Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Szczepienia ochronne to jeden z większych sukcesów współczesnej medycyny, chociaż nie każdy zgodzi się z tym stwierdzeniem. Zrzeszający coraz większą grupę ludzi ruch antyszczepionkowy promuje ideę naturalnej ekspozycji na patogen i dopatruje się związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy szczepieniami, a wystąpieniem u dzieci konkretnych chorób. Mody bywają różne. Jedne przychodzą, a drugie odchodzą. Z modą antyszczepionkową łączą się jednak poważne konsekwencje i to nie tylko dla tych, którzy tej modzie hołdują.

 

Historia ruchu antyszczepionkowego

Historia ruchu sięga XIXw., kiedy to wprowadzono obowiązek wykonywania szczepień przeciwko ospie prawdziwej, co część osób (podobnie jak teraz) potraktowała jako zamach na ich wolność. W 1853 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzono “Vaccination Act”. Ustanowiono obowiązek szczepienia przeciwko ospie prawdziwej w pierwszych 3 miesiącach życia dziecka. Rodzice, którzy się buntowali, byli karani grzywną, albo wysyłani ich do więzienia. W konsekwencji wybuchły zamieszki w wielu miastach Wielkiej Brytanii.

Pod koniec XIXw. protesty rozpoczęły się również w Stanach Zjednoczonych. Doprowadziło to do zniesienia obowiązku szczepień w kilku stanach. W konsekwencji latach 1901–1903 w Bostonie i okolicach wybuchła epidemia ospy prawdziwej.

Ogromnym sukcesem naukowym było odkrycie szczepionki na krztusiec, który swego czasu był nierzadko śmiertelną chorobą wieku dziecięcego. Na nieszczęście w jednym ze szpitali w Wielkiej Brytanii lekarze zaobserwowali niepokojące zmiany neurologiczne, które połączyli z właśnie odbytym przez te dzieci szczepieniem. Informacja ta szybko wypłynęła i doprowadziła do powstania “The Association of Parents of Vaccine Damaged Children”. Misją tej grupy było uświadamianie społeczeństwa o ryzyku związanym ze szczepionką DTP, uodparniającą dzieci na błonicę, tężec oraz krztusiec.

W 1977 roku Gordon Stewart, profesor na Uniwersytecie w Glasgow, opublikował pracę, w której opisał 160 przypadków encefalopatii będącej podobno skutkiem szczepienia przeciwko krztuścowi. Niedługo później opublikowano niezależne wyniki, które wykazały, że ryzyko wystąpienia powikłań jest niezmiernie niskie.

W 1998 roku Andrew Wakefield’a w uznanym czasopiśmie Lancet opublikował pracę, w której doszukiwał się związku pomiędzy szczepionką MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczka), a autyzmem i zapaleniem jelita. Pomimo tego, że teoria Wakefield’a została skutecznie obalona, to on sam i jego zwolennicy nadal tworzyli silną opozycję. Jemu samemu przedstawiono zarzuty fałszowania wyników badań, a w 2010 jego publikacja została oficjalnie wycofana. Niemniej jednak w konsekwencji odnotowano zwiększoną liczbę zachorowań na odrę i świnkę tak w Stanach Zjednoczonych jak i Europie.

Następnie powstał ruch “Green our vaccines”, którego celem jest zmuszenie firm farmaceutycznych do produkcji szczepionek „ekologicznych”, pozbawionych „toksyn”, a w szczególności tiomersalu. Ten organiczny związek rtęci stosowany jako środek konserwujący był podejrzany przez ruch jako ten przyczyniający się do rozwoju autyzmu. Food and Drug Administration (FDA) oraz European Agency for the Evaluation of Medicinal Products (EMEA) wykazały, że po kilku dniach tiomersal jest usuwany z organizmu wraz z kałem.

Amerykańska Organizacja “National Vaccine Information Center” dla swoich celów wykupiła wielki bilbord na nowojorskim Times Square, głoszący hasła przeciwko szczepieniu dzieci. Dzięki niej pasażerowie na pokładach samolotów linii Delta mogą również oglądać film nawołujący rodziców do zaprzestania szczepień. Skutkiem poczynań tdj organizacji była na początku 2015 roku epidemia odry, która wybuchła w Kalifornii i kilku innych stanach USA. Dzięki temu na nowo ożywiła debatę na temat obowiązku szczepień dzieci.

Pomimo kolejnych rzetelnych badań, które obalają kolejne bezsensowne teorie, ruch antyszczepionkowy gromadzi coraz więcej osób. Obecnie w Polsce dużo się słyszy o Stowarzyszeniu Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP". Ich celem jest odpowiednie ewidencjonowanie, badanie oraz pomoc osobom, które ucierpiały przez szczepienia.

 

Argumenty ruchu antyszczepionkowego

  • Obowiązek szczepień to ograniczenie wolności i swobód
  • Moje dziecko=moja sprawa.
  • Skutki uboczne szczepionek są o wiele bardziej groźne niż choroby, na które się szczepimy, a powikłania mogą się pojawić jeszcze wiele lat po zastrzyku.
  • Zastrzyki mają uodporniać, więc rodzice nie powinni się obawiać nieszczepionych dzieci.
  • Państwo zataja prawdziwe informacje o skali powikłań poszczepiennych.

