Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Każda rana wymaga właściwej opieki – kompleksowe podejście do leczenia ran i profilaktyki zakażeń
Każda rana wymaga właściwej opieki – kompleksowe podejście do leczenia ran i profilaktyki z

Nieprawidłowe leczenie ran prowadzi do przewlekłego bólu, infekcji i groźnych powikłań, które dla wielu pacjentów kończą się hospitalizacją, a nawet amputacją. W Polsce problem ran trudno gojących się dotyka coraz większej liczby pacjentów, a skuteczna terapia wymaga nie tylko nowoczesnych metod leczenia, ale przede wszystkim – interdyscyplinarnej opieki i wdrożenia zasad antyseptyki. 

 

 

Każdego roku ponad 50% pacjentów z ranami przewlekłymi doświadcza zakażeń, co wydłuża proces gojenia i zwiększa ryzyko ciężkich komplikacji. Dodatkowo aż 50,8% szczepów bakteryjnych izolowanych z ran wykazuje oporność na wiele antybiotyków, co sprawia, że tradycyjne metody leczenia tracą skuteczność. Eksperci podkreślają, że bez wdrożenia jednolitych standardów leczenia, ściśle opartego na zasadach antyseptyki, skuteczna terapia ran pozostanie wyzwaniem dla systemu ochrony zdrowia.

Rany, które się nie goją – gdzie leży problem?

Problem ran trudno gojących się dotyczy nawet 1 mln Polaków. Najczęściej są to osoby cierpiące na przewlekłe choroby, takie jak cukrzyca, niewydolność żylna czy choroby nowotworowe. Nieodpowiednie leczenie i brak dostępu do interdyscyplinarnej opieki sprawiają, że wielu pacjentów zmaga się z przewlekłym bólem, powikłaniami i długotrwałą terapią. Leczenie szpitalne ran przewlekłych pochłania rocznie dziesiątki milionów złotych, a nadal w wielu placówkach standardem pozostaje jedynie podstawowa zmiana opatrunków. – W Polsce leczenie ran trudno gojących się nadal jest często ograniczone do podstawowej zmiany opatrunków i niepotrzebnego stosowania kosztownych preparatów, bez jakiejkolwiek próby ustalenia przyczyny powstania rany i włączenia leczenia nakierowanego na usunięcie tej przyczyny. Problemem jest powszechny brak zrozumienia, że rany leczy się na identycznych zasadach jak inne schorzenia – najpierw trzeba postawić rozpoznanie, a dopiero potem włączać leczenie. Nowoczesne metody terapeutyczne, które są coraz szerzej dostępne, nie mogą być stosowane w oderwaniu od tej zasady, bez ustalenia logicznego planu postępowania. Po postawieniu rozpoznania musimy zaplanować kompleksową terapię obejmującą nie tylko odpowiednie opatrunki i technologie, ale przede wszystkim – leczenie przyczynowe. Zawsze należy myśleć o profilaktyce infekcji, jednak trzeba pamiętać, że tylko rany klinicznie zakażone wymagają leczenia przeciwdrobnoustrojowego – mówi dr n. med. Przemysław Lipiński, sekretarz zarządu Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran, przedstawiciel Polski w D-Foot International, członek International Association of Diabetic Foot Surgeons, kierownik Pracowni Leczenia Ran Centrum Medycznego ARGO w Łodzi.

Dlaczego antyseptyka jest kluczowa w leczeniu ran?

