Grypa jest wirusową chorobą dróg oddechowych, która może bardzo szybko się rozprzestrzenić. Obecnie najczęściej stosowanym preparatem przeciwwirusowym jest Tamiflu. Substancją czynną tego leku jest oseltamiwir, który działa jako selektywny inhibitor neuraminidazy – enzymu wirusa grypy. W ten sposób zapobiega i spowalnia rozprzestrzenianie się infekcji. Stosowany jest doustnie w leczeniu i zapobieganiu grypy u dzieci i dorosłych od 1999 roku. Lek jest wydalany przez nerki i właśnie jego pozostałości w środowisku mogą być przyczyną poważnych problemów zdrowotnych. Naukowcy ze Szwecji podjęli bardzo ważny temat rozwoju lekooporności wirusów grypy.
„Wyniki naszych badań pokazują, że aktywne metabolity leku Tamiflu, wydalane z ludzkim moczem i w ten sposób przedostają się do środowiska. Wykryliśmy śladowe ilości Tamiflu w rzekach w Japonii podczas sezonu grypowego 2007/2008 oraz w Europie podczas pandemii grypy w 2009 roku. Japonia jest krajem, który używa najwięcej przeciwwirusowych leków na świecie podczas sezonu grypowego” informuje Hanna Söderström, chemik środowiskowy z Uniwersytetu w Umeå. Biorąc pod uwagę fakt, że kaczki są naturalnymi gospodarzami wirusa ptasiej grypy, naukowcy postanowili sprawdzić czy te wirusy rozwijają oporność.
„Kiedy kaczki pływają w wodzie zanieczyszczonej pewnymi stężeniami leku ich wirus grypy rozwija oporność. Jeśli taka oporna forma wirusa zostanie rozprzestrzeniona na gatunek ludzki i spowoduje pandemię, to będzie to poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego” mówi Josef Järhult, lekarz - specjalista chorób zakaźnych. Tym bardziej, że opracowanie skutecznej szczepionki na dany rodzaj wirusa zajmuje kilka miesięcy.
Naukowcy z Uniwersytetu w Umeå dostaną finansowanie na projekt, którego celem będzie poszerzenie wiedzy na temat wpływu leków przeciwwirusowych na środowisko oraz ryzyko wywołania przez te leki oporności wirusów. „Szczególnie ważne jest określenie ryzyka rozwoju lekooporności wirusów grypy, zanim lek zostanie zastosowany na szeroką skalę” dodaje Josef Järhult.
KOMENTARZE