Jost Muth z Instytutu Biologii Molekularnej i Ekologii Stosowanej w Fraunhofer (IME) tłumaczy, że w przyrodzie promieniowanie słoneczne powoduje naturalnie zachodzące zmiany w genomie rośliny. Dodał, że również stosowanie środków chemicznych może przyspieszyć otrzymanie nowych mutantów.

Do tej pory naukowcy musieli tracić dużo czasu na otrzymanie nowych odmian roślin. Na początku trzeba było posiać genetycznie zmodyfikowane nasiona, a następnie czekać do końca ich okresu wegetacji, aż można byłoby zaobserwować efekty zmiany. Jednak rezultaty GM organizmów nie zawsze były pozytywne, ponieważ ekspresja genu mogła nie nastąpić ze względu na występowanie pożądanej cechy tylko u osobników homozygotycznych.

Natomiast nowa metoda polega na zbieraniu pierwszych liści wytworzonych przez zmutowane nasiona. Następnie przeprowadza się analiza materiału genetycznego z pobranych próbek. W ten sposób można określić, czy dana mutacja osiągnie pożądane cechy.

Na podstawie unikalnej technologii powstała nowa odmiana ziemniaka Tilling (Targeting Induced Local Lesions in Genomes). Jest to roślina, który zawiera wyłącznie amylopektynę. Może być wykorzystywana w przemyśle spożywczym oraz w produkcji papieru oraz nici z większą wydajnością niż powszechnie stosowany ziemniak.

Wcześniej, aby przetworzyć bulwy kartofla do produktów końcowych, trzeba było najpierw oczyścić skrobie od obecnej w niej amylazy. Ten etap stanowił to dodatkowe zatraty energetyczne oraz finansowe.

Tej jesieni już zostało zebrano 100 ton ziemniaków Tilling. Mogą one być przetwarzane jak zwykłe odmiany ziemniaków. Do wprowadzenia ich w regularne linie produkcyjne nie są wymagane specjalne analizy w porównaniu do GM roślin.