Jednym z największych zagrożeń w terapii ran przewlekłych jest zakażenie, które dotyka niemal połowę pacjentów. Zainfekowana rana goi się znacznie wolniej, co zwiększa ryzyko powikłań, konieczności hospitalizacji, a w skrajnych przypadkach – amputacji kończyny. Ponadto w 50,8% przypadków zakażenia ran są wywoływane przez bakterie wielolekooporne, co ogranicza skuteczność antybiotykoterapii. W tej sytuacji kluczową rolę w zapobieganiu zakażeniom odgrywa antyseptyka, czyli stosowanie środków, które eliminują drobnoustroje i wspierają proces gojenia, jak np. preparaty z oktenidyną. – W dobie rosnącej antybiotykooporności nie możemy polegać wyłącznie na antybiotykach – musimy działać prewencyjnie. Każdy etap terapii – od pierwszego kontaktu pacjenta z lekarzem, pielęgniarką czy farmaceutą – powinien opierać się na postępowaniu zgodnym z algorytmami diagnostyki i terapii. Ocena ogólnoustrojowego stanu chorego to podstawa, od której zależeć będą dalsze kroki postępowania. Chorzy w stanach septycznych powinni być hospitalizowani, a w takich sytuacjach antybiotykoterapia jest konieczna. Podobnie w stanach związanych z cechami istotnego niedokrwienia leczenie w warunkach domowych jest niewskazane. Z kolei właściwie prowadzona diagnostyka i leczenie pozwalają w wielu sytuacjach na terapię w warunkach ambulatoryjnych i często – całkowite uniknięcie antybiotykoterapii. Podstawą leczenia miejscowego tzw. ran typowych jest odpowiednie oczyszczanie rany eliminujące pokrywający ją biofilm, a następnie antyseptyka niepozwalająca na odbudowę drobnoustrojów zawartych w biofilmie. Dopiero kolejnym krokiem jest zabezpieczenie brzegów rany i dostosowanie opatrunku do stanu rany. Każdy środek aplikowany na ranę musi być podawany zgodnie z jego charakterystyką. Trzeba sprawdzić, czy może być podawany w konkretnej grupie wiekowej i w konkretnej lokalizacji. Niektóre z substancji podawanych miejscowo do leczenia ran spełniają warunki dopuszczenia do terapii jako leki. Do takich substancji należy np. dichlorowodorek oktenidyny. Regularne oczyszczanie ran typowych z biofilmu i stosowanie ich w odpowiednich fazach gojenia rany pozwala znacząco skrócić czas leczenia oraz zmniejszyć ryzyko powikłań – podkreśla dr hab. med. Beata Mrozikiewicz-Rakowska, prof. CMKP, prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran i wiceprezes D-Foot International, członek zespołu ds. opracowania procedur w zakresie stopy cukrzycowej przy Ministerstwie Zdrowia.

Mimo dostępności nowoczesnych preparatów antyseptycznych, wciąż brakuje jednolitych wytycznych dotyczących ich stosowania. Wielu pacjentów nie ma świadomości, jak prawidłowo dbać o ranę, a w placówkach medycznych nadal stosuje się przestarzałe metody leczenia. Konieczne jest zwiększenie edukacji wśród personelu medycznego oraz pacjentów, aby standardem stało się leczenie oparte na profilaktyce zakażeń.

Jak powinna wyglądać kompleksowa opieka nad pacjentem z raną?

Skuteczna terapia ran wymaga współpracy wielu specjalistów. W leczeniu powinni brać udział nie tylko lekarze, ale także pielęgniarki i farmaceuci, którzy mogą wspierać pacjentów w doborze odpowiednich preparatów oraz edukować ich w zakresie profilaktyki zakażeń. Tymczasem w Polsce dostęp do wyspecjalizowanej terapii ran jest nadal ograniczony – jedynie 18% pacjentów może skorzystać z kompleksowej opieki w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia. – Pacjent z raną trudno gojącą się nie powinien być pozostawiony sam sobie. To nie jest problem, który da się rozwiązać np. jednym zleceniem opatrunku czy antybiotyku. Każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny i ustalenia odpowiedniej strategii leczenia, często możliwej do przeprowadzenia tylko w zespole wielospecjalistycznym. Niezbędna jest także edukacja chorego i jego rodziny, włączenie ich do procesu leczenia. Musimy dążyć do tego, by interdyscyplinarna opieka nad ranami była standardem, a nie wyjątkiem. Polscy pacjenci zasługują, żeby mieć dostęp do centrów leczenia ran opartych o wyspecjalizowane ośrodki akademickie, tak samo jak chorzy w innych krajach. Bez tego trudno mówić o realnej poprawie sytuacji, zmniejszeniu liczby powikłań, amputacji i zgonów – tłumaczy dr n. med. Przemysław Lipiński.

Brak dostępu do nowoczesnych metod leczenia oraz niedostateczna liczba ośrodków specjalistycznych sprawiają, że wielu pacjentów trafia do lekarza dopiero wtedy, gdy rana jest już w zaawansowanym stadium. Efektem tego są nie tylko większe cierpienie i dłuższy czas leczenia, ale także rosnące koszty dla systemu ochrony zdrowia. Wdrożenie standardów kompleksowej terapii ran i edukacja personelu medycznego mogłyby znacząco zmniejszyć liczbę hospitalizacji oraz ograniczyć powikłania związane z ranami przewlekłymi.

Źródła

Wszystkie dane pochodzą z Porozumienia na rzecz Profesjonalnej Terapii Ran

Fot. https://www.lummi.ai/photo/nurse-in-clinical-setting-ywmxb

KOMENTARZE
news

<Grudzień 2024>

pnwtśrczptsbnd
25
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
Newsletter