Mając już za sobą udane badania pilotowe na ludziach, właściciele firmy byli pewni, że mają atrakcyjną ofertę dla firm farmaceutycznych. Poszukiwania kontrachenta nie przyniosły skutku, więc Gębicki z dwójką współpracowników postanowił założyć własną firmę. Pierwszym produktem Pharmeny był szampon zapobiegający łysieniu Dermena. Dziś sprzedaż produktu sięga 300 tysięcy butelek szamponu. W ofercie firmy znajdują się też środki przeciwtrądzikowe oraz uzywany przez żołnierzy na polskich misjach wojskowych środek na oparzenia. Ten ostatni sprawdził się w Iraku i Afganistanie.
Zespół Pharmeny to cztery osoby, a większość zadań, w tym i samą produkcję, zleca się firmom zewnętrznym.
Najważniejszym produktem pozostaje szampon, którego sprzedaż stanowi dziś 75 procent przychodów Pharmeny. W 2006 roku spółka zanotowała obroty rzędu 3,1 miliona złotych, rok później - już 4,7 miliona. W tym czasie zysk netto wzrósł o 1000 procent, z 60 do 600 tysięcy złotych.
Największym udziałowcem Pharmeny pozostaje Polska Grupa Farmaceutyczna posiadająca 47-procentowy pakiet akcji spółki. 21 procent udziałów w Pharmenie posiada prof. Gębicki, 13 procent prezes Konrad Palka.
Dokładną wycena Pharmeny zostanie przedstawiona za 2 tygodnie, ale można wnioskować, że znacznie przekracza ona 100 milionów złotych.
Firma zarejestrowała w Stanach Zjednoczonych spółkę córkę (dziś ma w niej 17 procent udziału). Ta zaczęła w USA i Kanadzie kliniczne badania nad lekiem przeciwmiażdżycowym. Prace mają się skończyć w przyszłym roku - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w przeciągu dwóch lat środek ten może się stać pierwszym zarejestrowanym w Ameryce lekiem, który został opracowany w Polsce.
W jednym z wywiadów prasowych prezes Konrad Palka zdradził, że Pharmena chce zdobyć nawet 10-procentowy udział w światowym rynku leków korygujących profil lipidowy (wartym 40 miliardów dolarów).
Pharmena, pozyskała kilkanaście mln zł z prywatnej emisji akcji i planuje zadebiutować na NewConnect w drugiej połowie lipca - poinformował PAP w wywiadzie Konrad Palka, prezes Pharmeny. "Zakończyliśmy z sukcesem private placement, pozyskując głównie od inwestorów instytucjonalnych kilkanaście mln zł. Obecnie trwają procedury związane z rejestracją akcji. Myślę, że nasz debiut nastąpi za 3-4 tygodnie" - powiedział prezes.
Źródło: Pharnena, PAP, PAI, Polska
KOMENTARZE