Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Największa inwestycja w polski przemysł bioenergetyczny
10.08.2009
Hiszpańska firma Sniace zainwestuje ponad 900 mln zł w budowę bioelektrowni w Kostrzyńsko-Słubickiej Strefie Ekonomicznej w Kostrzynie nad Odrą.
Jest to największa tego typu inwestycja w Polsce. Jej szacowana wartość wynosi ok. 220 mln euro.

Hiszpański koncern już od 2005 roku ubiegał się o udzielenie pomocy publicznej na budowę bioelektrowni w Kostrzynie nad Odrą, ale bezskutecznie. Dopiero na początku maja 2008 roku, kiedy firma złożyła wniosek o przyznane wsparcia finansowego ze środków Programu Operacyjnego- Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013, działanie 4.5.1., sprawa nabrała tempa. Ministerstwo Gospodarki po długich negocjacjach wydało decyzję o wsparciu finansowym, które wyniesie 15% wartości całej inwestycji.

Budowę fabryki planuje się rozpocząć już w przyszłym roku. Bioelektrownia, zlokalizowana na 20 ha gruntu w pobliżu rzeki Odry, ma dać zatrudnienie ponad 200 osobom.

Inwestycja ma również znaczenie strategiczne dla rolnictwa w 4 województwach: dolnośląskim, lubuskim, zachodniopomorskim i wielkopolskim. Do produkcji biopaliwa Hiszpanie planują wykorzystywać surowce pochodzące z tych terenów. Są już podpisane wstępne umowy z rolnikami na dostawę roślin zawierających skrobię lub gluten.

Warto też wspomnieć, że w 2006 roku zostało podpisane trójporozumienie o warunkach objęcia terenu statusem SSE i przygotowania infrastruktury pomiędzy inwestorem, Kostrzyńsko - Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną S.A. i miastem Kostrzyn nad Odrą.

To nie jedyna „wielka” inwestycja w bioelektrownię w Polsce. Firma Bioagra S.A. uruchamia właśnie produkcję etanolu bezwodnego w swojej fabryce w Goświnowicach pod Nysą. Za 400 mln zł stworzyła pierwszy w kraju i jednocześnie jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie.

Zdaniem Krajowej Izby Biomasy o budowie bioelektrowni, przetwarzających rośliny w biopaliwa, będziemy słyszeć coraz częściej. Początek przemysłu bioenergetycznego w naszym kraju datowany jest bowiem na 2004 rok, dlatego znajduje się on ciągle w stadium początkowym. Według KIB, wszystko wskazuje jednak na to, że sektor ten czeka dynamiczny rozwój, bo zainteresowanie wykazują nie tylko rodzimi inwestorzy, ale swoje fabryki również chcą stawiać w Polsce firmy z Austrii, Włoch, Litwy, Ukrainy i Hiszpanii.


Źródło: www.kssse.pl , gospodarka.gazeta.pl
KOMENTARZE
Newsletter