Firma Celgene argumentuje swoje stanowisko nie tylko rekomendacją AOTM już 2011 roku, która miała być oparta na tej samej dokumentacji oraz analizach, co obecna rekomendacja (30/2013), ale ustaleniem przez firmę i tak najniższej ceny za leki w Europie. Ponadto według Celgene NFZ nie wskazał żadnych mechanizmów, wyników, ani podstaw prawnych, na podstawie których mógłby jeszcze obniżyć ceny preparatów. Firma powołuje się również na artykuł 70 Ustawy refundacyjnej, zgodnie z którym do końca 2013 roku obowiązywać powinny dotychczasowy zasady finansowania chemii niestandardowej. Ale istotniejszym argumentem dla firmy jest fakt, iż ograniczenie zakresu finansowania leczenia tymi lekami spowoduje przerwanie terapii dla pacjentów, które już trwają, co może okazać się tragiczne w skutkach, zaś nowozdiagnozowanym unimożliwia dostęp do skutecznego leczenia – zaznacza Joanna Tomczyk, dyrektor generalny Celgene.
Firma farmaceutyczna w swoim stanowisku przekazała, iż do NFZ wysłane zostały już dwa pisma w tej sprawie. W odpowiedzi NFZ nie zgodził się ze stanowiskiem firmy, argumentując, iż działania Funduszu są zgodne z artykułem 70 ustawy refundacyjnej. Ponadto NFZ uznaje, że żadne procedury nie zostały przeprowadzone niezgodnie z prawem. Przedstawiciele Funduszu tłumaczą, iż za finansowanie świadczenia w programie chemioterapii niestandardowej jest odpowiedzialny dyrektor oddziału wojewódzkiego NFZ. Decyzja zostaje podjęta na podstawie wniosku po spełnieniu warunków zawartych w rekomendacji Prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych. A w rekomendacji z 25 lutego 2013 roku Rada Przejrzystości uznała, iż powinno się pozostawić lenalidomid w skojarzeniu z deksametazonem w leczeniu dorosłych pacjentów ze szpiczakiem mnogim, pod warunkiem obniżenia ceny preparatu do poziomu efektywności kosztowej. W opinii członkowie Rady uznali, iż koszt leczenia jest bardzo wysoki i przekracza ustawowy próg opłacalności. Jednocześnie nie wyrażono zgody na usunięcie podania azacytydyny w ramach chemioterapii niestandardowej uznając, iż lek ten powinien zostać umieszczony w katalogu substancji czynnych stosowanych w chemioterapii. Wobec powyższego warunkiem refundacji leku powinno być obniżenie jego ceny poniżej progu opłacalności, wykazanego w analizie efektywności kosztowej.
Anna Staszewska
KOMENTARZE