Gaz pozyskiwany z łupków osadowych to nowa alternatywa dla zielonych energii. Szacuje się,  że w Polsce mogą znajdować się jedne z największych w europie złóż tego surowca. Największym wydobyciem gazu łupkowego mogą pochwalić się Stany Zjednoczone.

 

Shale gas wydobywa się ze skał osadowych- łupków. Skały te cechują się niską przepuszczalnością dlatego też nie były popularnym źródłem energetycznym. Wydobycie gazu wymaga perforacji skały w celu stworzenia tak zwanych sztucznych pęknięć, które ułatwiają przepływ gazu. Okrzyknięty niskoemisyjnym źródłem energii gaz łupkowy budzi wiele kontrowersji przede wszystkim ze względu na sposób wydobycia.

Odwierty, które służą  odnalezieniu pokładów tego surowca pojawiły się również w Polsce. Poszukiwanie cennego gazu zaczęło się w Gdańsku , ostatnim miejscem poszukiwań ma być Lublin. Wstępnie prowadzone badania na terytorium naszego kraju potwierdziły przypuszczenia o dużych zasobach tego surowca.

Plusy wykorzystania energii łupkowej to przede wszystkim ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Jak twierdzą polscy politycy  wydobycie gazu będzie również bezpieczne dla środowiska naturalnego.

Innego zdania są francuscy ekolodzy, którzy protestowali przeciw wydobywaniu gazu łupkowego we Francji. Organizacje ekologiczne domagają się wprowadzenia zakazu eksploatacji łupkowych złóż. W protest włączyli się również działacze partii politycznych.

W Polsce na razie temat nie wzbudza podejrzeń ekologów a jedyny problem pojawiający się przy okazji tego tematu to konieczność wprowadzenia regulacji prawnych, które ułatwią prowadzenie inwestycji. W polskim systemie prawnym brakuje norm które usprawniłyby działania na tym polu. Dodatkowym utrudnieniem jest urzędowe ustalenie cen na gaz.

Red. Agata Bednarek