Dlatego najlepiej umówić się na wizytę do dermatologa lub kosmetologa, który pomoże dobrać odpowiednią pielęgnację dla naszej cery.

Niezdrowa dieta

Najlepszym „kosmetykiem” dla naszej skóry jest odpowiednia dieta. Niezaprzeczalnie spożywanie posiłków ubogich w składniki odżywcze wpływa na kondycję naszej cery, która szybciej się starzeje. Dlatego bardzo ważna dla spowolnienia tempa starzenia się skóry jest zbilansowana dieta, bogata w przeciwutleniacze. Należy wspomnieć tutaj także o spożywaniu odpowiedniej ilości wody każdego dnia, która również wpływa na stan naszej cery. Głodzenie się powoduje, że nawet najlepsze kosmetyki nie będą w stanie sprawić, by nasza skóra była promienna i gładka.

Źle dobrana do potrzeb skóry pielęgnacja

Warto szczególnie zwrócić uwagę na niewłaściwie dobraną do potrzeb skóry pielęgnację. Gdy nasza skóra źle reaguje na aktualnie stosowane kosmetyki, należy ją uważnie obserwować i eliminować kolejne produkty, by sprawdzić, który preparat powoduje pogorszenie stanu cery. Często brak świadomości, jakie potrzeby ma nasza cera, skutkuje eksperymentowaniem na własnej skórze, które w większości przypadków objawia się zaburzeniami jej bariery hydrolipidowej. Ponadto bardzo często spotykaną sytuacją jest problem z określeniem rodzaju swojej skóry, co prowadzi do stosowania kosmetyków, które nie przynoszą jej korzyści. W takiej sytuacji warto udać się do kosmetologa, który pomoże dobrać odpowiednią pielęgnację. Należy pamiętać, że rodzaj skóry zmienia się w ciągu życia.

Spanie w makijażu

Sen jest jedną z biologicznych potrzeb naszego organizmu. Odpowiednia jego ilość sprawia, iż nasza cera wygląda promiennie i zdrowo, a wszelkie stany zapalne szybciej się goją. W nocy nasza skóra przechodzi w stan odnowy. Podziały komórkowe zachodzą wtedy 10 razy szybciej niż w ciągu dnia. Dlatego ważne jest, by przed snem zmyć makijaż. Jakie zmiany na naszej skórze możemy zauważyć, gdy często będziemy zasypiać w makijażu? Przede wszystkim pory skóry zostają zatkane. Osoby z wrażliwą cerą mogą ujrzeć na swojej skórze zaczerwienienie i przesuszenie. Ponadto możemy obudzić się z bolącymi i opuchniętymi powiekami, gdy nie wykonamy demakijażu oczu. Trwała pomadka na ustach sprawi natomiast, że następnego ranka ujrzymy przesuszoną skórę warg. Wielokrotne spanie w makijażu może spowodować, że dojdzie do pogłębienia obecnych problemów skórnych, co więcej – mogą pojawić się nowe.

Zbyt częste złuszczanie skóry

Skóra, bez względu na jej rodzaj oraz wiek, powinna być systematycznie złuszczana. Do tego zabiegu należy dobrać oczywiście odpowiednie preparaty. Z upływającymi latami nasza skóra wolniej się odnawia. Warto podkreślić, że skóra, która wydziela duże ilości sebum, również potrzebuje peelingu. Niewątpliwie we wszystkim trzeba jednak zachować umiar, także w złuszczaniu martwego naskórka twarzy. Najważniejszą zasadą podczas stosowania peelingu jest umiar oraz delikatność. Zbyt częste i mocne peelingi mogą negatywnie wpływać na stan skóry. Zbyt intensywnie złuszczanie skóry może przyczynić się do uszkodzenia bariery hydrolipidowej, która stanowi ochronę dla naszej skóry przed czynnikami zewnętrznymi. Gdy dojdzie do jej uszkodzenia, skóra szybciej traci wodę. W konsekwencji jest bardziej podatna na podrażnienie, a także częściej pojawia się zaczerwienienie. Zbyt rzadkie złuszczanie naskórka prowadzi do powstawania zaskórników, suchych skórek, utraty blasku skóry.

Brak nawilżania skóry

Masa kosmetyków, która zalewa rynek kosmetyczny, sprawia, że chcielibyśmy wypróbować wszystkiego, żeby tylko sprawić, by nasza skóra wyglądała promiennie i zdrowo. Bardzo często jednak zapominamy o najważniejszym, czyli nawilżaniu skóry. Wiele osób jest przekonanych, że skóra nie potrzebuje ciągłego nawilżenia, lecz kolejnej dawki kremu odmładzającego lub wybielającego przebarwienia. Regularne stosowanie preparatów nawilżających niweluje suchy i łuszczący się naskórek, a także dodaje blasku skórze. Skóra jest narażona każdego dnia na różne czynniki zewnętrzne i wewnętrzne, które mogą powodować jej wysuszenie oraz osłabienie bariery ochronnej. Wywołuje to m.in. wysuszenie skóry, a także tendencje do powstawania zmarszczek. Musimy również pamiętać, że tłusta skóra także potrzebuje nawilżenia. Powielane jest błędne przekonanie, że najlepiej nie nawilżać tłustej skóry, bo wtedy nie będzie wytwarzała dużej ilości sebum.

Największy błąd pielęgnacyjny według kosmetologa  

– Moim zdaniem najczęściej popełnianym błędem pielęgnacyjnym jest złe określenie potrzeb skóry, co w konsekwencji wiąże się z niewłaściwie dobraną pielęgnacją. W gabinecie kosmetycznym bardzo często spotykam się właśnie z tym problemem, że dana osoba ma błędnie określony rodzaj skóry i stosuje kosmetyki o jednokierunkowym działaniu. Wtedy np. osoby z tłustą skórą myślą, że nie trzeba jej nawilżać. Dlatego stosują wszystkie kosmetyki z kwasami lub retinoidami, nie pozwalając skórze „odpocząć” od nadmiaru składników aktywnych i zapominając, by zastosować preparaty nawilżające – mówi Daria Kyc, kosmetolog z Hair&Skin Therapy.

Źródła

Fot. https://www.pexels.com/photo/woman-girl-morning-reflection-4046314/

KOMENTARZE
Newsletter