Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Przyjmowanie witaminy D może zmniejszyć o połowę ryzyko zachorowania na raka trzustki
03.10.2006
"W związku z tym, że nie prowadzi się badań pod kątem czynników ryzyka dla raka trzustki, ważne jest opracowanie strategii zapobiegania tej chorobie" - mówi główny autor pracy doktor Skinner.


"Witamina D jest znana ze swoich właściwości w zapobieganiu i leczeniu raka prostaty, co więcej w rejonach o większym nasłonecznieniu (witamina D jest syntetyzowana pod wpływem promieni słonecznych) śmiertelność z powodu nowotworów prostaty, piersi i jelita grubego jest mniejsza" - dodaje specjalista.

Grupa doktora Halcyona Skinnera wykonała szczegółową analizę danych pochodzących z dwóch dużych długoterminowych projektów przeprowadzonych w Harvardzie. Pod uwagę wzięto dane 46 tys. 771 mężczyzn w wieku od 40 do 75 lat i 75 tys.427 kobiet od 38 do 65 roku życia. Wśród wszystkich badanych przypadków zdiagnozowano 365 zachorowań na raka trzustki.

Naukowcy odkryli, że przyjmowanie zalecanej dawki witaminy D (400 jednostek dziennie) obniża ryzyko zachorowania na raka trzustki o 43 proc. Dla porównania, osoby dostarczające organizmowi mniej niż 150 jednostek dziennie, mająryzyko obniżone o 22 proc. Zwiększenie dawki witaminy D o ponad 400 jednostek nie wpływa dalej na zmniejszenie
ryzyka.

Naukowcy oprócz działania witaminy D badali związek pomiędzy rakiem trzustki a przyjmowaniem wapnia i retinolu (witaminy A). Nie wykazano związku działania wapnia ani witaminy A z zachorowalnością na raka, mimo iż retinol jest antagonistą (działa przeciwnie) do witaminy D, wpływa na skład mineralny kości.

Zdaniem autorów pracy niezbędne jest określenie, czy pozyskanie witaminy D z pożywienia (jaja, wątróbka, tłuste ryby) lub jej synteza w wyniku ekspozycji na słońce, nie jest korzystniejsza od stosowania suplementów w postaci multiwitamin, które oprócz witaminy D zawierają również retinol.

Możliwym mechanizmem korzystnego działania witaminy D jest jej zdolność do ograniczenia podziałów komórkowych, potencjalnie może zatem hamować wzrost nowotworu - tłumaczą autorzy pracy.

źródło:PAP

KOMENTARZE
Newsletter