Mimo że istnieje kilka form walki z wirusem grypy, do niedawna nie posiadaliśmy w pełni skutecznej broni. W ramach prewencji stosowane są szczepienia. Obecnie trwają badania nad  "uniwersalną" szczepionką przeciw grypie, która ma zapewnić odporność niezależnie od sezonowej zmienności wirusa. Może jednak minąć kilka lat, zanim produkt pojawi się na rynku. Jako środek terapeutyczny istnieje kilka wątpliwie skutecznych leków przeciwwirusowych, np. oseltamiwir. Niestety żadna z dostępnych opcji nie może ochronić przed wszystkimi szczepami szybko mutującego wirusa ani odpowiednio szybko wyleczyć choroby.

Baloxavir marboxil, nowy lek opracowany przez firmę Shionogi z siedzibą w Osace, wykazał się nie tylko wysoką skutecznością, ale także bezpieczeństwem. W III fazie badań klinicznych czas, po jakim doszło do usunięcia wirusa grypy z organizmu, wynosił około 24 godziny. Dla porównania – oseltamiwir sprzedawany pod nazwą Tamiflu potrzebuje na to około 72 godzin.

Nie oznacza to jednak, że osoby przyjmujące nowy specyfik natychmiast odczują ulgę. Ogólny czas złagodzenia objawów był podobny zarówno w przypadku przyjmowania baloksawiru marboxil, jak i oseltamiwiru. Badane osoby, u których stwierdzono oznaki infekcji w ciągu ostatnich 48 godzin, doznały złagodzenia objawów po 53,7 h od spożycia zaledwie jednej pigułki marboxilu baloksawir. U osób, które otrzymały placebo, do poprawy samopoczucia doszło po 80,2 h. Preparat firmy Shionogi znacznie szybciej jednak radzi sobie eliminacją wirusa z organizmu, co może zmniejszać ryzyko zarażenia i wystąpienia groźnych powikłań. Dużym plusem Baloxaviru jest to, że wystarczy pojedyncza dawka, by zwalczyć grypę, podczas gdy Tamiflu należy przyjmować dwa razy dziennie przez pięć dni. Co więcej, badania sugerują, że baloxavir marboxil jest znacznie bezpieczniejszy niż oseltamiwir, którego lista możliwych skutków ubocznych jest bardzo długa.

Baloxavir marboxil działa poprzez hamowanie enzymu, pewnego rodzaju endonukleazy, która jest niezbędna w procesie prowadzącym do powstawania białek. Blokując całą ekspresję genu wirusowego, baloksawir marboksil nie tylko zapobiega rozprzestrzenianiu się replikowanych cząstek wirusa, ale przede wszystkim hamuje zdolność wirusa do przenikania do ludzkich komórek i wywoływania w ten sposób objawów. Zapobiega więc w pierwszej kolejności podatności komórek na infekcje wirusowe. Mechanizm działania oseltamiwiru jest nieco inny. Jest to prolek, którego metabolit (karboksylan oseltamiwiru) hamuje aktywność innych enzymów wirusowych (neuraminidaz).

Według "Wall Street Journal" baloksawir marboxil może być dostępny w Japonii już w maju tego roku po sukcesie badania klinicznego III fazy, które oceniło bezpieczeństwo jego stosowania i skuteczność u 1436 japońskich i amerykańskich pacjentów chorych na grypę. Japońscy producenci we współpracy z firmą Roche będą ubiegali się o zgodę na sprzedaż leku na terenie USA w ciągu kilku miesięcy, jednak decyzja pojawi się najwcześniej w przyszłym roku. Dlatego też lek na rynku europejskim może pojawić się nie wcześniej niż w 2020 roku.