Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Terapie przyszłości – mikromacierze w służbie onkologii
15.02.2013

Intensywne badania nad diagnostyką nowotworów pozwalają coraz częściej lokalizować chorobę we wczesnych stadiach. Umożliwia to efektywne leczenie miejscowe oraz pozwala ustrzec się  pomocniczego leczenia uzupełniającego. Sytuacja taka  nie ma jednak miejsca w  Polsce. Znajdujemy się w grupie państw z najwyższą progresją zachorowalności na choroby nowotworowe. Jak wynika z danych codziennie rozpoznaje się w Polsce 300 przypadków nowotworów i notuje 220 zgonów z tego powodu.

W obecnej chwili na całym świecie z większą intensywnością onkologia przygotowuje się do nowej rewolucji, a wszystko  przy użyciu mikromacierzy. Mikromacierze to płytki z osadzonymi w sposób punktowy krótkimi cząstkami DNA.

Intencją tego badania jest oszacowanie ekspresji pojedynczych genów. Zastosowanie tej metody opiera się na studiowaniu poziomu ekspresji setek tysięcy genów w jednym czasie. Dochodzi wówczas do powstania unikalnego zapisu, zwanego podpisem genetycznym. Poprzez analizę odpowiednich kombinacji genów, oszacowuje się niebezpieczeństwo zapadania na różne choroby, można jednocześnie przewidzieć ich przebieg, a w niektórych przypadkach rokować o skuteczności danej terapii.

Medycyna spersonalizowana bo tak zwykło się o niej mówić, wychodząca naprzeciw indywidualnych potrzeb pacjenta może odnieść niebywały sukces w dziedzinie onkologii. Może okazać się, że w przeciągu krótkiego czasu możliwe będzie  planowanie leczenia uzupełniającego, opierającego się na wynikach analizy mikromacierzy. Rak sutka jest tym, w przypadku, którego takie badania mogą okazać się najskuteczniejsze.

Kobiety, które zachorowały na raka sutka nie podlegającego resekcji chirurgicznej z powodu wysokiego szczebla zaawansowania miejscowego są zmuszone poddać się chemioterapii przed właściwym zabiegiem chirurgicznym.

W przypadku pacjentek z zaawansowanym nowotworem piersi, przy pomocy leczenia hormonalnego oraz zastosowaniu chemioterapii, dochodzi do spadku  ryzyka wystąpienia przerzutów odległych o około 30%. Co interesujące, 70-80% pacjentów poddających się temu leczeniu, przypuszczalnie przeżyłoby bez jego obecności. Wnioski mówią same za siebie -  pewien odsetek chorych z miejscowo zaawansowanym rakiem piersi, przyjmujących terapię adjuwantową według  obecnych  wskazań, nie przynosi korzyści, a jest potencjalnie wystawiona  na działanie efektów ubocznych.

Na podstawie analiz cDNA z komórek raka piersi, w oparciu o analizę ekspresji genów,  wyodrębniono dodatkowo 2 podtypy: podstawny i luminalny. W toku kolejnych ekspertyz  wyizolowano w tym przedziale dodatkowo 3 podgrupy w samym tylko obrębie podtypu luminalnego (A, B i C) oraz zespół pacjentów z nadekspresją genu ERBB2 oraz grupę chorych z cechami nowotworu podobnych do normalnego gruczołu.  Na uwagę zasługuje fakt, iż osoby cierpiące na nowotwór, z miejscowo zaawansowanym rakiem piersi, wykazują różnice w przebiegu choroby. Najbardziej znaczną część  przeżyć całkowitych tzn. takich przy, których nie doszło do wznowy zauważono u pacjentów z podtypem luminalnym A i C, najgorszy odsetek u chorych z nadekspresją genu cerbB2 oraz podtypem podstawnym. Konfrontując rezultaty badań mikromacierzy DNA z testami immunohistochemicznymi, określono korzystnie skutki u chorych z ekspresją receptoru estrogenowego, co wyznacza tok poszukiwań przy wyodrębnieniu grupy o lepszym rokowaniu.

Podejmując decyzję skojarzenia chemioterapii z odmiennymi strategiami leczenia, należy wykonać dogłębną analizę, która pozwoli rokować, czy chory predestynuje do takiego leczenia, które nierzadko jest związane z podwyższoną częstością powikłań. Zmiana porcji dawkowania leków stosowanych w chemioterapii na mniejsze lub wydłużanie cykli leczenia ma na celu ograniczenie toksyczności i głównie do obniżenia wielkości dawek. Model  leczenia, które ma na celu uzupełnienie terapii pacjentów cierpiących  na raka sutka jest podobny do sekwencyjnego schematu hormonoterapii, która jest zabiegiem uzupełniającym, a sfinalizowanie szeregu badań klinicznych przyniesie korzyści w postaci określenia lepszej sekwencji czasowej  dla zamiany leków hormonalnych oraz pozwoli ustalić totalną długość trwania leczenia adiuwantowego.

Kolejne postępy są uwarunkowane od toku rozwoju badań naukowców, a także wydatków włożonych w koszty badań. Koszty najnowszych terapii są bardzo wysokie, a ilość osób, zapadających na nowotwory odnotowuje ciągły przyrost. Zachodzi konieczność przeprowadzania skutecznie i rozważnie skonstruowanych badań farmakoekonomicznych oraz zagwarantowanie jak najwyższego poziomu gospodarowania pieniędzmi w onkologii. Takie rozwiązania pozwolą wdrażać w życie pomysły ograniczone wysokimi nakładami finansowymi.


Przeczytaj również:

Terapie przyszłości – nowoczesne leki przeciwnowotworowe. Część I


Mateusz Kula
portal Biotechnologia.pl

Źródła:

„Leczenie skojarzone nowotworów złośliwych.” dr med. Krzysztof Krzemieniecki z Kliniki Chemioterapii Centrum Onkologii Instytutu im. M. Skłodowskiej-Curie, Oddział w Krakowie. Opublikowano w Medycyna Praktyczna Chirurgia 2006/02. Onkologia w Praktyce Klinicznej Tom 1, nr 1, 10–17

„Mikromacierze DNA w badaniach raka piersi”. Radzisław Kordek, Andrzej K. Bednarek Zakład Patologii Katedry Onkologii, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, Zakład Biochemii Lekarskiej Instytutu Fizjologii i Biochemii, Uniwersytet Medyczny w Łodzi;

KOMENTARZE
news

<Lipiec 2025>

pnwtśrczptsbnd
30
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
3
Newsletter