Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Alergeny obecne w produktach kosmetycznych
03.11.2006
Wiodąca firma kosmetyczne Clarins jest podejrzana o używanie w swoich produktach surowców, które mogą powodować poważne reakcje alergiczne. Do takich wniosków doszła merykańska organizacja zajmująca się toksykologią.


Według fundacji NTEF (National Toxic Encephalopathy Foundation) wszyscy powinni móc odczytać dane występujące na etykiecie produktu, nie tylko osoby z wykształceniem chemicznym, jednak zgodnie z obowiązującymi regulacjami wydaję się, że tylko osoby z takim wykształceniem są do tego zdolne.

Naukowe nazwy substancji chemicznych znajdujących się w kosmetykach nie znaczą nic dla zwykłego konsumenta, twierdzi Dr. John Sheppard, dyrektor NTEF w Wielkiej Brytanii. On także uważa, że niewiele osób wie o tym, że ekstrakty z orzeszków ziemnych są składnikami kosmetyków i preparatów do pielęgnacji.

Orzeszki ziemne są jedną z głównych przyczyn reakcji anafilaktycznych. Przypuszcza się, że 1 dziecko na 125 ma reakcje alergiczne na produkty zawierające właśnie orzeszki ziemne.

Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że wiele produktów spożywczych zawiera orzeszki ziemne lub ekstrakty, ale nie każdy wie, że substacje te są obecne także w kosmetykach. Uwodorowane olejki z orzechów arachidowych są jednak kluczowym składnikiem kremów do opalania i występują także w produktach firmy Clarins, m.in. w Protection Sun Control Stick.

Niektóre badania wykazały, że zawarty w kosmetykach olej z orzechów arachidowych może powodować reakcje alergiczne u niektórych dzieci. Badania w tym obrszarze ciągle trwają.

Ponieważ wiele spraw dotyczących tego składnika jest ciągle nie wyjaśnionych, NTEF uważa, że firma Clarins jest jedynie winna złemu etykietowaniu.

Regulacje w Stanach Zjednoczonych oraz Europie jasno określają, że obecność ekstraktu z orzechów arachidowych w jedzeniu musi być zaznaczona na etykiecie, takie uregulowania prawne nie dotyczą niestety kosmetyków i produktów pielęgnacyjnych.

Firma Clarins twierdzi, że wszystkie produkty były testowane dermatologicznie, jednak dyrektor NTEF- pan Sheppard uważa, że żaden test nie był przeprowadzany pod względem obecności i działania orzechów arachidowych.

Organizacja zajęła się sprawą firmy Clarins, ponieważ firma sama uważa się za producenta kosmetyków naturalnych i bezpiecznych.

NTEF
uważa, że firma powinna zmienić formulację wielu swoich produktów, ponieważ mogą one powodować uszczerbek na zdrowiu, zwłaszcza u osób, w tym także dzieci uczulonych na orzeszki ziemne.

Organizacja planuje także przeprowadzić, w styczniu 20007 roku, publiczną kampanię podkreślającą fakt, że  nawet niewielkie ilości toksyn może okazać się niebezpieczna dla zdrowia.

Źródło: www.cosmeticsdesign-europe.com
KOMENTARZE
Newsletter