Inicjatorami imprezy byli studenci z Koła Naukowego KNBiotech działającego na warszawskiej SGGW, a w inicjatywę i organizację włączyli się także studenci innych warszawskich uczelni, Szkoły Festiwalu Nauki, studenci z innych polskich miast zrzeszeni w ASSB (Akademickim Stowarzyszeniu Studentów Biotechnologii) oraz doktoranci.
Impreza okazała się być bardzo udana, w każdym z ponad 20 zorganizowanych popularno-naukowcyh wykładów wzięło udział od kilkudziesięciu do grubo ponad stu osób. Warsztaty i praktyczne pokazy przeznaczone były zarówno dla najmłodszych jak i dla starszych warszawiaków - zarówno jedni jak i drudzy dopisali (około 800 uczestników).
Izolacja własnego DNA
Organizaotrzy przygotowali bardzo wiele pokazów i eksperymentów: można było między innymi zobaczyć ważne modele badawczo biotechnologów: muszkę owocową, nicienie i bakterie, a także zmodyfikowane genetycznie rośliny. Dzieci miały okazję zbudować DNA i zobaczyć swoje komórki pod mikroskopem, dorośli mogli podyskutować o nurtujących ich pytaniach z zakresu biotechnologii. Wszyscy razem "syntetyzowali" białko, zmagali się z DNA-origamii oraz oceniali pokrewieństwo na podstawie analizy rozdziału DNA. Z udziałem uczestników przeprowadzono też niezliczone elektroforezy, wirowania i izolacje DNA.
Niektórzy nie boją się biotechnologii - i słusznie...
Jeden z młodszych uczestników wypija własnoręcznie odwirowany sok.
Udany przebieg DNA-Encyklopedia Życia niech będzie zachętą dla studentów z innych miast do podjęcia podobnych działań popularyzujących biotechnologię. Jest to bowiem bardzo potrzebne, i jak widać, całkiem możliwe. Niestety przez ostatnie 10 lat liczba przeciwników biotechnologii w Polsce podwoiła się. W pierwszym badaniu opinii publicznej, 10 lat temu, 2/3 Polaków wyrażało poparcie dla biotechnologii i np. gotowość do konsumpcji produktów biotechniologii. W ostatnich badaniach już tylko 1/3. Można być natomiast pełnym uznania dla niezwykle dobrze, sprawnie prowadzonej kampanii przeciwników biotechnologii, którzy póki co robią to lepiej niż jej zwolennicy, i którzy mają na to więcej środków.
Ta pani zamknęła swoje DNA w małej fiolce
Wnikliwa obserwacja muszki owocowej
Wyizolowanie DNA wymagało zrobienia solidnego wymazu
Inicjatorka warsztatów DNA-Encyklopedia Życia, Joanna Szlichcińska, nie wyklucza, że impreza ta przybierze charakter cykliczny, na co należy mieć nadzieję. Nie mniej jednak konieczne jest także organizowanie podobnych spotkań w pozostałych miastach.
Możliwość udziału w eksperymencie budzi emocje u wszystkich
Więcej informacji o przebiegu warsztatów na stronie dna.sggw.pl.
Impreza okazała się być bardzo udana, w każdym z ponad 20 zorganizowanych popularno-naukowcyh wykładów wzięło udział od kilkudziesięciu do grubo ponad stu osób. Warsztaty i praktyczne pokazy przeznaczone były zarówno dla najmłodszych jak i dla starszych warszawiaków - zarówno jedni jak i drudzy dopisali (około 800 uczestników).
Izolacja własnego DNA
Organizaotrzy przygotowali bardzo wiele pokazów i eksperymentów: można było między innymi zobaczyć ważne modele badawczo biotechnologów: muszkę owocową, nicienie i bakterie, a także zmodyfikowane genetycznie rośliny. Dzieci miały okazję zbudować DNA i zobaczyć swoje komórki pod mikroskopem, dorośli mogli podyskutować o nurtujących ich pytaniach z zakresu biotechnologii. Wszyscy razem "syntetyzowali" białko, zmagali się z DNA-origamii oraz oceniali pokrewieństwo na podstawie analizy rozdziału DNA. Z udziałem uczestników przeprowadzono też niezliczone elektroforezy, wirowania i izolacje DNA.
Niektórzy nie boją się biotechnologii - i słusznie...
Jeden z młodszych uczestników wypija własnoręcznie odwirowany sok.
Udany przebieg DNA-Encyklopedia Życia niech będzie zachętą dla studentów z innych miast do podjęcia podobnych działań popularyzujących biotechnologię. Jest to bowiem bardzo potrzebne, i jak widać, całkiem możliwe. Niestety przez ostatnie 10 lat liczba przeciwników biotechnologii w Polsce podwoiła się. W pierwszym badaniu opinii publicznej, 10 lat temu, 2/3 Polaków wyrażało poparcie dla biotechnologii i np. gotowość do konsumpcji produktów biotechniologii. W ostatnich badaniach już tylko 1/3. Można być natomiast pełnym uznania dla niezwykle dobrze, sprawnie prowadzonej kampanii przeciwników biotechnologii, którzy póki co robią to lepiej niż jej zwolennicy, i którzy mają na to więcej środków.
Ta pani zamknęła swoje DNA w małej fiolce
Wnikliwa obserwacja muszki owocowej
Wyizolowanie DNA wymagało zrobienia solidnego wymazu
Inicjatorka warsztatów DNA-Encyklopedia Życia, Joanna Szlichcińska, nie wyklucza, że impreza ta przybierze charakter cykliczny, na co należy mieć nadzieję. Nie mniej jednak konieczne jest także organizowanie podobnych spotkań w pozostałych miastach.
Możliwość udziału w eksperymencie budzi emocje u wszystkich
Więcej informacji o przebiegu warsztatów na stronie dna.sggw.pl.
KOMENTARZE