Chimerę testowano wcześniej na myszach podatnych na zakażenia wirusem HIV, które wykazały, że jej użycie powoduje dwukrotny spadek ilości wirusa w płynach ustrojowych, w porównaniu z grupą kontrolną.
Jeden z autorów publikacji, John Rossi, biolog molekularny nazwał tę cząsteczkę "inteligentną bombą trafiającą wyłącznie w zaprogramowany cel", która stosować można zarówno w monoterapii, jaki i w połączeniu z innymi metodami leczenia. Niestety przeciwirusowy efekt działania chimery jest krótkotrwały, gdyż wynosi około tygodnia i wymaga częstego podawania zastrzyków. Według Rossie, następnym etapem prac badawczych powinno być dostarczenie takiego siRNA, które zlikwiduje zakażone komórki.
HIV namnaża się używając do budowy wirionu białek oraz lipidów gospodarza, co utrudnia komórkom układu immunologicznego rozpoznanie i zwalczanie go. Wirus HIV wykazuje tropizm do komórek posiadających na swojej powierzchni antygeny CD4, czyli limfocyty T-pomocnicze, makrofagi i komórki mikrogleju.
Przez oddziaływanie wirusa z komórkami dendrytycznymi układ odpornościowy nie wykazuje reakcji, a limfocyty-T zaatakowane, produkują nowe wiriony i w ten sposóbwirus wymyka się organizmowi spod kontroli.
Źrodło : PAP oraz www.hiv.pl
Oprac.: Angelika Kozłowska
KOMENTARZE