Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Nie może być reklamy leków recepturowych i refundowanych
04.10.2007
Aptekom nie wolno rozdawać ulotek, na których zestawiają swoje ceny leków z konkurencją.


Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku z 2 października 2007 r. uznał, że również takie zestawienie jest publiczną reklamą tych leków zakazaną przez art. 57 ust. 1 pkt 1 i 3 prawa farmaceutycznego.
Sądy uznały, że ulotki były reklamą leków recepturowych i refundowanych zakazaną w art. 57 ust. 1 i 3 prawa farmaceutycznego. Jednakże żądania powodów oddaliły. W ich ocenie Magiczna nie dopuściła się czynów nieuczciwej konkurencji. Ulotki bowiem nie zawierały niedozwolonej reklamy porównawczej, bo nie wskazywały konkretnego konkurenta. Nie wprowadzały także w błąd, bo w ulotkach znajdowały się stosowne objaśnienia. Sądy przyjęły w tym zakresie tzw. wzorzec klienta uważnego, ostrożnego i zorientowanego. Ponieważ w drukach wydawanych od 2005 r. Magiczna podawała w odniesieniu do leków recepturowych i refundowanych tylko ceny stosowane w jej aptekach, zakazanie niedozwolonej reklamy było zbędne.
SN wskutek skargi kasacyjnej konkurentów Magicznej uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Nie miał wątpliwości, że zestawienie cen leków recepturowych i refundowanych zamieszczone w kwestionowanych ulotkach jest ich reklamą zakazaną przez art. 57 ust. 1 pkt 1 i 3 prawa farmaceutycznego. -Już z tego powodu reklama ta stanowiła czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 16 ustawy z 1994 r. - tłumaczyła sędzia Irena Gromska-Szuster.

SN nie zgodził się z przyjęciem do oceny tej reklamy wzorca tzw. uważnego, zorientowanego konsumenta. Adresatami reklamy tych leków są bowiem przede wszystkim ludzie chorzy i starzy. - Nie sposób przyjąć -mówiła sędzia - że mogli się oni zapoznać z objaśnieniami do cen i okresem ich obowiązywania, skoro ze względu na wielkość czcionki były one dla takich osób nie do odczytania. Reklamę tę trzeba uznać za niedozwoloną także z powodu posługiwania się nieostrymi, nieweryfikowalnymi określeniami, takimi jak "cena typowa".

W ocenie SN błędnie sądy przyjęły, że nie ma potrzeby zamieszczania ogłoszeń w prasie. -Powodom należy się przecież jakaś satysfakcja - powiedziała sędzia Gromska-Szuster. Ogłoszenie jest istotne także ze względu na klientów, którzy powinni się dowiedzieć o tych uchybieniach (sygn.IICSK289/07).

Źródło: RZ
KOMENTARZE
Newsletter