Firma J&J Energy Polska Sp. Z o.o. jest producentem oleju rzepakowego przeznaczonego m.in. do produkcji biopaliw. Z przedstawicielem zarządu Panem Jarosławem Wieczorkiem rozmawia Piotr Borowiec.
JW: Firma została założona w 2007 roku, od tego czasu zajmuje się produkcją oleju rzepakowego zimnotłoczonego dla branży biopaliwowej, a od roku 2010 wprowadziliśmy olej spożywczy bogaty w kwasy omega-3. Około 80% rzepaku jest pozyskiwana głównie z rynków wschodnich, czeskiego oraz łotewskiego. Jest to podyktowane tym, że zagranicą można kupić większe partie rzepaku. Aktualnie współpracujemy z czterema zakładami, którym zlecamy tłoczenie oleju.
PB: Jakie były początki działalności?
JW: Początkowo zakład w Rybniku tłoczył 250 ton oleju miesięcznie. Aktualnie możemy mówić o 2 tysiącach ton oleju miesięcznie. Od września tego roku będziemy sprzedawać 4 tysiące ton oleju. Wynik ten może spowodować zwiększenie udziałów w rynku.
PB: Jak wygląda rynek rzepaku w Polsce?
JW: Rynek polski ciągle rośnie, jest on trudny, a polskie prawo nie sprzyja firmom prowadzącym tego typu działalność. Nie sądzę, aby przez kolejne 2-3 lata coś uległo zmianie. Jest bardzo konkurencyjny, a firmy z kapitałem polskim są w mniejszości. Ciągle daleko nam do rynków zachodnich. Nasza firma ukierunkowana jest główne na eksport. W tej chwili stanowi to 90% oleju, który tłoczymy.
PB: Jak pozyskują Państwo nowych klientów? Jak wygląda współpraca?
JW: Kluczowym wydaje się udział w targach branżowych oraz nasza sieć kontaktów. Muszę przyznać, że mamy bardzo sprawny dział handlowy. Aktualne wysokie kursy walut oraz słaba złotówka wpływa korzystnie na kondycje firmy. W tym miejscu warto dodać, że nie mamy klienta, który korzysta z terminów płatności. Wszystko jest regulowane praktycznie w dniu dostawy. Niemcy są bardzo dobrymi płatnikami, Czesi również.
PB: Wspomniał Pan o oleju spożywczym
JW: Od roku pracujemy nad olejem omega-3. Jest on naturalny, zdrowy. Jest to bardzo obiecujący segment rynku. Spodziewamy się wzrostu zainteresowania ze strony konsumentów w najbliższym czasie.
PB: Spółka ma w planach budowę laboratorium.
JW: Przymierzamy się w połowie 2012 roku uruchomić laboratorium badawczo-rozwojowe. Aktualnie firma niemiecka przygotowuje projekt, w tym momencie nic więcej nie mogę ujawnić. Będzie to laboratorium wysokiej klasy, przygotowane do badań oleju nie tylko rzepakowego, ale np. sojowego, słonecznikowego.
PB: Jakie dalsze plany ma spółka?
JW: Chcielibyśmy zbudować na Śląsku bazę logistyczną w okolicach „szerokiego toru.” Budowa laboratorium oraz rozwój segmentu olejów spożywczych. Ciągle zastanawiamy się nad dzierżawą ziemi rolnej dla uprawy rzepaku, naszą uwagę przykuwa Litwa.
PB: Rynek jest bardzo zmienny, wiele zależy od pogody.
JW: Zgadza się, ten roku podobno nie ma być dobrym dla rynku biopaliw. Do tej pory zbieraliśmy 4 tony z hektara, dzisiaj rolnicy informują o liczbach rzędu 2,5 tony. Nerwowość na rynku dodatkowo spowodowana jest wahaniami indeksów giełdowych oraz walut.
PB: Bardzo dziękuje za wywiad.
Red. Piotr Borowiec
KOMENTARZE