Francja walczy z ostrą epidemią. Od początku roku odnotowano tam gwałtowny wzrost liczby przypadków grypy. Wskaźnik dodatnich wyników testów w systemie sentinel osiągnął 52,1%. Sytuacja epidemiologiczna jest wyjątkowo trudna, co potwierdza bardzo wysoka aktywność szpitalna i dramatyczny wzrost liczby zgonów. Wskaźnik śmiertelności wyniósł 7,3% w drugim tygodniu stycznia, co jest wzrostem aż o 1,3% w porównaniu z tygodniem poprzednim. Z kolei w Niemczech ok. 60% przeprowadzanych testów ma wynik pozytywny. Niepokojące wzrosty zachorowań zauważalne są również w krajach, takich jak: Włochy, Hiszpania oraz Wielka Brytania. W pierwszym tygodniu tego roku średnio 5,5 tys. pacjentów dziennie przebywało w brytyjskim szpitalu z grypą, w tym 256 na oddziale intensywnej terapii. To 3,5 razy więcej niż w tym samym tygodniu ubiegłego roku (1,5 tys. w tygodniu rozpoczynającym się 7 stycznia 2024 r.). Lekarze w Wielkiej Brytanii odczuwają istotne obciążenie – jak alarmują, obecnie niektóre dni w pracy są podobne do dni podczas szczytowego okresu pandemii.
– Przyjęcia do szpitali z powodu grypy są obecnie na podobnym poziomie, jak te obserwowane podczas szczytu epidemii w sezonie 2022/23, co wywarło znaczną presję na systemie opieki zdrowotnej i nadwyrężyło działalność szpitali w kilku krajach. Osoby w wieku 65+ są najbardziej narażone na poważne skutki, co podkreśla ciągłą potrzebę stosowania ukierunkowanych środków zapobiegawczych, tj. szczepień – informuje prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych. Wzrosty zachorowalności to duże obciążenie systemu zdrowia. We Francji z powodu wzrostu liczby zakażeń grypą 87 szpitali uruchomiło tzw. biały plan, który zakłada mobilizację większej liczby lekarzy. Epidemia grypy sezonowej uległa na początku stycznia znacznej intensyfikacji. Prowadzi to do wyjątkowo wysokiego poziomu hospitalizacji z powodu grypy, wyższego niż w poprzednich latach. Wzrost liczby zakażeń objął w tym sezonie więcej młodych osób niż w poprzednich okresach epidemiologicznych.
Sytuacja w Polsce
Jak podaje główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski, obecnie tygodniowo w Polsce lekarze rodzinni potwierdzają ok. 50 tys. przypadków zachorowań na grypę. Dla porównania w listopadzie ubiegłego roku tygodniowo tych przypadków było ok. 10 tys. – Widzimy ten trend 5-krotnego wzrostu zakażeń grypą – podkreśla dr Paweł Grzesiowski. Należy również zwrócić uwagę, że liczba ta dotyczy przypadków zgłoszonych po wykonaniu testu i potwierdzeniu grypy. W rzeczywistości liczba zakażonych może być o wiele większa.
Profilaktyka chorób zakaźnych
Większość wirusów i bakterii jest przenoszona drogą kropelkową i są bardzo zaraźliwe. Wystarczy zetknięcie z zakażoną osobą, która wydmuchuje nos, kaszle, kicha lub mówi. By ustrzec się przed groźnymi konsekwencjami zachorowania, należy zadbać o układ odpornościowy. W przypadku infekcji wirusowych to on jest naszym największym sprzymierzeńcem. Powinniśmy zwrócić uwagę na przestrzeganie zasad higieny osobistej – częste mycie rąk, wietrzenie pomieszczeń, stosowanie chusteczek higienicznych. Te proste czynności pozwalają zapobiec transmisji wirusa pomiędzy chorymi. Pomimo wskazanych zaleceń, najskuteczniejszą metodą zapobiegania zachorowaniu pozostają szczepienia, które można wykonać również w trakcie trwania sezonu infekcyjnego, bez względu na fakt, czy przechodziliśmy wcześniej grypę. – Ich skuteczność u dorosłych sięga 70-89%. Osoby, które należą do grup ryzyka – dzieci, kobiety w ciąży, seniorzy, przewlekle chorzy – muszą pamiętać, że w przypadku gwałtownego pogorszenia samopoczucia należy jak najszybciej udać się do lekarza – radzi prof. Antczak.
KOMENTARZE