Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Czy PGF odzyska 5 mln zł?
13.04.2007
Polska Grupa Farmaceutyczna, największy dystrybutor leków w kraju, ma szansę odzyskać blisko 5 mln zł.
Rok temu zapłaciła je byłemu doradcy, z którym przegrała proces. Teraz Sąd Najwyższy uwzględnił kasację wniesioną przez spółkę i uchylił niekorzystny dla niej wyrok.


Wyrok nie jest prawomocny, sprawa wróci do sądu apelacyjnego. Gdyby ten przyznał rację wyższej instancji, były doradca Andrzej Kamiński musiałby zwrócić PGF 4,8 mln zł wraz z odsetkami, których odpis obciążył wyniki spółki za I kwartał 2006 r.

- Od początku byliśmy przekonani, że mamy rację w tej sprawie. Sąd Najwyższy już raz przyznał rację PGF. Wezwiemy pana Kamińskiego do zwrotu pieniędzy - mówi "Rz" Michał John z biura prasowego PGF.

Spór toczy się od pięciu lat. Andrzej Kamiński był związany z PGF umową o doradztwo z wynagrodzeniem 8,5 tys. dol. miesięcznie. Można było ją rozwiązać tylko wtedy, gdyby doradca naruszył tajemnicę handlową albo zaangażował się w działalność konkurencyjną. Jeśli do rozwiązania umowy doszłoby z innych przyczyn, doradcy należała się wysoka kara umowna. Na początku 2002 r. doradca pozbył się akcji PGF wartych ponad 20 mln zł. Krótko potem spółka dowiedziała się o zaangażowaniu jego żony w działalność dwóch innych hurtowni farmaceutycznych Prego i Itero i wymówiła mu umowę, argumentując to utratą zaufania. Ten zażądał kary umownej. Tak zaczęła się wędrówka po wydających sprzeczne decyzje sądach: od okręgowego po Sąd Najwyższy. Teraz zanosi się na jej finał.


Źródło: Rzeczpospolita
KOMENTARZE
Newsletter