  • Koncerny farmaceutyczne wywierają naciski na lekarzy w sprawie wykonywania szczepień.

  • Do obecnej medycyny nie można mieć zaufania. Ufać trzeba nie farmaceutykom a naturalnym produktom.

  • Szczepienia są niezgodne z religią/światopoglądem.

Według badań opublikowanych w 2014 w “Family Medicine & Primary Care”:

  • Prawie 20% spośród badanych rodziców nie zgadza się z utrzymywaniem w Polsce obowiązku szczepień ochronnych.

  • Dominującym źródłem informacji dla badanych są materiały dostępne w Internecie oraz opinie znajomych, a nie profesjonalny personel medyczny.

  • 9,9% badanych zaobserwowało niepożądane objawy poszczepienne u swojego dziecka.

Przedstawiciele ruchu podkreślają szkodliwość preparatów szczepionkowych lub ich składników, przeceniając rolę naturalnej ekspozycji na patogen. Skrajnym przykładem tego zjawiska jest popularne w niektórych kręgach “ospa party”, na którym rodzice celowo zarażają swoje dzieci wirusem ospy.

11 lutego w warszawskim szpitalu zmarło 1,5 roczne dziecko, które od kilku dni chorowało na ospę, aj wirus został mu przekazany właśnie na “ospa party”. Do szpitala trafiło w stanie agonalnym.

 

Głos zdrowego rozsądku

Program Szczepień Ochronnych (PSO) w Polsce powstał między 1955–1963 rokiem. Zawiera on wykaz obowiązkowych i zalecanych szczepień oraz tzw. Kalendarz Szczepień opracowywany na podstawie zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Państwo gwarantuje bezpłatne szczepionki przeciwko 12 chorobom zakaźnym, a obowiązek szczepień ma charakter niepieniężny i podlega egzekucji administracyjnej. Wkrótce rodzice będą musieli szczepić dzieci również przeciw pneumokokom (więcej w naszym artykule).

Przyjmuje się, że odporność populacyjna jest zapewniona przy zaszczepieniu co najmniej 95% ludności. Niestety coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepienia lub opóźnia kolejne dawki. Przyczynia się do tego narastająca niewiedza oraz brak rzetelnych materiałów informacyjnych dostępnych w placówkach medycznych. Unikanie szczepień osłabia nie tylko odporność konkretnej osoby, ale również całej populacji. Około 3% osób szczepionych nie rozwija pełnej odporności, czyli nadal mogą zachorować na daną jednostkę chorobową. Istnieją również pacjenci, którzy z powodów zdrowotnych nie mogą być poddani szczepieniom (np. chorzy na nowotwory). Zaprzestanie szczepiena dzieci w przyszłości może poskutkować zagrożeniem epidemiologicznym i odrodzeniem się chorób, które dziś uważamy za wymarłe.

Ogromny przełom, jakim było zaprojektowanie szczepionek na choroby dziesiątkujące kiedyś ludzkość, doprowadził obecnie do istotnego ograniczenia zachorowań i przede wszystkim zgonów. Poradziliśmy sobie m.in. z ospą prawdziwą, odrą i różyczką. Po ponad dwustuletniej historii szczepień teraz dążymy do gwałtownego cofnięcia się rozwoju wakcynologii. Prężnie działający ruch antyszczepionkowy przyciąga celebrytów, których poglądy mają niestety duży wpływ na rodziców obawiających się o zdrowie dzieci. Państwo powinno zadbać o rzetelne informowanie rodziców na temat bezpieczeństwa szczepień ochronnych, a zwłaszcza możliwości wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych (łagodnych, nie zagrażających zdrowiu i życiu dziecka). My musimy pamiętać, że naszym obowiązkiem jako rodzica jest dbanie o zdrowie naszych dzieci. Odwołując się do naszego zdrowego rozsądku powinniśmy to robić zgodnie z najlepszą dostępną wiedzą medyczną.

 

Źródła

Anna Karolina Marchewka, Anna Majewska, Grażyna Młynarczyk. DZIAŁALNOŚĆ RUCHU ANTYSZCZEPIONKOWEGO, ROLA ŚRODKÓW MASOWEGO KOMUNIKOWANIA ORAZ WPŁYW POGLĄDÓW RELIGIJNYCH NA POSTAWĘ WOBEC SZCZEPIEŃ OCHRONNYCH. POST. MIKROBIOL., 2015, 54, 2, 95–102

Ewelina Łopata, Paweł Biesiada, Sylwia Kałucka. Opinie rodziców na temat zasadności szczepień obowiązkowych w Polsce. Family Medicine & Primary Care Review 2014; 16, 3: 252–254

Katarzyna Jaroszewska, Anna Marciniak, Maciej Gawlak, Katarzyna Życińska, Kazimierz Wardyn, Aneta Nitsch-Osuch. Postrzeganie aktywności ruchów antyszczepionkowych przez rodziców małych dzieci. Postępy Nauk Medycznych, t. XXVII, nr 9, 2014

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/ekspert-o-ospa-party-i-szczepieniach,628789.html


 

KOMENTARZE
Newsletter