To pierwsze badanie, które wykazało związek pomiędzy dietą zawierającą wysokotłuszczowy nabiał, a szansami na mniejsze długoletnie przeżycie u pacjentek dotkniętych rakiem piersi. Wcześniejsze badania wskazywały jednoznacznie, jakoby to estrogen był przyczyną wszystkich nieprawidłowości i komplikacji w raku piersi. Z podwyższony poziomem estrogenów w nabiale mamy głównie do czynienia w krajach zachodnich, gdzie mleko otrzymuje się głównie od ciężarnych krów.  Umiejscowieniem hormonu jest głównie tkanka tłuszczowa, tak więc naturalnym wydaje się wpływ nabiału wysokotłuszczowego na raka piersi.

Naukowcy z University of Utah przebadali grupę kobiet, u których rozpoznano wczesne stadium inwazyjnego raka piersi. Osoby spożywające raz lub dwa razy dziennie nabiał wysokotłuszczowy charakteryzowały się większą umieralnością na raka piersi. U kobiet spożywających jedną lub więcej porcji dziennie zaobserwowano 64% większe ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny, a u 49% z powodu raka piersi. Wśród wysokotłuszczowego nabiału naukowcy wymienią m.in. mleko, śmietanę, polewy oraz jogurty i sery (te o wysokiej zawartości tłuszczu). Co ciekawe, badania wykazały również wysoką korelację pomiędzy wysoką zawartością produktów mlecznych, a umieralnością na raka piersi, podczas gdy niskotłuszczowe produkty mleczne nie wykazywały takiej zależności.

Kobiety biorące udział w badaniu miały zdiagnozowanego raka piersi dwa lata przed przeprowadzeniem badania. Na początku 1893 kobiet wypełniło ankietę dotyczącą ich przyzwyczajeń żywieniowych. Po 6 latach przeprowadzono ankietę uzupełniającą, w której wzięło udział 1513 kobiet. Całkowity czas obserwacji trwał 12 lat.

To ważne informacja dla pacjentek, które mogą być obciążone genetycznie możliwością wytępienia raka piersi. Umożliwi to odpowiednio wczesną profilaktykę poprzez stosowanie produktów spożywczych nie narażających dodatkowo na możliwość wystąpienia nowotworu.

Krzysztof Bulenger

Źródło:

http://www.sciencedaily.com/releases/2013/03/130314180136.htm