Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Przestępstwo biotechnologiczne?
18.06.2013
A gdyby okazało się, że dzięki DNA zawartemu w odpadach np. wyżutych gumach, niedopałkach papierosów, patyczkach od lodów, można byłoby odtworzyć nie tylko charakterystykę genomu właściciela, ale również całkowity wygląd jego twarzy? Czy ludzie śmieciliby wtedy mniej? A może takie wykorzystanie przekracza granice prawa do własności prywatnej, wolności osobistej i wkracza w sferę intymności każdego człowieka?
Wspomniana możliwość zastosowania biotechnologii i inżynierii genetycznej staje się bardziej bliską, dzięki projektowi badań brooklyńskiej artystki Heather Dewey-Hagborg. Okazuje się, że twórcze podejście może zainicjować badania na pograniczu nauki i wykreować w efekcie sposób praktycznego, codziennego zastosowanie metod analizy DNA.
 
Heather Dewey-Hagborg zbierała ludzkie odpady takie, jak włosy, obcięte paznokcie, pety, wyżute gumy, po to by na drodze analiz genetycznych doprowadzić do identyfikacji osób, do których one należą. W pierwszym etapie prac, zebrane próbki trafiały do laboratorium biologicznego „Genspace”, własnoręcznie stworzonego przez artystkę. Sprzętem laboratoryjnym jakim dysponowała Hagborg był zakupiony przez internet zestaw do standardowej ekstrakcji DNA. Dzięki zestawowi oraz odwirowywaniu, artystka otrzymywała materiał biologiczny, który następnie poddawała PCR. Działanie to pozwalało na zwiększenie ilości znalezionego DNA. Tak przygotowane próbki wysyłane były do profesjonalnego laboratorium, które ustalało kolejność sekwencji materiału genetycznego. Zsekwencjonowany DNA, w rękach artystki stanowił źródło informacji o osobach, które zaśmieciły ulice Nowego Jorku. Jak się okazało, np. stary kawałek gumy był w stanie dostarczyć Hagborg danych o pochodzeniu, płci, kolorze oczu, czy skłonności do nadwagi każdej osoby. Informacje zakodowane w DNA, dotyczyły tendencji w wyglądzie i pozwoliły artystce ustanowić kierunek modulacji portretu, nad jakim właśnie pracowała. W konsekwencji, dzięki odpowiedniemu programowi komputerowemu artystka była w stanie przedstawić obraz 3D twarzy 25 letnich osób. Nie ma jednak gwarancji, że portrety te odpowiadają rzeczywistemu wyglądowi i wiekowi anonimowych donorów. Dlatego Hagborg przekazywała modele do wydrukowania w technologii 3D. Powstałe maski stanowią eksponaty kolekcji artystki, wraz z próbkami DNA i zdjęciami miejsc ich znalezienia. Być może w przyszłości dojdzie do konfrontacji z osobami, które zaśmiecały ulice. 
Maski
 
Ciężko jednoznacznie określić znaczenie eksperymentu przeprowadzonego przez 30 letnią artystka i studentkę PhD na Rensselaer Polytechnic Institute in Troy w Nowym Jorku. Ona sama podkreśliła, że projekt pt.: „Wizje Obcych” (oryginalnie "Stranger Visions") był częściowo inspirowany dostępnością technik analizy DNA. Wyszła ona z założenia, że każdy człowiek pozostawia materiał genetyczny, w miejscach gdzie przebywa. A to dało Heather Dewey-Hagborg obraz przyszłości, w ujęciu sci-fi, który aktualnie istnieje, jest dostępny, ale nie wykorzystywany. Zadała ona także kluczowe pytanie: „co zamierzamy z tym zrobić?”
 
Najprawdopodobniej na szczęście, takie połączenie technologii informatycznej, biotechnologii, artyzmu i zbieractwa śmieci pozostaje póki co tylko w sferze ideowej, wykreowanej przez amerykańską artystkę. Takie działanie świadczy o zainteresowaniu osób niezwiązanych z branżą life science możliwościami praktycznego zastosowania jej metod i wynalazków. Być może biotechnologia stanie się w przyszłości narzędziem w rękach „zwykłych” ludzi, niemniej jednak należy zastanowić się czy to racjonalny krok, który przyczyni się do rozwoju dziedziny. Istnieje też pytanie czy sensowne jest by aparatura i odczynniki chemiczne były dostępne jako towary kupowane za pośrednictwem internetu przez każdego zainteresowanego. Można się tylko domyślać jakie konsekwencje może przynieść takie udostępnianie i nie jest to zbyt optymistyczna perspektywa. 
 
red. Izabela Kołodziejczyk

Źródło: http://news.yahoo.com/3d-printing-gets-artsy-anonymous-dna-donors-174703569.html 
KOMENTARZE
Newsletter