Pani Alina Czajka pracowała dla Jan Dekker International kierując polskim oddziałem firmy, a obecnie jest zatrudniona w IMCD Polska, gdzie zajmuje stanowisko Product & Key Account Manager. W rozmowie z naszym portalem opowiada między innymi o przejęciu firmy Jan Dekker przez grupę IMCD oraz implikacjach z tego wynikających.
Biotechnologia.pl: Jak długo pracowała Pani w firmie Jan Dekker zanim została przejęta przez IMCD? Na jakim stanowisku?
Alina Czajka: Jan Dekker International zarejestrował swój oddział w Polsce - Jan Dekker Polska Sp. z o.o. - w 2006 roku. Podjęłam się wówczas zadania zorganizowania i prowadzenia biura firmy w Warszawie. Podstawą do rozszerzenia struktury organizacyjnej firmy w Europie była rozwijająca się sprzedaż surowców do polskich odbiorców. Jan Dekker poszerzał systematycznie portfolio swoich produktów. Obok surowców standardowych - takich jak konserwanty kosmetyczne, przeciwutleniacze, oleje i masła roślinne, wprowadziliśmy na rynek nowe substancje aktywne oraz zaawansowane technologicznie surowce firmy Nikko Chemicals - naszego ważnego dostawcy. Wspólnie z zespołem Jan Dekker Polska oraz przy pomocy kolegów z innych oddziałów Jana Dekkera w Europie udało nam się w krótkim czasie wypracować pozycję rzetelnego dostawcy na stałe obecnego na rynku surowców kosmetycznych.
Czy przejęcie firmy przez grupę IMCD było dla Pani i innych pracowników zaskoczeniem? Czy coś zapowiadało to wydarzenie?
Informacja o sprzedaży udziałów naszej firmy była dla nas wszystkich dużym zaskoczeniem. Jan Dekker International obchodził kilka lat temu swoje 230-lecie. Strategia działania firmy uwzględniała najnowsze trendy rynkowe a długoletnia tradycja była dodatkowym atutem. Profesjonalizm, przyjazna atmosfera pracy i pozytywne podejście do rozwiązywania problemów było zawsze mocną stroną tej firmy. Nic nie wskazywało na nadejście tak istotnych zmian.
Wiadomo, że magazyny i centra firmy w Holandii i Francji działają w tych samych lokalizacjach, co przed przejęciem. Natomiast w innych krajach (Hiszpanii, Niemczech, Anglii i Polsce) zdecydowano się przenieść do nowych budynków. Dlaczego? Jak ocenia Pani przeprowadzkę firmy do nowych siedzib w Polsce?
Wierzę, że włączenie oddziałów Jana Dekkera w struktury dużego dystrybutora, jakim jest Grupa IMCD stworzy nowe możliwości rozwoju. Jan Dekker posiadał dwa główne oddziały: centralę firmy, część produkcyjną oraz centrum logistyczne zlokalizowane w Holandii - w pobliżu Amsterdamu, oraz Dział Badawczo-Rozwojowy - we Francji pod Paryżem. We wszystkich lokalizacjach, w tym również w Polsce, funkcjonowały oddziały handlowe. Ponieważ IMCD posiada dobrze zorganizowaną strukturę dystrybucji obejmującą zarówno biura handlowe jak i magazyny, likwidacja biur Jana Dekkera była w pełni uzasadniona i wynikała z optymalizacji struktur nowej firmy.
Jaki kierunek rozwoju obierze dla firmy nowe kierownictwo? Czy ich plany są zbieżne z planami firmy przez przejęciem? Czy produkty wprowadzone na rynek przez firmę Jan Dekker zostaną w jakiś sposób zmodyfikowane?
Trudno jest mi w tej chwili wypowiadać się w imieniu kierownictwa firmy IMCD. Sądzę, że Zarząd firmy będzie chciał wykorzystać doświadczenie specjalistów firmy Jan Dekker w dziedzinie produkcji i opracowywania nowych surowców, a strategia rozwoju na najbliższy okres obejmie również rozwój sprzedaży produktów dostępnych do niedawna w Janie Dekkerze. Całe portfolio produktów Jana Dekkera zostało dołączone do oferty IMCD. Dobrze znane surowce takie, jak Dekaben, Neofect, Dekanex, GemmoBlast i wiele innych są dostępne teraz we wszystkich oddziałach IMCD pod tymi samymi nazwami handlowymi.
Czy jakieś produkty znikną z Państwa oferty w związku z przejęciem? Czy w najbliższym czasie pojawią się w ofercie nowe produkty?
W przeważającej większości oferty obu firm uzupełniają się. Po połączeniu oferta surowców kosmetycznych stała się pełniejsza. Wciąż jednak poszukujemy nowych dostawców i myślę, że w 2013 będziemy mogli pochwalić się nowymi ciekawymi surowcami.
Czy przejęcie firmy Jan Dekker przez IMCD zmieni, bądź już zmieniło, w jakikolwiek sposób charakter działania Grupy IMCD na rynku światowym?
Jan Dekker nie jest pierwszą firmą, która została przejęta przez IMCD. Istotną częścią strategii rozwoju Grupy IMCD jest pozyskiwanie nowych rynków poprzez akwizycję firm wyspecjalizowanych w wybranych branżach przemysłu. Taki sposób działania przyczynił się w znacznym stopniu do sukcesu firmy i umocnienia pozycji na rynku światowym. Sądzę, że Jan Dekker International oprócz ciekawej oferty surowcowej wniósł do IMCD wieloletnie doświadczenie i profesjonalizm swoich pracowników. W szczególności należy się spodziewać umocnienia pozycji firmy w segmencie surowców kosmetycznych i dodatków do żywności.
Likwidacja firmy Jan Dekker oznacza dla mnie zakończenie pewnego etapu mojej kariery zawodowej. Z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że ponad 6-letni okres prowadzenia polskiego oddziału firmy Jan Dekker był dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Poza zdobytymi nowymi umiejętnościami najbardziej cenię sobie wspaniałe, wieloletnie kontakty z moimi klientami. Chcę, korzystając z okazji, serdecznie podziękować, zarówno technologom z działów badawczo‑rozwojowych, jak i osobom odpowiedzialnym za zakup surowców w firmach kosmetycznych za zaufanie, którym obdarzyli zespół firmy Jan Dekker Polska oraz za miłą, pełną zrozumienia współpracę.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Tomasz Domagała
KOMENTARZE