Zakupem Optimy Radix, warszawsko-kieleckiej hurtowni farmaceutyków, której akcjonariuszami jest ok. 500 aptekarzy, było zainteresowanych sześć firm, w tym najwięksi krajowi dystrybutorzy. Dwa tygodnie temu podczas walnego zgromadzenia, na którym zmieniono statut spółki, umożliwiając przejęcie jej przez inwestora, najlepszą ocenę uzyskała propozycja Farmacolu. Było to jednak nieoficjalne wskazanie, niepoparte żadnym dokumentem. Jak się dowiedzieliśmy, oferta katowickiej spółki znalazła się wśród trzech, które do 21 marca będą rozpatrywać akcjonariusze firmy. Dwaj pozostali kandydaci to Torfarm i łęczycki Hurtap. Czasu zostało niewiele, więc niektórzy dystrybutorzy starają się przekonać do siebie aptekarzy. Jak wynika z naszych informacji, Torfarm zaplanował już trzy spotkania z akcjonariuszami Optimy Radix w miastach, w których spółka ma oddziały.

Władze firmy zostały poinformowane o tych planach jako ostatnie - powiedziała Anna Matan, prezes zarządu Optimy Radix. Nie możemy się im przeciwstawić. Wolelibyśmy jednak, żeby traktowano nas jako poważnego partnera, rozmawiając najpierw z zarządem. Byłoby dobrze, gdyby aptekarze mogli w spokoju zastanawiać się nad ofertami.

Co na to Torfarm? - Odbywamy wiele spotkań z aptekarzami, przekonując ich do naszej strategii. Niewykluczone, że będą też uczestniczyć w nich udziałowcy Optimy Radix - mówi Kazimierz Herba, prezes Torfarmu. - Co do kwestii wyboru inwestora, nie chciałbym jej na razie komentować, póki sprawa nie jest rozstrzygnięta, bo mogłoby to zostać żle odebrane przez zarząd Optimy - dodaje.

Decyzję o wyborze inwestora podejmie rada nadzorcza Optimy Radix. Torfarm nie ukrywał wcześniej, że zależy mu na kupnie tej firmy. Wcześniej przejął inną hurtownię, Galenikę Silfarm, należącą do tej samej unii aptekarskiej Apofarm. Za przejęcie Galeniki Silfarm, która ma 4,5 proc. udziału w rynku, zapłacił 98 mln zł. Dziś akcjonariusze Optimy Radix spotykają się z zarządem, żeby jeszcze raz porozmawiać o ofertach inwestorów.

Źródło: Rzeczpospolita