Takie uniwersalne antidotum mogłoby uratować życie tysięcy osób na całym świecie, w dodatku bez skutków ubocznych powodowanych przez oferowane dziś metody leczenia. Oposy nie cierpią z powodu ugryzień węży, co zaintrygowało naukowców. Co więcej, produkowane przez nie białka zdają się neutralizować ich jad. Zespół amerykańskich badaczy z sukcesem przetestował zsyntezowane chemicznie białko produkowane przez torbacza. Po wstrzyknięciu go myszom i poddaniu działaniu takich trucizn jak: jad kobr, tajpanów australijskich, grzechotników, skorpionów, a także rycyny i jadu kiełbasianego absolutnie nic się tym gryzoniom nie stało! Oczywiście kolejnym krokiem będzie przeprowadzenie następnych doświadczeń w celu dowiedzenia skuteczności substancji u ludzi.
Zwierzęta produkują białko LTNF (Lethal Toxin-Neutralizing Factor - czyli czynnik neutralizujący zabójcze toksyny). Wydaje się, że mechanizm działania polega na łączeniu się białka oposa z białkiem jadu unieszkodliwiając go. Co ważne, LTNF neutralizuje nawet trucizny węży, które żyją na innych niż oposy kontynentach, co czyni je odtrutką superuniwersalną.
Wytworzenie antytoksyny okazało się również nie takie skomplikowane i co najważniejsze stosunkowo tanie. Zespół badaczy zaprogramował bakterie E.coli do produkcji pożądanego białka. Dzięki tej metodzie można też wyprodukować duże ilości specyfiku, co jest istotne szczególnie dla mieszkańców terenów zagrożonych – Afryki, Indii, Ameryki Południowej, Azji Południowo-Wschodniej, gdzie rocznie z powodu ukąszeń jadowitych węży życie traci tysiące osób.
KOMENTARZE