Naukowcy skupili się na opracowaniu związków, które służyłyby terapii chorób takich jak malaria, śpiączka afrykańska, choroba Chagasa czy lejszmanioza. Choroby zakaźne dotyczą głównie ludzi żyjących w krajach rozwijających się o ciepłym lub gorącym klimacie. Zwykle wektorem chorób są owady, będące nosicielami chorobotwórczych pasożytów lub zakażone pożywienie i woda. Oprócz oczywistej przeszkody dla rozwoju gospodarczego i społecznego państw zagrożonych, choroby te są przyczyną ogromnego cierpienia ludzkiego oraz wysokiego odsetka zgonów w młodym wieku.
O skali problemu dla krajów rozwiniętych donoszą również badania, przeprowadzone przez specjalistów medycyny podróży w Europie Zachodniej. Wynika z nich, że na 100 tysięcy turystów z krajów wysoko rozwiniętych udających się do krajów Trzeciego Świata na okres 1 miesiąca: u 50 tysięcy podróżnych rozwinie się problem zdrowotny, zazwyczaj o niewielkim nasileniu, 8 tysięcy osób będzie szukało pomocy u lekarza, 5 tysięcy osób będzie się czuło na tyle źle, że swój pobyt spędzi w łóżku, 1100 osób będzie niezdolnych do pracy bezpośrednio po powrocie z podróży, 300 osób będzie hospitalizowanych podczas pobytu za granicą lub po powrocie do kraju, 50 osób będzie ewakuowanych medycznie do kraju, 1 osoba umrze z powodu choroby lub obrażeń ciała.
Nowe substancje są wysoce selektywne oraz posiadają niską toksyczność, co przekłada się na mniejszą ilość efektów ubocznych i bezpieczeństwo stosowania preparatów w różnych grupach wiekowych. Nowozsyntezowane związki mogą posłużyć w przyszłości do opracowania bardziej wydajnych i mniej szkodliwych leków zastępując lub stanowiąc alternatywę do tych obecnie stosowanych.
Zasada działania substancji opiera się na hamowaniu enzymów, które katalizują kluczowe procesy metaboliczne zachodzące podczas infekcji pasożytniczych powodujących choroby tropikalne. Enzymy, o których mowa to tzw. proteazy cysteinowe.
KOMENTARZE