Firma Yingli Green Energy Holding wdrożyła do projektu modułów słonecznych, sprzęt wart 10 mln dolarów. Ten jeden z wielu chińskich producentów, którzy tak obcięli koszty, że mogli obniżyć ceny o ok. połowę w ciągu dwóch lat, trafił niedawno na rynek amerykański. Odbiorcą energii wytwarzanej, z wykorzystaniem chińskiej technologii jest m.in.: Uniwersytet Stanowy im. Rutgersa w New Jersey.

Uniwersytet Rutgersa dostał od stanu New Jersey grant pokrywający połowę kosztu elektrowni. Uczelnia zainwestowała w 7600 paneli zamieniających światło słoneczne w elektryczność. Ten największy eksperyment z energią słoneczną na amerykańskiej uczelni pozwoli w tym roku zaoszczędzić jej ok. 200 tys. dol. wydatków na prąd.

Tania technologia prowadzi Chiny do zdominowania rynku energii słonecznej. Dzięki nim energia słoneczna zaczyna zbliżać się do tzw. parytetu sieciowego – czyli energia odnawialna kosztuje odbiorcę tyle samo, co konwencjonalna.

Po analizie rynku przez londyńską firmę badawczą New Energy Finance, ustalono, że w okresie 2004-2010 chińscy producenci opanowali 43% globalnego rynku paneli słonecznych. Ceny proponowane przez te firmy były do 20% niższe od europejskich. Łączna wartość paneli dostarczonych przez Chiny w ubiegłym roku wynosi 6,6 mld dol. Panele dostarczyły 3300 MW mocy.

China Development Bank udzielił 17 mld dol. Kredytu takim firmom jak tym Yingli, Suntech i Trina. Przedsięwzięcia są dodatkowo wsparte przez Rządowy program dotacji Golden Sun, który pokrywa inwestycje w 70%. Chiny chcą zainstalować wokół stolicy sieć paneli słonecznych za 1 mld dol., które do roku 2012 zaczną dostarczać energię do oświetlenia biur i podgrzewania wody.

Projekty związane z czystą energią pochłonęły w Chinach w ostatnim roku 34,6 mld dolarów, podczas gdy USA zainwestowało tylko 18,6 mld. ”Chiny zaczynają rozważać opcje dalszego rozwoju polityki energetycznej. Nie chodzi tylko o odejście od paliw mineralnych, ale o to, jak sprawić, że zielona gospodarka będzie czynnikiem samonapędzającego się wzrostu” – mówi Lu Yeung, analityk ds. chińskiej energii w oddziale Bank of America Merrill Lynch w Hong Kongu.


red. Blanka Majda