Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Torfarm nie szuka okazji
20.05.2008
Torfarm, najbardziej dynamicznie rosnący hurtownik farmaceutyczny, miał w I kw. rekordowe przychody 1,04 mld zł. To skutek przejęć.
Grupa z Torunia chwali się, że jej udział w sprzedaży leków na rynku aptecznym zwiększył się aż do 21,4 proc., co czyni ją krajowym liderem w tym segmencie - z niewielką przewagą nad PGF i Farmacolem.

Jednak na dobre wyniki spółka będzie jeszcze musiała solidnie zapracować. Tak jak sygnalizował na łamach "PB" Piotr Sucharski, wiceprezes i dyrektor generalny Torfarmu, zyski grupy nie powalają na kolana Netto hurtownia zarobiła tylko 4,2 mln zł (prawie 17 proc. mniej niż przed rokiem), a jej rentowność netto obniżyła się z 0,58 do 0,4 proc To cena przejęć spółek, których finanse wymagają naprawy, i koszt obsługi zadłużenia zaciągniętego na zakupy. Pod znakiem działań naprawczych i wewnętrznej konsolidacji upłynie Torfarmowi najbliższy rok. Celem jest poprawa rentowności. Jak zapowiada zarząd, ma się to odbywać m.in. poprzez negocjowanie lepszych warunków z producentami, co umożliwia duża skala działalności, oraz promowanie sprzedaży wysokomarżowych produktów we współpracujących z Torfarmem aptekach.
Grupa zapowiada, że w 2008 r. odpocznie od przejęć. Nie planuje aktywności w tej dziedzinie, choć zapewnia, że będzie korzystać z okazji, jeśli się nadarzy. Nie jest jednak zainteresowana żadnym z dwóch ostatnich państwowych Cefarmów (Białystok i warszawska centrala farmaceutyczna), których prywatyzację resort skarbu planuje na ten rok.

Źródło: Puls Biznesu
KOMENTARZE
Newsletter