Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Raport jest, efektów ciągle brak
23.04.2009
Ministerstwo Gospodarki przygotowało analizę rynku funduszy venture capital. Miała ona dać odpowiedź jakich potrzeba zmian legislacyjnych, by zachęcić je do inwestowania w Polsce.
Choć dokument jest już gotowy, przez najbliższe kilka miesięcy nic się nie zmieni.

Resort rozesłał do funduszy zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Inwestorów Kapitałowych ankietę, w której miały one wskazać palące problemy stojące na przeszkodzie w rozwoju działalności. Odbyły się także trzy spotkania z przedstawicielami stowarzyszenia.

- Początkowo myśleliśmy, że do zwiększenia atrakcyjności rynku wystarczą drobne zmiany legislacyjne czy na przykład zachęty inwestycyjne wzorowane na rozwiązaniach innych krajów UE - przyznaje Artur Kopijkowski-Gożuch z Ministerstwa Gospodarki. - Ankieta wykazała, że zarządzający funduszami PE/VC mogą oczekiwać bardziej kompleksowego podejścia.

Największym problemem jest ich zdaniem podwójne opodatkowanie (opodatkowanie na poziomie inwestycji jak i inwestorów). Został on rozwiązany w polskim prawie za pomocą specjalnego wehikułu inwestycyjnego w ustawie o funduszach inwestycyjnych. Rygorystyczne obowiązki  sprawozdawcze funduszy inwestycyjnych skutecznie zniechęcają jednak inwestorów do działalności na rynku PE/VC w tej formie. Ich inwestorom często nie jest bowiem na rękę pełna przejrzystość przepływów finansowych.

- Fundusze private equity i venture capital prowadzone zgodnie z ustawą o funduszach inwestycyjnych muszą przestrzegać tych samych norm jakie spełniają inne Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych nie związanych z tym obszarem, bo zachowanie takiego poziomu sprawozdawczości jest obowiązkiem wynikającym z prawa wspólnotowego - mówi Artur Kopijkowski-Gożuch.

Przedstawiciele resortu tym samym przyznają, że jedyne rozwiązanie, jakie mogą w tej chwili zaproponować funduszom to dalsze rozmowy. Na chwilę obecną planowane jest powołanie nieformalnej grupy ekspertów (środowisko branżowe, administracja, eksperci niezależni). W grę wchodzą także spotkania robocze z przedstawicielami samych funduszy. Niestety wszystko wskazuje na to, że do pierwszego dojdzie nie wcześniej niż po wakacjach. Ich celem będzie przejrzenie poszczególnych regulacji i w miarę możliwości usuwanie przeszkód stojących na drodze rozwoju funduszy typu venture capital, private equity czy seed capital.

- Ewentualne rozwiązania mają służyć jednak nie tylko poszczególnym typom funduszy PE - mówi Agnieszka Boniewicz z Departamentu Rozwoju Gospodarki MG. - Chcemy, by efekty miały charakter horyzontalny i pomogły całemu rynkowi kapitałowemu.

Więcej konkretów nikt nie jest w stanie teraz podać. Wiadomo tylko jedno.

- Rynek ten rządzi się specyficznymi prawami i nie jest uregulowany prawnie na szczeblu Unii Europejskiej - mówi Artur Kopijkowski-Gożuch. - Ze względu na często regionalny charakter inwestycji oraz opłacanie przez fundusz podatków w kraju, w którym jest zarejestrowany, istotny jest fakt umiejscowienia i "zatrzymania" funduszu, jako podmiotu, w Polsce.

Od efektu dalszych rozmów zależeć będzie także, czy powstanie specustawa, która ureguluje sporne kwestie, czy też ministerstwo będzie jedynie na bieżąco zajmowało się palącymi problemami. A tych oczywiście nie brakuje i na większe wsparcie wysoko innowacyjnych pomysłów nie ma co liczyć, dopóki nie zostaną ugaszone.
KOMENTARZE
Newsletter