Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Drugie życie kosmetyku, czyli co zrobić z nietrafionym produktem?

W ciągu roku przeciętna Polka wydaje na produkty do pielęgnacji i makijażu prawie 1500 zł, a aż połowę tej kwoty stanowią zakupy kosmetyków z promocji. Oznacza to, że kupujemy z chęci zaoszczędzenia, ale jednocześnie poznania nowości rynkowych, bez aktualnej potrzeby kupna wynikającej ze zużycia jakiegoś produktu. Atrakcyjna cena zachęca do nabycia większych ilości, ale nie możemy zapominać, że każdy produkt kosmetyczny po zużyciu jest odpadem. Coraz lepiej idą nam sortowanie śmieci, rezygnacja z jednorazowych opakowań czy zbiórki nienoszonej odzieży, ale jak ta ekologiczna empatia ma się do narastającej sterty słoiczków i buteleczek w łazience? Czy jako świadomi użytkownicy, zwracający uwagę na skład produktu i jego działanie na skórze, zastanawiamy się, co się dzieje z kosmetykiem po wyrzuceniu go?

Każdemu zdarzyło się kupić lub dostać kosmetyk, który okazał się nietrafiony. Przyczyn może być wiele: nieodpowiedni zapach wody toaletowej, odczyn alergiczny po aplikacji balsamu na skórę, silne działanie komedogenne kremu do twarzy, za słabe działanie kondycjonujące szamponu, szczypanie oczu przy demakijażu płynem micelarnym… Można wymieniać w nieskończoność. Niekiedy krótki termin ważności uniemożliwił zużycie produktu do końca lub po prostu znaleźliśmy w szafce dawno zapomniany kosmetyk. Pierwszym odruchem jest po prostu wyrzucenie go do śmieci, ale warto się przed tym powstrzymać i poświęcić krótką chwilę, aby przeanalizować, czy mamy możliwość wykorzystać preparat nieco inaczej.

 

Lifehacki na alternatywne wykorzystanie poszczególnych kategorii produktów

Wody toaletowe i perfumy

Zapach kosmetyku to niezwykle trudny temat. Większość z nas przynajmniej raz miała wodę toaletową, której zapachu nie polubiła lub, co gorsza, która powoduje reakcję alergiczną na skórze. Co zatem zrobić? Możemy rozpylać produkt na zewnętrznym filtrze odkurzacza, wykorzystać jako odświeżacz do toalety lub butów, ewentualnie bardzo niewielką ilość dodać do wody do żelazka, aby pranie ładnie pachniało.

Chusteczki do demakijażu

Jeśli chusteczki źle zmywają lub wyschły w opakowaniu, to po ich zwilżeniu możemy je wykorzystać do sprzątania. Delikatne składniki receptury idealnie nadają się do czyszczenia skórzanych mebli lub odzieży z licowej skóry. Można nimi odświeżyć obuwie i torebki, odkurzyć deskę rozdzielczą albo zetrzeć plamę z podłogi.

Kremy lekkie i tłuste oraz balsamy

W zależności od jego stanu – o ile nie zaobserwowaliśmy rozdzielenia się emulsji lub, co gorsza, pleśni – przeterminowany krem do twarzy można zużyć na przesuszone kolana i stopy (bez uszkodzeń skóry). Oczywiście należy zachować rozsądek – emulsje to produkty podatne na rozwój mikroorganizmów. Jeżeli nie mamy pewności co do bezpieczeństwa, lepiej je wyrzucić. Tłuste kremy świetnie sprawdzają się w pielęgnacji licowych, skórzanych mebli, torebek, kurtek, a nawet butów. Jeszcze w latach 80. i 90. XX w. powszechnym sposobem impregnacji skórzanego płaszcza było wypolerowanie go znanym, bardzo tłustym kremem w granatowej puszce.

Dezodoranty

Jeśli się nie sprawdziły lub ich zapach nam nie odpowiada, można wykorzystać je jako odświeżacze do butów lub toalety.

Olejek do ciała/włosów, bezbarwne masełka do ust lub pomadki

Olejek do ciała jest zbyt tłusty, a olejek do włosów zbyt obciąża? Jeśli nie przypadły Ci do gustu te produkty, wykorzystaj je do nabłyszczania stalowego zlewu i okapu albo metalowych felg samochodowych. Świetnie sprawdzą się też do zaimpregnowania skórzanych mebli.

Szampony i żele pod prysznic

Zdarza się, że kupimy szampon, który nie kondycjonuje włosów lub żel pod prysznic, którego zapachu nie możemy znieść. Warto zużyć je do prania ręcznego wełny i delikatnych tkanin, mycia pędzli, a także samochodu lub wzorzystych podłóg, armatury sanitarnej czy szafek kuchennych. Opcjonalnie można też spróbować do żelu pod prysznic dodać cukier, tworząc peeling do ciała.

Pianki lub kremy do golenia

Doskonale domywają grzebienie i szczotki, a lustra umyte pianką lub kremem nie zaparowują.

 

A co z opakowaniami po kosmetykach?

Kolorowe, plastikowe butelki to dobry materiał na prace ręczne z dziećmi – można z nich zrobić pojemnik na kredki, zabawkę czy skarbonkę. Taka praca to nie tylko cenny czas spędzony z rodziną, ale też wpajanie pociechom dobrych, ekologicznych zachowań. Jeśli nie mamy możliwości zużycia produktu do końca (np. balsam do ciała spleśniał), to zamiast wyrzucić całe opakowanie do odpadów zmieszanych, postarajmy się usunąć masę z wnętrza, aby pudełko umieścić w plastikach. Opakowania kosmetyczne składają się z kilku części – przed wyrzuceniem postarajmy się je maksymalnie rozdzielić.

Zmieniający się świat i proekologiczne przyzwyczajenia sprawiają, że nasze spojrzenie na temat kosmetyków ewoluuje. Skład produktów kosmetycznych jest niezwykle ważny nie tylko ze względu na działanie na skórze, ale również dlatego, że naturalne i biodegradowalne substancje nie obciążają naszego środowiska (nie zapominajmy, że nawet substancje syntetyczne mogą być biodegradowalne). Warto pamiętać, że jeśli dany kosmetyk nie odpowiada nam ze względu na walory aplikacyjne lub zapach, spróbujmy zaoferować go komuś z rodziny lub przyjaciółce. Jeśli mamy tendencję do impulsywnych zakupów, które statystycznie zwiększają szanse na nietrafiony produkt, kupujmy z głową – w końcu liczy się jakość, a nie ilość.

Autorka: Zuzanna Fedyczak, główny technolog, współzałożycielka Countess Laboratories

Źródła

Fot. https://pixabay.com/pl/illustrations/ikona-zakupy-koszyk-na-zakupy-sklep-1415760/

KOMENTARZE
Newsletter