Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Na UJ opracowano nową terapię choroby zwyrodnieniowej stawów

Nowa metoda leczenia osteoartrozy (OA) opracowana na Uniwersytecie Jagiellońskim jest już po zakończeniu II fazy badań klinicznych. W skali Polski to ewenement, by technologia medyczna rozwijana w środowisku akademickim była na tak wysokim poziomie wdrożeniowym. Terapia polega na wykorzystaniu mezenchymalnych komórek macierzystych (MSCs), które po wszczepieniu do chorych stawów istotnie redukują dolegliwości bólowe związane z OA, a także stymulują proces regeneracji uszkodzonych tkanek. 

Fot. Współtwórcy terapii  od lewej: prof. dr hab. Ewa Zuba-Surma (UJ), dr Anna Łabędź-Masłowska (UJ), prof. dr hab. n. med. Krzysztof Ficek (Galen-Ortopedia), źródło: CITTRU UJ

Opracowana na UJ terapia to wynik kilkunastoletniej pracy zespołu naukowego pod kierownictwem prof. dr hab. Ewy Zuby-Surmy z Zakładu Biologii Komórki, Wydziału Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii UJ i kilkuletniej współpracy z Galen-Ortopedia sp. z o.o. w Bieruniu, w której przeprowadzono I i II fazę badań klinicznych opracowanego leku.

Opracowano pełen proces terapii

Nowa terapia ma charakter kompleksowy. Obejmuje sposób przygotowania preparatu złożonego z mezenchymalnych komórek macierzystych. Są one izolowane z tkanki tłuszczowej chorego pacjenta, a następnie w ściśle kontrolowanych warunkach hodowane i namnażane. Cała opracowana technologia obejmuje ponadto odpowiednie przygotowanie pacjenta do przyjęcia leku, a także zastosowanie określonej formulacji komórek MSCs i sposób podawania produktu leczniczego do chorego stawu. Opracowana terapia funkcjonuje pod nazwą MesoCellA-Ortho i jest przeznaczona do leczenia osteoartrozy stawów, w tym stawu kolanowego. Aby lek mógł trafić na rynek, konieczne jest jeszcze przeprowadzenie III fazy badań klinicznych, do której UJ chciałby zaprosić partnera z branży medtech. Obecnie trwają poszukiwania firmy lub inwestora do wspólnego przeprowadzenia procesu transferu technologii i komercjalizacji.

Na czym polega terapia?

Komórki macierzyste MSCs są w organizmach obecne w wielu tkankach, przede wszystkim w tkance tłuszczowej i szpiku kostnym. Mają one szczególne właściwości – pod wpływem różnych bodźców przeistaczają się (różnicują) do komórek różnych tkanek, w tym kości, chrząstki czy tłuszczu. Dodatkowo posiadają znaczący potencjał wydzielniczy, przez co odgrywają istotną i pożyteczną rolę w regulowaniu wielu procesów związanych z regeneracją tkanek, w tym powstawania naczyń krwionośnych, a także hamowania i wygaszania stanów zapalnych. – Wiele badań naukowych dowodzi, że komórki macierzyste, podane w miejsce uszkodzenia tkankowego, stymulują regenerację tych tkanek. Pracując nad nową terapią, bazowaliśmy na tym zjawisku. W przypadku naszej terapii zaczynamy od pobrania tkanki tłuszczowej pacjenta, czyli liposukcji. Z tej tkanki izolowane są komórki macierzyste, a następnie, zgodnie z opracowaną przez nas metodą, są one hodowane i namnażane tak, by uzyskać odpowiednio dużą ich liczbę. Hodowla MSCs w laboratorium będącym wytwórnią farmaceutyczną zajmuje około dwóch tygodni. W tym czasie pacjent poprzez ćwiczenia fizjoterapeutyczne szykowany jest do tego, by w sposób optymalny przyjąć lek. Chodzi o to, by pieczołowicie przygotowany preparat zadziałał w pełni efektywnie – wyjaśnia prof. dr hab. Ewa Zuba-Surma, liderka zespołu.

MesoCellA-Ortho należy do kategorii innowacyjnych terapii personalizowanych, gdzie sposób działania jest oparty na naturalnych mechanizmach biologicznych, w których podstawą są komórki własne pacjenta. W praktyce jest to autologiczny przeszczep komórek, co potencjalnie zwiększa skuteczność leczenia i zarazem obniża ryzyko wystąpienia skutków ubocznych czy powikłań związanych z ryzykiem odrzucenia przeszczepu. – Każdy lek, który jest wytwarzany indywidualnie dla pacjenta, podlega restrykcyjnemu panelowi badań kontroli jakości i musi posiadać swój certyfikat potwierdzający jego jakość i możliwość zastosowania. Te procedury kontrolne są ściśle określone przez przepisy i obowiązują wszystkich producentów leków na każdym etapie ich wytwarzania. W przypadku opracowanej przez nas terapii kluczowe jest to, że stworzyliśmy lek zgodnie z wymogami prawa polskiego i europejskiego. To znacząco zwiększa prawdopodobieństwo, że w przyszłości uzyska on od agencji certyfikujących nowe leki, takich jak EMA czy FDA, zezwolenia na jego wprowadzenie na rynek – zaznacza dr Anna Łabędź-Masłowska z Wydziału Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii UJ, członkini zespołu naukowego oraz współtwórczyni leku.

