Wysokie ceny surowych warzyw i owoców wpływają na ceny przetworów
Woda zalała około 400 tysięcy hektarów, przez co ucierpiało około dwóch procent gospodarstw. Zdaniem ekspertów, nie są to straty, które mogłyby wyraźnie wpłynąć na wzrost cen żywności. Utrudnia to zastosowanie środków ochrony roślin, między innymi na plantacjach truskawek, co zmniejsza ich zbiory i obniża jakość. Podobnie jest z ogórkami i pomidorami, które będziemy w większej ilości importować. Droższe niż przed rokiem są między innymi ziemniaki, droga jest też pietruszka i kapusta biała.
Chłody w czasie kwitnienia i ciągle padające deszcze spowodowały, że w wielu sadach bardzo słabe były obloty pszczół, i kwiaty nie zostały zapylone. Może się to przełożyć na niższe zbiory brzoskwiń i moreli. Dodatkowo sytuację pogarszają atakujące tak sady jak i uprawy polowe choroby grzybowe, z którymi przy dużej wilgoci walka jest utrudniona.
”Warzywa z wolnego skupu są znacznie droższe niż te zakontraktowane. Dlatego jestem przekonany, że większość producentów będzie zmuszona podwyższyć ceny przetworów” - mówi Krzysztof Półgrabia. Jego zdaniem w miarę stabilne są jedynie ceny grochów. Znacznie gorzej jest z pozostałymi warzywami, głównie kalafiorem i brokułem, które nie są zbyt odporne na upały.
Źródło: portalspozywczy.pl
KOMENTARZE