ToxComp jest dziełem zespołu badawczego pod kierownictwem dr Sebastiana Polaka z Pracowni Farmakoepidemiologii i Farmakoekonomiki, Wydziału Farmaceutycznego UJ CM. Nad całością procesu prowadzącego do podpisania i realizacji kontraktu czuwa uniwersyteckie centrum innowacji (CITTRU), odpowiedzialne za komercjalizację własności intelektualnej stworzonej na UJ. Prace nad systemem rozpoczęły się w 2010 roku i były finansowane z puli Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR).
„Komputerowy system oceny ryzyka działania kardiotoksycznego leków”, czyli ToxComp to wieloelementowa technologia składająca się m.in. z aplikacji komputerowej, która umożliwia symulację wpływu leków na komórki mięśnia sercowego człowieka. Za jego pomocą można prowadzić wirtualne badania kliniczne, w których poddaje się ocenie potencjalną efektywność i bezpieczeństwo związków chemicznych planowanych do zastosowania jako leki.
Jak informuje dr Polak: Modularny system komputerowy wykorzystuje wyniki symulacji fizjologii ludzkich kardiomiocytów, czyli komórek mięśnia sercowego, umożliwiając ocenę substancji chemicznych na poziomie całej populacji. Jest to możliwe dzięki tzw. generatorowi wirtualnych populacji, który tak komponuje wirtualną zbiorowość badawczą, aby uwzględnić zmienność międzyosobniczą, czyli ewentualność wystąpienia różnych reakcji na tę samą substancję. Takie podejście pozwala ocenić ryzyko wystąpienia potencjalnych działań toksycznych bez angażowania ludzi i ponoszenia tak zdrowotnego, jak i finansowego ryzyka niepowodzenia prac nad preparatami leczniczymi.
Simcyp kupując technologię badaczy z UJ nastawiony jest na wprowadzenie jej na rynek komercyjny. Firma ta specjalizuje się w tworzeniu narzędzi informatycznych wykorzystywanych w badaniach nad lekami. Negocjacje z firmą rozpoczęły się w drugiej połowie 2012 roku – komentuje dr Radosław Rudź z CITTRU, jedna z osób odpowiedzialnych ze strony UJ za biznesowy rozwój tego projektu. Simcyp od początku nie był zainteresowany nabyciem licencji na wykorzystanie technologii. Chciał mieć wyłączne prawa do niej i ją rozwijać. Z pewnością należy zwrócić uwagę na fakt, iż finansowane przez Simcyp dalsze prace badawczo-rozwojowe nad projektem prowadzone będą w dalszym ciągu w Polsce przez zespół dr Polaka. Potrwają one jeszcze dwa lata.
Redkacja
źródło: informacja prasowa
KOMENTARZE