Jak wygląda to dziś? Okazuje się, że mimo iż świat wygląda zupełnie inaczej to pewne mechanizmy biochemiczne i psychofizjologiczne wciąż są niezmienne. Według wielu badaczy sekretem długowieczności mężczyzn jest MAŁŻEŃSTWO. Co jednak bardzo ciekawe, małżeństwo pomaga tylko mężczyznom – niezależnie od stanu cywilnego długość życia kobiet pozostaje na tym samym poziomie.
Na całym świecie mężczyźni żyją o około 7 lat krócej niż kobiety, w Polsce ta różnica to około 9 lat. (najdłużej żyje się na Podkarpaciu). Obie płcie inaczej przechodzą niektóre choroby, np. układu krążenia. Chorują w innym momencie życia, mają inne objawy i odmiennie reagują na leki, a organizm mężczyzny jest gorzej przystosowany do zwalczania chorób. To przez testosteron, który nadaje mu męskie cechy fizyczne, a przy okazji obniża odporność, popycha do ryzykownych zachowań, a ponieważ tłumi odczuwanie bólu, naraża też na wypadki. Nawet w łonie matki chłopcy bardziej niż dziewczynki są podatni na infekcje, a ciąże takie częściej są zagrożone, co więcej według badań kobiety oczekujące męskiego potomka znacznie częściej mają też cukrzycę ciążową.
Jednak w końcu przychodzi moment stabilizacji – małżeństwo. To właśnie ono może okazać się najlepszym lekarstwem na przedwczesne umieranie. Wykazano, że żonaci mężczyźni żyją średnio 10 lat dłużej niż panowie samotni lub w związkach nieformalnych. Są też szczęśliwsi, bardziej zadowoleni z życia i mają wyższy status materialny. Ponadto ich orgazmy dużo lepiej radzą sobie z chorobami i czynnikami stresowymi. To również swego rodzaju dodatkowa ochrona przed różnymi patogenami – według badaczy znacznie mniej żonatych mężczyzn zapada na choroby infekcyjne i choć nieznane są mechanizmy tej „ochrony”, to statystyka i bardzo konkretne wyniki jasno wskazują – żonaty mężczyzna to zdrowszy mężczyzna! A może to właśnie swoim żonom mężczyźni zawdzięczają zdrowie i kilka dodatkowych lat życia...
KOMENTARZE