Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Maciej Wieczorek, Prezes Zarządu Celon Pharma S.A odpowiada na pytania dotyczące dostępności odpowiedników na astmę i POChP.
22.04.2013

Przeczytaj również:

Tanie leki na astmę i POChP wreszcie dostępne w polskich aptekach


Panie Prezesie jaka jest przyczyna niedostępności produktu państwa firmy, nowego odpowiednika na astmę i POChP dla pacjentów? Macie Państwo problemy z produkcją leku?

Maciej Wieczorek:  Chciałbym zdecydowanie podkreślić, że produkt odtwórczy zawierający zawierający kombinację propionianu flutykazonu oraz salmeterolu,dedykowany chorym na astmę i POChP jest dostępny na rynku. Zamówienia od dostawców hurtowych, które do nas spływają są realizowane indywidualnie i stopniowo, z tygodnia na tydzień zwiększamy dostępność preparatu na rynku. Stosowne raporty w tej sprawie przekazujemy co tydzień do Ministerstwa Zdrowia, które pomaga nam monitorować sytuację. Proszę pamiętać, że dopiero wprowadzenie preparatu od dnia 1 marca 2013 r. na listę leków refundowanych, spowodowało zwiększenie zainteresowania jego zakupem. Zadziałał tu nie tylko efekt nowości, ale również niedostosowanie ceny leku referencyjnego przez  jego producenta do nowych realiów rynkowych, przez co odpłatność dla pacjentów stosujących do tej pory preparat oryginalny znacznie wzrosła.

Ale czy to nie jest naturalny proces? Jeśli na rynku jest tańszy odpowiednik, pacjent powinien móc go otrzymać w swojej aptece.

Zgadzam się, jednak na kwestię dostępności danej terapii składa się nie tylko cena i obecność na rynku najtańszego odpowiednika, ale również innych preparatów tożsamych, w tym przypadku leków oryginalnych. My występując o refundację byliśmy zobligowani do obniżki ceny preparatu o 25%, zrobiliśmy to, tym samym dostosowując cenę naszej terapii do polskich warunków rynkowych i portfela polskich pacjentów. Kwestia zwiększonej odpłatności za leki wydawane dotychczas na ryczałt jest w pełnej gestii korporacji farmaceutycznych, które do tej pory miały wyłączność na rynku w tej kategorii leków, a po wprowadzeniu zmian nie chcą bądź po prostu jeszcze nie zdążyły obniżyć ceny swoich preparatów, co się odbija kosztem pacjentów.

Otrzymując refundację musieli się przecież Państwo spodziewać wzmożonego zainteresowania produktem. Czy to oznacza, że nie byliście na to przygotowani i zainteresowanie rynku przerosło Wasze możliwości produkcyjne?

Zainteresowanie jest duże, ale daleko idącym nadużyciem jest wymaganie od nas zapełnienia całego rynku leku w tej kategorii w niespełna dwa miesiące. Chcemy być skuteczną alternatywą terapeutyczną, dostępną po cenie atrakcyjnej dla pacjenta, po to, żeby lekarz przepisujący terapię miał wybór, którego do tej pory fizycznie nie miał. Budowanie dostępności każdego produktu na rynku to proces, na który składa się wiele czynników. Mogę potwierdzić, że obecnie realizujemy w pełni deklaracje złożone we wniosku refundacyjnym, stale zwiększając ilość produktu na rynku. Proces technologiczny z jakim mamy, do czynienia w przypadku produkcji preparatu wziewnego nie jest standardowy ani łatwy, a jego efekt podlega bardzo rygorystycznej kontroli jakości, w trosce o zdrowie i życie pacjentów. Produkcja leku, jak również jego fizyczne zwolnienie na rynek wymaga czasu, ale odbywa się na bieżąco, bez przerw.   

Panie Prezesie, ale pacjenci często tego czasu nie mają. Są odsyłani z aptek bez leku.

Dystrybucja leku odbywa się tak, aby apteki miały jednakową możliwość nabycia preparatu. Na bieżąco przekazujemy do hurtowni zwolnione serie produktu. Już w gestii samych hurtowni jest przekazywanie preparatu do aptek, które zamówiły preparat.  Wszystkie sygnały dotyczące dostępności zgłaszane nam poprzez media są dla nas bardzo cenne i zapewniam, że podejmujemy działania żeby wyjść im naprzeciw. Zarówno dla aptek, jak i odbiorców hurtowych uruchomiliśmy specjalnie dedykowany numer infolinii, pod którym mogą oni sprawdzić możliwość zamówienia preparatu i jego dostępność w określonym regionie w danym momencie. Udzielamy informacji na bieżąco i żadnego zgłoszenia nie zostawiamy bez odpowiedzi. Ten numer to: 882 149 533. Zapraszamy do korzystania z niego.

 

Redakcja
żródło: materiały prasowe
On Board Public Relations
 

KOMENTARZE
news

<Październik 2024>

pnwtśrczptsbnd
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
31
1
2
3
Newsletter