Ministerstwo Zdrowia, publikując nowe wykazy, spowodowało niemałe zamieszanie w aptekach. Powodem są liczne błędy w poszczególnych rozporządzeniach. Niektóre z nich były ważne również dla pacjentów, ponieważ powodowały zmiany w cenach, jakie trzeba było płacić za leki. Błędy ministerstwo naprawiło z początkiem roku, dołączając do opublikowanych wcześniej wykazów odpowiednie rozporządzenie.

W sumie na nowych wykazach leków jest 3258 pozycji, czyli o 264 leki więcej niż na listach z marca 2007 r. Dodanych zostało 301 nowych leków, a usuniętych-37. Najwięcej, bo 158 leków zostało dodanych na wykazach chorób przewlekłych, w tym 108 o odpłatności ryczałtowej (większość z nich to leki stosowane w leczeniu cukrzycy( padaczki, schizofrenii i w stanie po przeszczepie narządu unaczynionego bądź szpiku). W wykazach leków podstawowych i uzupełniających przybyło 111 nowych leków. W większości zostały dodane do wykazów leków uzupełniających: 48 z odpłatnością 50 proc. i 44 - 30 proc.
Nowe wykazy promują nie tylko leki tanie (generyczne), ale i nowoczesne, co ma mieć również wpływ na niższe końcowe koszty leczenia pacjenta.

Na listach pojawiło się 58 oczekiwanych od lat innowacyjnych leków (22 substancje czynne). Większość - 52 z nich, została umieszczona na wykazach chorób przewlekłych, z czego aż 37 będzie dostępnych dla pacjentów za odpłatnością ryczałtową (obecnie ryczałt wynosi 3,20 zł). Są to głownie leki stosowane przy schizofrenii, padaczce, w stanie po przeszczepie narządu unaczynionego bądź szpiku.

Wprowadzenie nowych substancji czynnych wielokrotnie odkładano - mimo wielu korzyści dla pacjentów - z uwagi na koszty, jakie poniesie budżet państwa. Oprócz nowoczesnych leków po raz pierwszy na listach pojawiają się 243 leki generyczne, czyli odpowiedniki leków oryginalnych. Przewidywany koszt, jaki poniesie budżet państwa w związku ze zmianami wśród leków, do których dopłaca Narodowy Fundusz Zdrowia, to 220 mln zł. W sumie NFZ na leki może wydać ok. 6,8 mld zł.

Leków, za które zapłacimy teraz mniej, jest na obecnych wykazach 505. W 223 przypadkach opłata pacjenta spadła poniżej 1 zł. Jednak za 686 leków pacjent zapłaci wyższą cenę niż przy poprzednim wykazie leków. W 238 przypadkach zapłacimy więcej o co najmniej 1 zł. Nie zmieniła się natomiast odpłatność za 1901 leków.
Według analityków PharmaExpert, w porównaniu z poprzednim wykazem leków refundowanych (marzec 2007) średnia cena urzędowa (detaliczna) leku spadnie 02,5 proc. Pacjent zapłaci mniej średnio o 4,9 proc. Obniżenie cenywynika głównie z wprowadzenia nowych pozycji na wykazy leków refundowanych.

To, czy wydamy mniej, zależy w dużym stopniu od nas samych i lekarzy przepisujących nam recepty.
Wielu pacjentów nie chce, jak twierdzą lekarze, nowych leków, choćby miały takie samo działanie jak te, które biorą od dawna i w dodatku kosztowały mniej.
- Pacjenci niechętnie przestawiają się na inne leki. Chcą tego o określonej nazwie handlowej, a nawet kolorze tabletek. To samo dotyczy lekarzy. Lek, który pierwszy wszedł na rynek, zapamiętują i przepisują go pacjentom, mimo że jest wiele jego zamienników - tłumaczy Maria Głowniak z Naczelnej Izby Aptekarskiej.Dlatego przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej namawiają wszystkich pacjentów, żeby korzystać z rad farmaceutów, jeśli proponują nam oni tańsze odpowiedniki specyfiku, który przepisał nam lekarz lub który dotąd stosowaliśmy.
- Trzeba pamiętać, że bardzo często substancja, która jest składnikiem tańszego leku, jest wytwarzana w tej samej wytwórni co oryginalne substancje, a obie mogą się różnić tylko substancją dodatkową - mówi Głowniak.

Na wykazach leków refundowanych znajduje się duża ilość leków o tym samym składzie chemicznym lub działaniu terapeutycznym. W sytuacji, gdy dany lek posiada taką samą nazwę międzynarodową, postać, dawkę i wielkość opakowania pacjent ma prawo zażądać od lekarza wystawienia recepty na tańszy lek lub zamiany go w aptece na jego korzystniejszy cenowo odpowiednik.

Źródło:Polska