Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Za oknem aura pogodowa coraz częściej przypomina o zbliżającym się okresie jesiennym. Będzie to czas wzmożonej zachorowalności na przeziębienie i grypę. Kaszel i katar to niezbyt mile widziani towarzysze prawie każdego przeziębienia. A jeśli chory skarży się także na gorączkę i dolegliwości ze strony dróg oddechowych? Czy są to już objawy grypy czy może choroby grypopodobnej? Kiedy i jak najlepiej zabezpieczyć się przeciwko grypie?


Programowy pogrom grypy

Odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania dotyczące wirusa grypy oraz przebiegu choroby, a także jej profilaktyki, należy szukać na stronie Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, OPZG. Jest to, jak do tej pory, jedyne miejsce w sieci, za pośrednictwem którego można dotrzeć do rzetelny informacji na temat, często lekceważonego, wirusa grypy. A dane dotyczące zachorowalności i śmiertelności są alarmujące.

Grypa w statystykach

Według badań Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH), liczba podejrzeń zachorowań i zachorowań na grypę w sezonie 2013/2014 wyniosła blisko 2,7 mln przypadków, 9 tys. osób zostało hospitalizowanych, a 15 zmarło.

Prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Oświaty Zdrowotnej Fundacji Haliny Osińskiej, zapewnia, że profilaktyka grypy jest najskuteczniejszym i jednocześnie najtańszym sposobem walki z chorobą. Liczby mówią same za siebie. Bezpośrednie koszty leczenia grypy, do których zalicza się: wydatki na leki, wizyty u spacjalistów, hospitalizację, w sezonie bez epidemii wynoszą ok. 43,5 mln złotych w skali kraju. Do tej sumy należy doliczyć wydatki pośrednie, tj. straty gospodarki państwowej spowodowane absencją chorobową pracowników, spadkiem wydajności ich pracy, spowodowaną powikłaniami ewentualną trwałą niezdolność do pracy, a także zgony, są to koszty rzędu 836 mln złotych.

Lepiej zapobiegać niż leczyć ‒ mówi polskie porzekadło. Dla porównania, przewidziane wydatki na oświatę i wychowanie z budżetu państwa na 2014 rok wynoszą 424 mln złotych… To nie jest nawet połowa rachunku wystawionego przez grypę. Jak przestawiają się ceny leków dla indywidualnych pacjentów? Koszt jednej z proponowanych szczepionek przeciwko grypie, Vaxigrip (1 amp.-strzyk. 0,50 ml z igłą) wynosi ok. 40 złotych. Łatwo domyśleć się, że straty finansowe, ale także koszty pozamaterialne zachorowania kilkakrotnie przewyższają tę dwucyfrową liczbę. Jak donoszą koordynatorzy akcji OPZG, za sprawą modyfikacji procedury aktualizacji Charakterystyk Produktów Leczniczych, ok. 500 tys. dawek różnych szczepionek przeciwko wirusowi grypy jest już dostępnych na rynku. Okres ważności leku jest niezwykle krótki, szczepionka traci swoje właściwości po ok. roku. W tym czasie wirus ulega licznym mutacjom. Idąc za zaleceniami specjalistów OPZG, w okresie od września do grudnia warto jest zaszczepić się przeciwko grypie, aby uodpornić się na infekcję i zapobiec możliwym powikłaniom w okresie szczytowej zachorowalności, która w naszym kraju przypada na miesiące od stycznia do marca.

Okazuje się jednak, że same szczepienia nie wystarczą. Takie rozwiązanie byłoby połowiczne. Szczepić się ‒ ale po co? Jak słusznie zaznacza w swoim raporcie Ernst & Young, zatytułowanym: „Grypa i jej koszty”, dużą rolę w walce z wirusem grypy odgrywa zaangażowanie personelu medycznego, a zwłaszcza lekarzy pierwszego kontaktu w rekomendacje i realizację szczepień. Jednak i tutaj napotykamy wiele trudności natury… komunikacyjnej. Pacjenci wielokrotnie wolą sami postawić sobie diagnozę na podstawie danych znalezionych w internecie. Poza nielicznymi wyjątkami, który stanowić mogą publikacje Antiviral Baltic Network, w przestrzeni mass-mediów trudno o sprawdzoną informację z zakresu chorób zakaźnych. Skąd zatem pacjenci, nieznający języka angielskiego i nie posługujący się specjalistycznym słownictwem medycznym mogliby czerpać wiedzę o zakażeniach? Jaki jest obecny stan wiedzy polskich pacjentów? W jaki sposób poprawić stan wiedzy o chorobach zakaźnych? Wydaje się, że odpowiedzi na te i inne pytania, dotyczące bezpieczeństwa epidemiologicznego, poszykuje właśnie m.in. NIZP-PZH, który opracował i przygotował Ogólnopolski Test Wiedzy o Grypie.

Ogólnopolski Test Wiedzy o Grypie: egzamin dla lekarza i pacjenta

Test jest jednocześnie bazą informacji o stanie wiedzy Polaków na temat tej groźnej choroby zakaźnej. Twórcy testu zachęcają, aby do „egzaminu” przystąpili zarówno lekarze i pracownicy ochrony zdrowia, pracodawcy reprezentujący różne branże, samorządowcy jak i wszyscy inni zainteresowani pacjenci opieki zdrowotnej.

Chociaż oficjalna inauguracja Ogólnopolskiego Testu Wiedzy o Grypie odbyła się 10 kwietnia br., podczas trwania Flu Meeting 2014 w Warszawie, każdy kto zechce sprawdzić się w dziedzinie chorób zakaźnych może to zrobić za pośrednictwem strony WWW. Wyniki przeprowadzonego badania zostaną opublikowane w formie oficjalnego raportu, który przygotuje Rada Naukowa Instytutu Oświaty Zdrowotnej Fundacji Haliny Osińskiej. Przed przystąpieniem do rozwiązywania testu, warto skorzystać z bezpłatnch materiałów edukacyjnych oraz artykułów zamieszczonych na portalu www.mp.pl. Mogą one stanowić dobry materiał powtórkowy, a także dostarczyć zupełnie nowych informacji.

Czy jednak ilościowa metoda zbierania danych pozwoli w sposób miarodajny przedstawić jakość wiedzy Polaków? Każdy poziom testu można „podejrzeć”, odpowiedzi odnaleźć w internecie i „zabłysnąć” przed samym sobą lub... pochwalić się zdobytą w trakcie rozwiązywania wiedzą z najbliższymi, ponieważ system na zakończenie testu poda nam link z prawidłowymi odpowiedziami. To, w pewnym sensie, wartość dodana internetowego testu wiedzy… Zatem do dzieła!

Źródła

​Zdjęcie głowne: aut.: USACE Europe District, dostępne przez: https://www.flickr.com/photos/europedistrict/4092914530/sizes/m/ (28.08.2014)

 

KOMENTARZE
Newsletter