Europejski Dzień Walki z Otyłością – czas na realne zmiany w leczeniu tej choroby
Europejski Dzień Walki z Otyłością, obchodzony corocznie 22 maja, został zainicjowany w 2010 r. jako odpowiedź na rosnące wyzwania zdrowotne związane z chorobą otyłościową w Europie. W ciągu lat wydarzenie to stało się platformą do mobilizacji środowisk medycznych, pacjenckich i politycznych w całej Europie. W Polsce sytuacja pacjentów chorych na otyłość wciąż budzi niepokój. Choć choroba znalazła się na Międzynarodowej Liście Chorób i Problemów Zdrowotnych Organizacji Zdrowia (pod kodem ICD-10: E66) w 1966 r. [3], jak wskazują badania, wciąż nie jest postrzegana w ten sposób przez 80% Polaków [4]. Dotyczy to zarówno samych chorych, jak i personelu medycznego – 19% osób z nadwagą i chorobą otyłościową nie uważa swojej masy ciała za nadmierną [5]. – W Polsce choroba otyłościowa wciąż jest niewidoczna – zarówno na poziomie indywidualnym, jak i systemowym. Mimo że dotyczy milionów osób, pozostaje nierozpoznana, niezdiagnozowana i traktowana przede wszystkim jako problem estetyczny, a nie kliniczny. Tymczasem brak leczenia otyłości przekłada się bezpośrednio na ponad 200 powikłań: cukrzycy typu 2, chorób sercowo-naczyniowych, zwyrodnień stawów czy depresji. Z każdym rokiem bez realnych zmian, bez wytyczenia ścieżki leczenia koszty społeczne i ekonomiczne będą coraz większe, a pacjenci – coraz bardziej bezradni. Chorzy na otyłość zasługują na taką samą opiekę, jak inni z chorobą przewlekłą. To nie tylko kwestia zdrowia publicznego, ale i szacunku wobec pacjentów – mówi Kelly Redding, prezes zarządu Eli Lilly Polska Sp. z o.o. Według prognozy NFZ w związku ze wzrostem rozpowszechnienia choroby otyłościowej pomiędzy 2017 r. a 2025 r. znacznie zwiększy się liczba pacjentów z jej powikłaniami, spośród których najgroźniejszym jest śmierć. Choroba otyłościowa w Polsce jest czwartą pod względem częstotliwości przyczyną zgonów, odpowiadając w 2019 r. za 57,5 tys. przypadków [6,7].
Etapy ścieżki pacjenta – od rozpoznania do leczenia
Niska świadomość choroby wśród pacjentów i lekarzy wpływa na jej ograniczoną diagnostykę – średni czas rozpoznania to 5 lat [8]. Gdyby choroba była zidentyfikowana wcześnie i skutecznie leczona, jej niektórych konsekwencji można byłoby uniknąć. Podobnie jak złożona i wieloczynnikowa jest choroba otyłościowa, również jej leczenie wymaga indywidualnego spojrzenia. Jak zauważają eksperci, redukcja masy ciała to nie „odchudzanie się”, ale proces, który powinien być zaplanowany przez lekarza specjalizującego się w terapii otyłości, który będzie koordynował prace zespołu interdyscyplinarnego. Leczenie choroby otyłościowej opiera się na czterech filarach – jest to zmiana nawyków żywieniowych, dobranie i zwiększenie odpowiedniej dla stanu pacjenta aktywności ruchowej, terapia behawioralna, farmakoterapia i/lub chirurgia bariatryczna.
Potrzeba systemowych zmian
W obliczu istotnych konsekwencji klinicznych oraz społeczno-ekonomicznych choroby otyłościowej konieczne jest niezwłoczne opracowanie zintegrowanego, systemowego podejścia do zarządzania nią w Polsce uwzględniającego jednoczesny rozwój skutecznych strategii profilaktycznych oraz kompleksowego modelu leczenia. – Dzięki dynamicznemu postępowi w zakresie nauk medycznych, który dokonał się w ostatnich latach, głównie za sprawą wprowadzenia leków w terapii otyłości, ale również tam, gdzie dzięki wynikom badań w obszarze chirurgii bariatrycznej wyraźnie wskazano, że leczenie otyłości ma charakter ratujący życie i zdrowie chorych na otyłość, powinniśmy sobie z całą mocą uświadomić, że nie należy zwlekać z rozpoznaniem tej choroby i podjęciem jej leczenia. Każdy dzień zwłoki może bardzo niekorzystnie wpłynąć na zdrowie i życie pacjentów, z kolei podjęcie leczenia może się diametralnie przyczynić do poprawy zdrowia i jakości życia pacjentów [9] – komentuje dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł, specjalista chirurgii ogólnej i bariatrii, kierownik Warszawskiego Centrum Kompleksowego Leczenia Otyłości i Chirurgii Bariatrycznej, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości. Pacjenci, bardzo często zagubieni w systemie ochrony zdrowia, potrzebują długoterminowego wsparcia i monitorowania postępów leczenia, które są bardzo ważne dla osiągnięcia celu klinicznego i terapeutycznego. Dlatego tak ważne jest wyznaczenie jasnej ścieżki postępowania, by lekarze rodzinni i lekarze innych specjalności wiedzieli, w jaki sposób zaopiekować się pacjentem na każdym z etapów leczenia choroby.
Europejski Dzień Walki z Otyłością to nie tylko data w kalendarzu – to ważny sygnał alarmowy dla decydentów, środowiska medycznego i całego społeczeństwa. 22 maja powinien być impulsem do realnych zmian – wprowadzenia formalnej ścieżki pacjenta, zwiększenia dostępu do nowoczesnego leczenia, refundacji terapii oraz przeciwdziałania stygmatyzacji osób z chorobą otyłościową. To dzień, w którym zamiast powielać mity, zacznijmy mówić o faktach. Zamiast odsuwać problem, zacznijmy działać. Bo otyłość to nie wybór. To choroba. I jak każda inna – wymaga leczenia.
KOMENTARZE