Na program Kongresu składało się: 10 sympozjów plenarnych, 11 sesji sekcji PTA, 3 sesje warsztatowe, 3 hot topici (analiza najnowszych doniesień, rozwiązań i wyzwań z dziedziny alergologii), 4 ringi alergologiczne (wystąpienia dwóch specjalistów, prezentujących odmienne poglądy na ten sam problem – za/przeciw), 10 sesji plakatowych oraz 2 sesje prezentacji ustnych.

Do Bydgoszczy przyjechała cała śmietanka polskiej alergologii, wsparta wybitnymi specjalistami z zagranicy. Program Kongresu został przygotowany przez prof. Zbigniewa Bartuziego, który podczas Walnego Zgromadzenia Delegatów PTA przejął funkcję Prezydenta Towarzystwa, przekazaną mu przez prof. Bolesława Samolińskiego.

Obaj profesorowie to zdecydowanie jedne z najważniejszych nazwisk w polskiej alergologii. Prof. Bartuzi z Kliniki i Katedry Alergologii, Immunologii Klinicznej i Chorób Wewnętrznych Collegium Medium im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy mimo objęcia stanowisko Prezydenta PTA oraz funkcji organizatora Kongresu, sam nie omieszkał poprowadzić autorskich wykładów. Przez te kilka dni zajmował się m.in. takimi tematami jak: epidemiologia schorzeń alergicznych, alergia na jad błonkówek, leczenie ciężkiej astmy, nowe rozwiązania diagnostyczne alergii na pokarmy. Ustępujący Prezydent PTA, prof. Bolesław Samoliński z Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego skupił się natomiast na epidemiologii, skutkach i możliwościach leczenia konkretnych dolegliwości – alergicznego nieżytu nosa oraz pokrzywki przewlekłej.

Prof. Piotr Kuna z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi to kolejna „gwiazda” Kongresu. Udało nam się uczestniczyć w jego wykładzie pt. „Fakty i mity na temat kontroli objawów astmy w Polsce”. Prof. Kuna zaznaczył, że astma jest chorobą nieuleczalną i należy się raczej skupić na prewencji dolegliwości. Dodatkowo pacjenci wciąż za rzadko się badają, co ma podłoże w czynnikach kulturowych oraz braku zaufania do lekarzy. W takich przypadkach bardzo często jest potrzebna też pomoc psychologów, a ich pracy nie finansuje NFZ. Sytuacja jest jeszcze poważniejsza w przypadku astmy niekontrolowanej. Osoby cierpiące na ten rodzaj choroby w skali roku znacznie więcej dni spędzają w szpitalu, co w przypadku dzieci oznacza opuszczanie zajęć lekcyjnych. Kolejnym problemem jest doraźne tylko leczenie się pacjentów – gdy ich stan zdrowia pozornie się poprawia, odstawiają leki. Astma ma także związek z paleniem tytoniu – 80% chorych pali, paliło w przeszłości lub jest na co dzień narażone na bierne palenie. Sytuacja z biegiem lat poprawia się i coraz więcej przypadków jest leczonych ambulatoryjnie, jednak wciąż wiele można ulepszyć, np. wcześniej rozpoznawać, poprawić świadomość społeczną, edukować i informować pacjentów dokładniej o postępowaniu wobec astmy. Profesor podsumował wystąpienie stwierdzeniem, iż poprawa kontroli astmy to wyzwanie globalne.

Kongres nie ograniczał się jednak tylko do ekspertów z kraju. W ramach sesji łączonych PTA z WAO (World Allergy Organization), AAAI (The American Academy of Allergy Asthma and Immunology) oraz EAACI (European Academy of Allergy and Clinical Immunology) na mównicy pojawiły się największe nazwiska światowej medycyny – prof. G. Walter Canonica z Uniwersytetu w Genewie, prof. Glenis Scadding ze Szpitala Króla Edwarda V w Londynie (eksperci WAO), prof. Neil Barnes ze Szpitala Królewskiego w Londynie oraz prof. Antonella Muraro, Prezydent Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej.

