Najnowszy raport WHO „Global Antimicrobial Resistance and Use Surveillance System (GLASS)” alarmuje o gwałtownym wzroście oporności na antybiotyki w latach 2018-2023. Dokument wskazuje, że jedna na sześć laboratoryjnie potwierdzonych infekcji bakteryjnych na świecie jest oporna na standardowe antybiotyki. Choć główną przyczyną tego zjawiska jest nadużywanie antybiotyków, naukowcy z University of South Australia (UniSA) wykazali, że problem jest bardziej złożony i dotyczy również leków nieantybiotycznych, w tym tych dostępnych bez recepty.
Zespół badawczy, kierowany przez prof. Rietie Venter z UniSA, przeprowadził szczegółowe badania laboratoryjne, koncentrując się na interakcjach leków nieantybiotycznych (NAMs) z antybiotykiem – cyprofloksacyną. Ich celem było sprawdzenie, jak powszechnie stosowane środki wpływają na bakterię Escherichia coli – pospolitą przyczynę zakażeń. W ramach badania oceniono interakcje dziewięciu różnych leków. Były to: ibuprofen (przeciwbólowy i przeciwzapalny, OTC), paracetamol (przeciwbólowy i przeciwgorączkowy, OTC), diklofenak (przeciwzapalny), tramadol (opiodowy lek przeciwbólowy), furosemid (diuretyk), metformina (na cukrzycę typu 2), atorwastatyna (obniżająca poziom cholesterolu), temazepam (na zaburzenia snu) i pseudoefedryna (zmniejszająca przekrwienie błony śluzowej).
Kluczowe odkrycia
Naukowcy zaobserwowali najbardziej alarmujące efekty w przypadku ibuprofenu i paracetamolu:
* napędzanie mutacji – ibuprofen i paracetamol, podawane jednocześnie z antybiotykiem, znacząco zwiększały częstość mutacji genetycznych w bakteriach E. coli, co przyspieszało rozwój lekooporności,
* indukcja nadekspresji genów kodujących pompy wyrzutowe, co prowadzi do zwiększonej liczby tych białek na błonie komórkowej i w konsekwencji – nasilenia oporności.
Niepokojące jest to, że bakterie były nie tylko oporne na cyprofloksacynę, ale zaobserwowano również zwiększoną oporność na wiele innych antybiotyków z różnych klas. Należy jednak zaznaczyć, że stężenia analizowanych leków były znacznie wyższe niż te, które osiągane są w przewodzie pokarmowym pacjentów przyjmujących standardowe dawki.
Ryzyko dla seniorów
Wyniki tego badania to szczególne ostrzeżenie dla grup narażonych na jednoczesne przyjmowanie wielu leków. Zjawisko to jest powszechne zwłaszcza wśród osób starszych, np. w domach opieki, gdzie często łączy się leki OTC (na ból i gorączkę) z antybiotykami i lekami na choroby przewlekłe. Domy opieki, ze względu na duże skupienie pacjentów stosujących wiele medykamentów jednocześnie, mogą tym samym stwarzać idealne warunki do selekcji i rozwoju wyjątkowo niebezpiecznych, wielolekoopornych szczepów bakterii. Nie chodzi jednak o to, aby całkowicie zaprzestać stosowania tych leków, ale uważnie monitorować ich interakcje z antybiotykami.
Wnioski dla medycyny i farmacji
Badanie to dobitnie pokazuje, że walka z antybiotykoopornością wymaga znacznie szerszej perspektywy niż tylko kontroli przepisywania antybiotyków. Interakcje między antybiotykami a lekami bez recepty wymagają szczególnej uwagi personelu medycznego, zwłaszcza gdy pacjentem jest osoba starsza lub przewlekle chora. Kwestia ta jednakże wymaga dalszych badań. Potrzebne jest pogłębienie analizy, aby w pełni zrozumieć mechanizmy interakcji wszystkich leków nieantybiotycznych z bakteriami i ich opornością. Niemniej wyniki te stanowią wyraźny apel o zmianę sposobu myślenia o lekach dostępnych bez recepty, gdyż ich rzekoma „nieszkodliwość” w połączeniu z innymi terapiami może mieć globalne konsekwencje dla zdrowia.

KOMENTARZE