Satysfakcjonujące testy kliniczne w I i II fazie

Obie fazy badań klinicznych realizowano przy współpracy z Galen-Ortopedia. W badaniach wzięło udział blisko 200 pacjentów dotkniętych osteoartrozą, którym podawano nowy lek do uszkodzonego stawu kolanowego. – Podczas badania klinicznego mieliśmy ściśle zdefiniowane punkty końcowe. Dotyczyły one potwierdzenia bezpieczeństwa i skuteczności terapii. Bezpieczeństwo leku zostało wykazane w sposób jednoznaczny, przy czym nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych. Skuteczność potwierdzono poprzez skrupulatne mierzenie komfortu życia pacjentów poddawanych terapii. Trzeba zaznaczyć, że komfort analizowano za pomocą konkretnych skal stosowanych w ortopedii, a więc badania opierały się na twardych danych, a nie tylko subiektywnych opiniach pacjentów – dodaje prof. dr hab. Ewa Zuba-Surma.

W badaniach skuteczności uzyskano bardzo optymistyczne rezultaty. U pacjentów zaobserwowano obniżenie poziomu bólu wywołanego osteoartrozą, co korzystnie przekładało się na parametry określające jakość życia (korzystano m.in. z formularza SF-36 zdefiniowanego pod kątem badań klinicznych). Ponadto pacjenci odzyskiwali możliwości ruchowe. – Pacjenci poddani terapii potwierdzali, że mają większe możliwości wykonywania czynności ruchowych, które wcześniej były dla nich trudne lub niemożliwe. Co ważne, podczas II fazy badań klinicznych ocenialiśmy również stan i jakość chrząstki w obrębie stawów kolanowych z użyciem rezonansu magnetycznego. W badaniach tych potwierdziliśmy, iż po zastosowaniu leku zachodziły korzystne zmiany w strukturze podchrzęstnej warstwy kości – kości gąbczastej. Zmniejszenie bólu u pacjentów wiążemy z ogólną poprawą jakości i struktury tkanek dotkniętych osteoartrozą, a to może oznaczać, że nowy lek działa bezpośrednio na przyczynę choroby, czyli zwyrodnienia i ubytki tkankowe, co w świecie medycznym jest niezwykle cenne – wskazuje prof. dr hab. n. med. Krzysztof Ficek, prezes Galen-Ortopedia oraz współtwórca leku, który pełnił funkcję głównego badacza w badaniu klinicznym.

Całkowite wyleczenie stawów w badaniach w modelu zwierzęcym

Przed wykonaniem badania klinicznego lek testowano na dużych zwierzętach – w modelu świńskim, gdzie w stawach kolanowych zaindukowane były ubytki chrząstki i kości charakterystyczne dla OA. Był to model, w którym zwierzętom można było podawać preparat przygotowany z ludzkich MSCs, bez ryzyka odrzucenia przeszczepu komórek ze strony układu odpornościowego. To, co zwróciło uwagę badaczy, to stopień wyleczenia chorych stawów u tych zwierząt. – Po upływie pół roku od podania leku w chorych stawach nie mogliśmy już zidentyfikować miejsc, które wcześniej były uszkodzone. Stwierdzaliśmy, iż w tym okresie następowało całkowite wygojenie powierzchni uszkodzonych stawów i odzyskiwały one swoją funkcjonalność – relacjonuje dr Anna Łabędź-Masłowska. W badaniach na zwierzętach wykazano, że podane do chorych stawów MSCs najczęściej różnicują w kierunku tkanki chrzęstnej szklistej, co w opinii twórców terapii jest bardzo istotnym walorem terapeutycznym.

Transfer technologii

Za komercjalizację terapii MesoCellA-Ortho odpowiada Centrum Transferu Technologii CITTRU UJ. – Kolejnym krokiem na drodze do rynku jest przeprowadzenie III fazy badań klinicznych. Na tym etapie chcemy zawrzeć umowę partneringową z podmiotem o odpowiednim potencjale i doświadczeniu. Po zakończeniu badań klinicznych będziemy wspólnie wnosić o zgodę na dopuszczenie leku do obrotu – w pierwszej kolejności w Europejskiej Agencji Leków. W przyszłości chcielibyśmy rozszerzać zasięg terytorialny na inne kontynenty. Oczywiście terapia objęta jest ochroną patentową – zapewnia dr inż. Gabriela Konopka-Cupiał, dyrektorka Centrum Transferu Technologii CITTRU UJ. Opracowany produkt został wyróżniony prestiżowymi nagrodami gospodarczymi, w tym jako „Polski Produkt Przyszłości” (PARP) oraz nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP w kategorii „Badania i Rozwój”.

KOMENTARZE
Newsletter