Bardzo ciekawe wyniki badań przedstawiła podczas swojej prelekcji prof. Anna Nowak-Węgrzyn, pracująca na co dzień w Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku. Wykazała ona wzrost występowania alergii pokarmowych już przed piątym rokiem życia. Badania rzecz jasna były przeprowadzane w Stanach Zjednoczonych i na pewno inaczej wyglądałyby w Polsce, jednak były one niezwykle interesujące. Aż 2% amerykańskiego społeczeństwa ma alergie na orzeszki ziemne – to bardzo dużo. Na kolejnych miejscach znalazło się uczulenie na owoce morza oraz mleko, przy czym karmienie piersią powoduje znacznie mniej alergii niż mleko modyfikowane.

Ciekawą konwencją w Kongresie były tzw. ringi alergologiczne, czyli walka na argumenty „za” i „przeciw”. Zazwyczaj „starcia” dotyczyły najbardziej palących tematów, na które stanowiska w świecie medycznym są podzielone. Jedną z takich kwestii spornych była np. żywność genetycznie modyfikowana GMO, a konkretnie próba odpowiedzi na pytanie czy wywołuje ona alergię? Stanowisko negatywnie odnoszące się do GMO zajął prof. Tadeusz Płusa z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Najsilniejszym jego argumentem było stwierdzenie, że soja sama w sobie posiada alergeny, z którymi wiele innych składników wchodzi w reakcje krzyżowe. Prof. Płusa „żonglował” także wieloma wynikami badań, z których najbardziej do myślenia dawało to, pokazujące poziom niezadowolenia konsumentów GMO – aż 59%. Tylko 8% osób jednoznacznie pozytywnie oceniło żywność genetycznie modyfikowaną. Profesor zakończył swoje wystąpienie określeniem GMO „żywnością masowego rażenia”. Po drugiej stronie stanął prof. Cezary Pałczyński z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Prelegent zaznaczył, że sam nie jest zwolennikiem GMO, ale nie konotuje go jako czynnika wywołującego alergię. Same badania reakcji krzyżowych ocenił jako bezcelowe, generujące za to astronomiczne koszty. Nie wykluczona jest sytuacja, że ktoś może mieć alergię na GMO, ale dotyczy to także wszystkich innych produktów – jeśli ktoś jest uczulony na krewetki, nie wycofuje się ich ze sprzedaży. Profesor przedstawił kilka badań przeprowadzanych na zwierzętach, które nie potwierdzają alergicznego działania GMO i uznał je za rzetelne, gdyż wykład zakończył pytaniem retoryczny – A co dzisiaj bada się na ludziach? Każde niemal doświadczenie przeprowadzane jest na zwierzętach. Pełna sala zdecydowanie opowiedziała się za argumentami pierwszego mówcy, widząc w GMO duże zagrożenie, również alergiczne.

Częścią Kongresu była także wystawa medyczna, na którą stawiły się wiodące firmy, specjalizujące się w farmakologicznym leczeniu alergii. Była to bardziej biznesowa odsłona konferencji, gdyż przedstawiciele firm prezentowali swoje rozwiązania, leki oraz usługi wszystkim zainteresowanym. Firm było bardzo dużo, gdyż dodatkowo poza Operą wystawiono dwa duże namioty, które w całości zapełnili przedsiębiorcy medyczni.

Kongresowi towarzyszyły także imprezy niezwiązane z medycyną, które miały dać wytchnienie po serii intensywnych wykładów – Operetka Emmericha Kalmana „Księżniczka Czardasza” oraz koncert Genesis Classic i Raya Wilsona

Kongres to nie jedyny przejaw działalności PTA. Z dużym wyprzedzeniem zapraszamy na VIII Konferencję Szkoleniową PTA w Wiśle, która odbędzie się w dniach 13-16 kwietnia 2016 r. Będzie ona dotyczyła nowych oblicz współczesnej alergologii. Ponadto Towarzystwo prowadzi Akademię Alergologii, na którą składa się cykl wykładów w różnych terminach i różnych miastach Polski. Spotkania będą organizowane od 19 września i potrwają aż do grudnia br. Pełen plan poznacie na stronie. Możecie także zapoznać się z wykładami w ramach Podyplomowej Szkoły PTA, które również potrwają od końca września do początku grudnia. Więcej na stronie. Towarzystwo prowadzi także największy serwis alergologiczny w kraju, połączony także z możliwością korzystania mobilnego.