Raport jest, efektów ciągle brak
Ministerstwo Gospodarki przygotowało analizę rynku funduszy venture capital. Miała ona dać odpowiedź jakich potrzeba zmian legislacyjnych, by zachęcić je do inwestowania w Polsce.
Resort rozesłał do funduszy zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Inwestorów Kapitałowych ankietę, w której miały one wskazać palące problemy stojące na przeszkodzie w rozwoju działalności. Odbyły się także trzy spotkania z przedstawicielami stowarzyszenia.
- Początkowo myśleliśmy, że do zwiększenia atrakcyjności rynku wystarczą drobne zmiany legislacyjne czy na przykład zachęty inwestycyjne wzorowane na rozwiązaniach innych krajów UE - przyznaje Artur Kopijkowski-Gożuch z Ministerstwa Gospodarki. - Ankieta wykazała, że zarządzający funduszami PE/VC mogą oczekiwać bardziej kompleksowego podejścia.
Największym problemem jest ich zdaniem podwójne opodatkowanie (opodatkowanie na poziomie inwestycji jak i inwestorów). Został on rozwiązany w polskim prawie za pomocą specjalnego wehikułu inwestycyjnego w ustawie o funduszach inwestycyjnych. Rygorystyczne obowiązki sprawozdawcze funduszy inwestycyjnych skutecznie zniechęcają jednak inwestorów do działalności na rynku PE/VC w tej formie. Ich inwestorom często nie jest bowiem na rękę pełna przejrzystość przepływów finansowych.
- Fundusze private equity i venture capital prowadzone zgodnie z ustawą o funduszach inwestycyjnych muszą przestrzegać tych samych norm jakie spełniają inne Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych nie związanych z tym obszarem, bo zachowanie takiego poziomu sprawozdawczości jest obowiązkiem wynikającym z prawa wspólnotowego - mówi Artur Kopijkowski-Gożuch.
Przedstawiciele resortu tym samym przyznają, że jedyne rozwiązanie, jakie mogą w tej chwili zaproponować funduszom to dalsze rozmowy. Na chwilę obecną planowane jest powołanie nieformalnej grupy ekspertów (środowisko branżowe, administracja, eksperci niezależni). W grę wchodzą także spotkania robocze z przedstawicielami samych funduszy. Niestety wszystko wskazuje na to, że do pierwszego dojdzie nie wcześniej niż po wakacjach. Ich celem będzie przejrzenie poszczególnych regulacji i w miarę możliwości usuwanie przeszkód stojących na drodze rozwoju funduszy typu venture capital, private equity czy seed capital.
- Ewentualne rozwiązania mają służyć jednak nie tylko poszczególnym typom funduszy PE - mówi Agnieszka Boniewicz z Departamentu Rozwoju Gospodarki MG. - Chcemy, by efekty miały charakter horyzontalny i pomogły całemu rynkowi kapitałowemu.
Więcej konkretów nikt nie jest w stanie teraz podać. Wiadomo tylko jedno.
- Rynek ten rządzi się specyficznymi prawami i nie jest uregulowany prawnie na szczeblu Unii Europejskiej - mówi Artur Kopijkowski-Gożuch. - Ze względu na często regionalny charakter inwestycji oraz opłacanie przez fundusz podatków w kraju, w którym jest zarejestrowany, istotny jest fakt umiejscowienia i "zatrzymania" funduszu, jako podmiotu, w Polsce.
Od efektu dalszych rozmów zależeć będzie także, czy powstanie specustawa, która ureguluje sporne kwestie, czy też ministerstwo będzie jedynie na bieżąco zajmowało się palącymi problemami. A tych oczywiście nie brakuje i na większe wsparcie wysoko innowacyjnych pomysłów nie ma co liczyć, dopóki nie zostaną ugaszone.
KOMENTARZE