Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Kilka porad jak zdobyć inwestora
Oto kolejny artykuł z cyklu: „Czego dowiedzieliśmy się na Startup Summit?”. Tym razem będzie o zdobywaniu funduszy na rozwój naszego biznesu, a konkretnie - o przekonaniu do siebie inwestora. Kwestia ta została poruszona na prelekcji „Investor’s first pitch, dos and don’ts” poprowadzonej przez pana Bartłomieja Golę, z CEO grupy SpeedUp zajmującej się inwestowaniem w młode, rozwijające się przedsięwzięcia. Zapraszamy do lektury!

 

Pierwszym pytaniem, na które musimy sobie odpowiedzieć nim przejdziemy do jakichkolwiek konkretnych działań, jest to czy my w ogóle potrzebujemy inwestora? Nie możemy zapominać, że nawiązanie takiej współpracy jest obustronne - dostajemy środki na rozwój firmy, ale jednocześnie tracimy niezależność. Nasze partnerstwo biznesowe z firmą inwestycyjną najprawdopodobniej nie będzie trwało kilka miesięcy, a kilka, może nawet kilkanaście lat, ponieważ dopiero po takim czasie zainwestowany kapitał się zwróci. Czy jesteśmy gotowi oddać część udziałów firmy, którą sami założyliśmy, w imię długoterminowej inwestycji? Jeśli nie, warto poszukać kapitału gdzie indziej. Jeżeli natomiast taka forma współpracy jak najbardziej nas zadowala, przechodzimy do kolejnego, równie ważnego pytania.

Czy inwestor nas potrzebuje? Wbrew pozorom nie jest to wcale takie oczywiste jak się może wydawać. Pan Bartłomiej Gola wymienia dwie cechy, które musi posiadać nasze przedsięwzięcie, żeby stało się atrakcyjne dla potencjalnego akcjonariusza - musi być skalowalne oraz „fundable”, czyli kwalifikowalne do finansowania. Cóż to znaczy? Mniej więcej tyle, że nasza firma ma mieć widoczny potencjał. Musimy inwestora zaintrygować, zadziwić i przekonać go, że nasz pomysł na biznes jest wybitny i ma szansę na podbicie światowych rynków, pokazać, że chociaż dopiero zaczynamy, to mierzymy naprawdę wysoko i z jego pomocą mamy ogromne szanse na sukces. Potraktujmy firmę inwestycyjną nie jako cel sam w sobie, ale jako narzędzie do zdobycia tego, na czym nam zależy.

No dobrze, ale jak dotrzeć do takiej firmy? Grupy zajmujące się finansowaniem młodych przedsiębiorstw dostają codziennie ogromną ilość maili i telefonów z prośbami o rozpatrzenie wniosku o dotację. Jak więc sprawić, by to właśnie nasza wiadomość została zauważona? Po pierwsze, musimy zadbać o to, byśmy zostali dostrzeżeni już wcześniej. Bardzo w tym pomocne są różnego rodzaju konferencje startupowe, na których warto bywać. Im częściej inwestor będzie miał z nami kontakt, chociażby przelotny, tym bardziej nas zapamięta. Warto też, zanim zwrócimy się do niego z prośbą o fundusze,  zacząć znajomość w inny sposób. Obiecującym początkiem relacji jest poproszenie inwestora o radę. Dzięki temu nie tylko zrobimy dobre pierwsze wrażenie, ale też uzyskamy cenne informacje, które z całą pewnością przydadzą nam się w naszej biznesowej karierze.

Błędem, którego z całą pewnością musimy się wystrzegać, jest wysyłanie takiego samego maila do kilku różnych firm inwestycyjnych. Bardzo szybko wyjdzie to na jaw i nasze szanse na uzyskanie pomocy finansowej spadną praktycznie do zera. Nie zasypujmy również naszego rozmówcy na start ogromną ilością informacji. Czas jest bardzo cenną wartością. Kiedy więc nasz potencjalny partner biznesowy otrzyma od nas wiadomość posiadającą kilka wielostronicowych załączników lub bardzo rozbudowaną prezentację, z powodu natłoku zajęć zwyczajnie nie poświęci jej uwagi. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest krótkie, a ciekawe zarysowanie naszego pomysłu. Jeśli zaintryguje on inwestora, wtedy sam poprosi nas o szczegóły. Kiedy zaś to zrobi, nalegajmy na spotkanie twarzą w twarz - podczas prawdziwej rozmowy przy kawie lub podczas lunchu dużo łatwiej nam będzie udowodnić, że to właśnie my jesteśmy tymi, którzy zasługują na wsparcie.

Firmy inwestycyjne istnieją i pomagają. Zainteresowanie ich swoim pomysłem wymaga wprawdzie trochę wysiłku, nie jest jednak rzeczą niewykonalną, a doświadczenie, jakie uzyskamy podczas tych starań, niewątpliwie zaprocentuje w przyszłości.

Źródła

Materiały własne uzyskane podczas konferencji Summit Startup

 

KOMENTARZE
Newsletter