Testowana z sukcesem przez zespół naukowców substancja TIC10 swoje działanie zawdzięcza zdolności do aktywacji genu kodującego w organizmie białko TRAIL (ang. tumour necrosis factor-related apoptosis-inducing ligand) – w przeszłości intensywnie badany target potencjalnych nowych terapii przeciwnowotworowych. TRAIL jest bowiem białkiem, które w warunkach fizjologicznych, jako element układu odpornościowego, bierze udział w procesach przeciwdziałających powstawaniu i rozprzestrzenianiu się zmian nowotworowych. Z powodu naturalnego występowania TRAIL w organizmie zakłada się, że zwiększenie poziomu jego aktywności może być mniej toksyczne w skutkach niż w przypadku terapii opartych na innych mechanizmach molekularnych.
Pomysł na wykorzystanie potencjału TRAIL w nowych terapiach zrodził się już w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Jednak próby kliniczne substancji aktywnych oddziałujących na białko TRAIL okazały się niezbyt skuteczne – pomimo niskiej toksyczności takich terapii, nie udało się wykazać znaczącego wzrostu wskaźników przeżywalności w stosunku do terapii standardowych. Dlatego też TRAIL przestał być tematem numer jeden w wielu biomedycznych zespołach badawczych.
Tymczasem większość testowanych terapii aktywujących TRAIL, działała na zasadzie aktywacji przekaźnikowego białka komórkowego p53, które jednak w większości nowotworów jest niefunkcjonalne. Nowa cząsteczka substancji TIC10 omija całkowicie szlak związany z białkiem p53, przez co może działać także wtedy, gdy szlak ten jest zaburzony. Ostatecznie, białko TRAIL bierze udział w indukcji śmierci komórki zmienionej nowotworowo.
Według nowych doniesień, TIC10 wykazuje silną aktywność wobec szeregu nowotworów, na przykład wobec chłoniaka, raka jelita grubego czy raka płuc. Szczególną skuteczność działania wykazano na myszach z trudnym w leczeniu glejakiem. W połączeniu z dostępnym na rynku przeciwciałem bevacizumab (Avastin), TIC10 spowodował wydłużenie życia organizmów myszy trzykrotnie w odniesieniu do grupy zwierząt nieleczonych. Co więcej, podawanie samego TIC10 było o 6% bardziej skuteczne niż przy monoterapii Avastinem.
Autorzy badań podkreślają, że skuteczność TIC10 wynika między innymi z faktu, że substancja ma charakter małocząsteczkowy. W odróżnieniu od testowanych dotąd białek, dzięki stosunkowo małej masie cząsteczkowej, wykazuje zdolność do przenikania bariery krew-mózg (BBB, ang. blood‑brain barrier), której naturalną funkcją jest ochrona tkanki mózgowej przed szkodliwymi czynnikami, na przykład bakteriami. W analogiczny sposób stanowi ona także barierę nie do pokonania dla wielu leków. Naukowcy przyznają, że nie zakładali wcześniej skuteczności TIC10 wobec nowotworów mózgu, a wyniki badań także dla nich były rodzajem miłej niespodzianki.
Część naukowców jest bardzo sceptyczna wobec nowych doniesień, między innymi dlatego, że strategie terapii opierające się na funkcjonowaniu białka TRAIL dotąd nie sprostały oczekiwaniom Jednak pomimo, że dotychczasowe badania ograniczają się do testów na organizmach myszy, to zespół badaczy z Pennsylvania State University przekonany jest, że podejście przez nich zaprezentowane może być skuteczne także u ludzi.
Przeczytaj również:
Grupa Adamed wygra z nowotworami? O projekcie 3-CLA rozmawiamy z dr. Jerzym Pieczykolanem
Ewa Sankowska
źródło:
www.nature.com
KOMENTARZE