Związek stawia również poważne zarzuty obecnemu rządowi – dotyczą one nieudolności oraz braku chęci do zmian przepisów niekorzystnych dla gorzelni zrzeszonych w Związku. Forsowane przez Związek zmiany dotyczą przede wszystkim zniesienia zwolnienia rafinerii z podatku akcyzowego od bioetanolu, który wynosi obecnie 1,56 PLN/dm3. Zdaniem związku, ulga ta stwarza zachętę do importowania bioetanolu spoza Unii Europejskiej.
W dniu 24 lipca 2008 Związek Gorzelni Polskich zorganizował pikietę przed siedzibą biura Zarządu PKN Orlen. Protestującym jednak nie udało się porozmawiać z żadnym z przedstawicieli administracji Orlenu.
W informacjach przesłanych portalowi biotechnologia.pl przez panią Beatę Karpińską z PKN Orlen, Koncern jednoznacznie odpiera zarzuty stawiane przez Związek Gorzelni Polskich. W przesłanych informacjach czytamy:
„(…) PKN Orlen zaprasza do udziału w akcjach ofertowych na dostawy bioetanolu wszystkich polskich producentów i część zagranicznych ( z obszaru UE) legitymujących się wymaganymi ustawowo polskimi certyfikatami, potwierdzającymi pożądaną jakość Biokomponentów (…).
Kwalifikacje przetargowe odbywają się poprzez dokonanie ocen przez zespół fachowców w określonych obszarach i na bazie przeprowadzenia I stopnia weryfikacji formalno - prawnej (…) oraz II- stopnia w formie negocjacji internetowych (…), zapewniających pełną przejrzystość procesu wszystkim uczestnikom przetargu. Kryterium podstawowym w II etapie przetargu jest cena i warunki dostaw, o czym informowani są wszyscy uczestnicy aukcji ofertowej.
Kwalifikacji dostawców (…) dokonuje zespół oceniający reprezentujący m.in. obszary biura zakupów, biura prawnego, logistyki oraz obszarów merytorycznych związanych z produkcją i komponowaniem paliw.
W czerwcu 2008 zakontraktowaliśmy pulę bioetanolu na II połowę bieżącego roku. W gronie dostawców znaleźli się partnerzy polscy: Bioetanol AEG, PHP Wiesław Wawrzyniak, PG Surwin, Uni-Malew, Cargill (Polska), Go Germania Oil Polska oraz zagraniczni: Hungrana KFT (Węgry), CropEnergies AG (Niemcy). W sumie firmy te dostarczą wymaganą na II półrocze bieżącego roku pulę bioetanolu wynoszącą prawie 74,5 mln litrów. Bioetanol od polskich dostawców obejmuje 55% dostaw”.
Zdaniem PKN Orlen to nie Koncern jest przyczyną złej sytuacji gorzelni zrzeszonych w ZGP. Zdaniem Orlenu powodem upatrywania winy w Koncernie jest przekonanie ZGP, że na dużą firmę łatwiej jest wywierać presję. W dalszej części oświadczenia czytamy:
„PKN ORLEN jako spółka giełdowa zobowiązany jest działać w interesie akcjonariuszy (…) dokładając starań w celu osiągania pożądanej efektywności”.
Jako przyczynę problemów ZGP Orlen podaje fakt, że polskie gorzelnie spotkały się z konkurencją, która przewyższa je poziomem technologii i efektem skali.
W kwestii ewentualnego zniesienia ulg podatkowych dotyczących etanolu lub przeniesienia zysków z ulg na dopłaty bezpośrednie dla producentów etanolu (jest to pomysł rozważany przez Ministerstwo Gospodarki oraz Ministerstwo Finansów), Biuro Prasowe PKN Orlen oznajmiło, że „PKN ORLEN stoi na stanowisku, że system zwolnień akcyzowych, powinien funkcjonować w sposób nie naruszający i nie utrudniający realizacji założeń rynkowych i zgodny z obowiązującym prawem europejskim”.
W rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl wicepremier oraz minister gospodarki, Waldemar Pawlak, stwierdził, że przyczyną złej sytuacji polskich gorzelni jest przede wszystkim ich słaba konkurencyjność wynikająca z wysokich kosztów produkcji spirytusu.
W odpowiedzi wicepremiera Pawlaka na interpelację poselską, przesłanej do Bronisława Komorowskiego, Marszałka Sejmu RP dnia 1 kwietnia 2008, czytamy:
„Odnosząc się do złej sytuacji gorzelni rolniczych w Polsce, należy podkreślić, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest ich słaba pozycja konkurencyjna wynikająca z wysokich kosztów produkcji surowego spirytusu. Przenoszą się one w sposób bezpośredni na cenę oferowanego bioetanolu. W efekcie bioetanol wyprodukowany z takiego surowca nie znajduje nabywców, ponieważ krajowi producenci paliw (…) wybierają na rynku najtańszy produkt. Są to działania całkowicie uzasadnione, a wręcz wybór droższych ofert byłby niezgodnym z prawem działaniem na szkodę spółek prawa handlowego i ich akcjonariuszy. Natomiast ewentualny zakup przez te podmioty droższego bioetanolu powodowałby wzrost cen paliw, a w konsekwencji negatywne skutki dla gospodarki”.
Zdaniem wicepremiera Pawlaka obecnie produkowany etanol w perspektywie czasu zastąpiony zostanie technologiami drugiej generacji, w szczególności technologią produkcji etanolu z celulozy. Jednocześnie zapewnił on, że resort gospodarki prowadzi na forum Unii Europejskiej działania zmierzające do poprawy konkurencyjności bioetanolu wytwarzanego z surowców pochodzenia krajowego.
KOMENTARZE