Psychiatra z Południowej Karoliny - Michael Mithoefer jest pionierem w zakresie wieloletnich badań dotyczących obserwacji pacjentów z PTSD poddanych leczeniu aktywnym składnikiem Ectasy – MDMA wspartym ‘talk therapy’ (rodzaj psychoterapii, w której osoby same próbują znaleźć rozwiązanie problemu pod czujnym okiem specjalisty). Zarówno FDA, jak i DEA zezwoliły na przeprowadzenie badań. Zgodnie z doniesieniami Reuters’a wynika, że poprzednie badania wykazały, iż w dwa miesiące po leczeniu u 80% pacjentów objawy PTSD spadły poniżej wartości progowej obowiazującej do stwierdzenia danego stanu psychicznego. Uzyskane korzyści utrzymywały się u 74% pacjentów przez ponad trzy i pół roku po leczeniu!
Mithoefer należy do wzrastającej liczby naukowców, którzy dostrzegają potencjalne korzyści płynące ze stosowania pewnych składników zawartych w narkotykach wobec pacjentów z problemami psychicznymi, dla których nie ma zbyt wielu możliwości leczenia. Profesor David Nutt z Imperial College London zdobył fundusze na testowanie aktywnego składnika grzybów halucynogennych do zwalczania depresji. Szczere wsparcie Nutt’a dla poszukiwania alternatywnych terapii –zwłaszcza komentarz dotyczący Ectasy - kosztowały go utratę stanowiska dyrektora rady doradczej ds. narkotyków w Wielkiej Brytanii, która wzbrania się przed stygmatyzacją, jaka ciąży nad badaniami.
Amanda Feilding z The Beckley Foundation, która również badała wpływ MDMA na osoby z PTSD, zauważyła, że po przyjęciu tej substancji pacjenci odbierali pozytywne doświadczenia w sposób bardziej wyraźny i żywy, natomiast w trakcie odtwarzania nieprzyjemnych wspomnień, tomografia mózgu wykazała niższą jego aktywność aniżeli po przyjęciu placebo. W korelacji z indywidualnymi doświadczeniami MDMA wywoływało wzmożoną aktywność kory wzrokowej w porównaniu z oddziaływaniem na nią placebo. Te wyniki wskazują na to, iż MDMA może umożliwić osobom z PTSD wracanie do nieprzyjemnych wspomnień bez odczuwania obezwładniającego strachu, umożliwiając tym samym lepszą konfrontację, a nawet pozbycie się traumatycznych doświadczeń. Zdjęcia tomograficzne wykazały także, iż MDMA redukuje łączność między punktami odpowiadającymi za występowanie depresji.
Zarówno PTSD, jak i depresja objawiają się różnymi symptomami, a część cierpiących prawie wcale nie reaguje na dostępne metody leczenia. Jeżeli chodzi o PTSD, zgodnie z informacjami ze strony Amerykańskiego Departamentu ds. Weteranów (VA), dostępne terapie to ‘talk therapy’ oraz klasa leków przeciwdepresyjnych zwanych SSRIs. W rzeczywistości rządowy system medyczny dla weteranów ‘nie zbliży się’ do Ectasy ze względu na to, że jest on narkotykiem, powiedział Reuters’owi jeden z lekarzy VA. Inni wydają się być zachęceni poprzednimi wynikami badań Mithoefer’a.
„Nowy sposób zastosowania składników, które nie były objęte badaniami klinicznymi przez dekady, jest potencjalnie ważny,” wedug profesora Rolanda Griffithsa psychiatry i neurologa z Johns Hopkins University. „PTSD jest naprawdę straszną chorobą. Nie powinniśmy chować głów w piasek.”
Przeczytaj również:
Na przeziębienie lepsze słodkie dropsy niż antybiotyki?
Paulina Dziedzic
KOMENTARZE