Dnia 8 października 2012r. opublikowano rozporządzenie Ministra Zdrowia dotyczące leków, które mogą być traktowane jako farmaceutyczne przy sporządzaniu leków recepturowych. Akt ten zawiera informacje dotyczące tego, ile leku recepturowego może zostać wykorzystane, jak obliczać koszt sporządzania takiego preparatu. W załączniku do Rozporządzenia, znajduje się również zmieniony wykaz leków (oraz ich postać), które mogą stanowić surowce farmaceutyczne do sporządzania leków recepturowych.

Główne zmiany, które wprowadza Rozporządzenie, dotyczą opłaty ryczałtowej postaci i ilości leku recepturowego, natomiast nowy zapis dotyczy odpłatności ryczałtowej. Ponadto zmieniono zapis dotyczący leków, które mogą być traktowane, jako surowce farmaceutyczne przy sporządzaniu leków recepturowych. Oprócz leków z wykazu dołączonego do rozporządzenia, jako surowce, mogą być stosowane te, które widnieją w wykazie refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.

Największe poruszenie w środowisku farmaceutycznym wywołał zapis w § 5 pkt. 1.[1] Na stronach Śląskiej Izby Aptekarskiej Wiceprezes Rady ŚIA - dr farm. Stanisław Piechula opublikował tekst listu do Ministra Zdrowia, w którym przedstawia swoje uwagi dotyczące niedawno wydanego Rozporządzenia oraz przedstawia propozycję prawidłowo brzmiącego zapisu:

„zamiast: Do wartości użytych surowców farmaceutycznych nie wlicza się kosztów wody wchodzącej w skład leków recepturowych przygotowanych w aptece.

powinno być: Do wartości użytych surowców farmaceutycznych nie wlicza się kosztów wody wchodzącej w skład leków recepturowych przygotowanej w aptece”.[2]

Już w pierwszym zdaniu pisma do Ministra Zdrowia dr Piechula, zarzuca, iż wyżej opisany § 5 pkt. 1, został niewłaściwie sformuowany: „zwracam uwagę na FATALNY ! błąd, który się wkradł do rozporządzenia i który warto jeszcze poprawić przed wydrukiem w dzienniku ustaw”.[3]

Jeżeli zapis ten zostanie zmieniony, oznaczać to będzie, że koszty sporządzanego leku recepturowego nie będą uwzględniać ceny wody, w konsekwencji generując aptekom dodatkowe wydatki.

Anna Staszewska