Bolesław Piecha; te rozwiązania mogą być dla państwa niekorzystne. Jeśli firma będzie mogła zaskarżać do sądu cenę, jaką jej proponuje państwo za lek, to wydatki NFZ na dopłaty mogą wzrosnąć- dodaje.
W chwili obecnej Narodowy Fundusz Zdrowia na leki przeznacza około 7 mld zł rocznie. Zdaniem ekspertów, nawet po wprowadzeniu nowych zasad system refundacyjny będzie funkcjonował poprawnie. Zdaniem innych pozwów przeciwko ministerstwu nie będzie wiele. Firmy bowiem nie będą chciały się narażać urzędnikom.
Na pewno niemożliwe będzie jednostronne obniżanie cen leków. W zeszłym roku rząd obniżył ceny leków zagranicznych o 10%, co wywołało oburzenie przedsiębiorców. - Z zadowoleniem przyjęliśmy zapowiedź zmian w kierunku większej przejrzystości przepisów. Przedsiębiorcy staną się równoprawnym partnerem dla ministerstwa. O takie podejście Związek Pracodawców zabiega od lat - mówi Paweł Sztwiertnia, dyrektor Infarmy - Związku Pracodawców skupiającego zagranicznych producentów leków innowacyjnych.
Resort zamierza także określić kryteria, na podstawie których leki są wpisywane na listy, oraz pokazać, od czego zależy wysokość dopłat państwa do leku.
Gdy zmiany zaczną obowiązywać, ministerstwo będzie musiało przestrzegać 30-dniowego terminu rozpatrzenia wniosku o refundację. Teraz wymóg ten jest często łamany.
Źródło: Rzeczpospolita
KOMENTARZE