fot. Waldemar Borek |
„Wrocławskie Centrum Badań EIT+ jest jednostką szczególną” – powtarza prof. Mirosław Miller – „Misję tej instytucji zawrzeć można w czterech słowach: ‘Gospodarka oparta na wiedzy’”. Hasło to było niejako punktem wyjścia do powstania idei Centrum.
„Istotnym jest aby zrozumieć główne założenia i cel projektu. Centrum powstało, ponieważ mamy w Polsce ogromny, niewykorzystany potencjał naukowy. Pomysłem naszym jest przekucie go w biznes poprzez tzw. efektywne wykorzystywanie wiedzy. Wsparcie państwa jest niestety nadal zbyt małe, aby nauka polska mogła rozwijać się na światowym poziomie. Wspierając i propagując ideę łączenia nauki z biznesem, napędzamy polską innowacyjną gospodarkę.” – wyjaśnia prezes WCB EIT+.
Wrocławskie Centrum Badań EIT+ jest jednostką unikatową również pod względem struktury i kierownictwa. Posiada ona nie jednego lub dwóch, ale kilkoro właścicieli. W skład zarządu wchodzą reprezentanci wszystkich udziałowców firmy, a zatem profesorowie wszystkich uczelni wyższych z Wrocławia oraz reprezentanci urzędów i jednostek samorządowych województwa. Istotne jest również miejsce. Wrocław, jak mówił profesor, to miasto wyjątkowo wpasowujące się w wizję WCB EIT+. W dodatku to kopalnia talentów. Miasto posiada ogromny kapitał ludzki, a co najważniejsze ogromny wachlarz uczelni wyższych: od uczelni humanistycznych po uczelnie stricte techniczne. Pozwala to na szeroki zakres usług i dostęp specjalistów z różnych dziedzin w jednym miejscu, co będzie niepodważalnym atutem jednostki. Poza tym, polityka Wrocławia jest jak najbardziej prorozwojowa i stara się maksymalnie wykorzystać dobrą koniunkturę naszego kraju w obecnej chwili, co przełoży się również na sukces EIT+.
Pytanie, jak udało się połączyć wszystkie renomowane instytucje Dolnego Śląska dla realizacji jednego celu jakim było powstanie Centrum? Profesor nie ukrywa, iż nie było to łatwe, ale jak się okazało, nie było również niemożliwe.
„Najważniejsze było, ażeby wszystkie decyzyjne osoby przyjęły tę samą wizję i zrozumiały założenia i motywy EIT+. Aby cel powstania Centrum, był wspólnym celem, osiągniętym dla dobra miasta i regionu i jego mieszkańców . Angażując się w tę ideę, nie można było patrzeć na szybkie zyski finansowe, gdyż projekt Centrum jest procesem długofalowym. Na początek niezbędne są dobrze przemyślane inwestycje oraz efektywne zarządzanie wiedzą. Na zyski przyjdzie pora.” – mówił profesor.
Po krótkiej charakterystyce sektora R&D (ang. Research and Development) w Polsce, prof. Miller zwrócił szczególną uwagę rosnącej w naszych czasach potrzebie rozwoju tej gałęzi przemysłu.
„To dzięki takim placówkom jak nasza, łączącym naukę z innowacyjnym biznesem, jesteśmy w stanie zapobiec postępującemu efektowi tzw. Europy dwóch prędkości. W tej wizji Europy niestety nadal jesteśmy tą ‘goniącą’ jej częścią. W stosunku do krajów Europy Zachodniej czy krajów skandynawskich, gdzie nauka i biznes się uzupełniają, nadal jesteśmy w ogonie. Powołując jednostkę jaką jest WCB EIT+ chcieliśmy zrobić krok naprzód” – kończy tę wypowiedź prezes WCB EIT+.
Poza przedstawieniem założeń swojej jednostki, omówionych zostało wiele ważnych wątków, z którymi zmaga się sektor nauki w Polsce. Mimo, iż chwalił poziom naszego szkolnictwa wyższego i polskich naukowców w świecie, nie obyło się bez słów krytyki. Brak odpowiedniego wsparcia finansowego ze strony państwa, brak możliwości pozostania absolwentów na uczelniach w kraju oraz zbyt mało miejsc pracy dla absolwentów kierunków sektora „Life Science” – to wszystko skłania młodych naukowców do wyjazdu za granicę. Dodatkowym mankamentem jest brak prawdziwego „programu powrotowego” dla naukowców, przebywających za granicą.
„Oprócz samego problemu finansowania, jedną z ważniejszych kwestii jest również świadomość misji jaką odgrywają ośrodki akademickie w dzisiejszym świecie. To one są wyznacznikiem statusu poszczególnych państw” – podkreślał profesor Miller. „Rozwiązanie polega na umiejętności nawiązania nici współpracy pomiędzy uczelniami a sektorem przemysłowym. Brak otwartości uczelni na biznes, brak pomysłów aplikacyjnych oraz brak efektywnego zarządzania wiedzą leżą u przyczyn pozostawania Polski w tej ‘wolniejszej’ części Europy.” - dodaje.
Strategia EIT+ to strategia metropolitarna i tworzenie tzw. biegunów innowacyjności. Sam model Centrum wzorowany jest na modelu Fraunhofera, który w Niemczech zrobił zawrotną karierę. Towarzystwo Fraunhofera (niem. Fraunhofer-Gesellschaft) jest największą europejską organizacją na rzecz badań stosowanych. Na terenie Niemiec w 40 miejscach działa ponad 80 ośrodków badawczych. Ogółem Towarzystwo Fraunhofera zatrudnia 15000 osób, które zajmują się wszystkimi ważnymi w praktyce dziedzinami technologii jak mikroelektronika, technika informacji i komunikacji, badania nad tworzywami oraz energetyka i technika medyczna. Główna idea przyświecająca przyświeca pracy naukowej w Instytutach Fraunhofera to: Wynalazki mają mieć zastosowanie w praktyce, a nie tylko mieć znaczenie teoretyczne. Aktualnie obroty tej instytucji przekraczają 1.5 mld euro rocznie, z czego tylko 1/3 finansowana jest przez państwo. Pozostałe 2/3 to dochody z projektów komercyjnych i niekomercyjnych. Do podobnego efektu dąży również Wrocławskie Centrum Badań. Warto dodać, że w osiągnięciu tego celu wsparcia jednostce udziela inicjatywa Jaspers (Joint Assistance to Support Projects in European Regions). Jest to nowa partnerska inicjatywa Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Europejskiego Banku Odnowy i Rozwoju, mająca na celu pomaganie państwom członkowskim UE w Europie Środkowej i Wschodniej w przygotowaniu wysokiej jakości projektów, które otrzymają pomoc z Funduszy Strukturalnych UE i z Funduszu Spójności. Prawdopodobnie przyspieszy to wiele procedur i usprawni realizację projektu.
Mimo iż Wrocławskie Centrum Badań jest stosunkowo nowym tworem, rozwija się w zaskakującym tempie, a jego plany i ambicje częstokroć wybiegają daleko do przodu. Do chwili obecnej od etapu pomysłu minęły dopiero 3 lata, a efekty pracy zespołu EIT+ już są widoczne. Profesor Miller zgodnie przyznaje, że składa się na to wiele czynników. Choć już sam pomysł powołania takiej placówki był przełomem, realizacja wszystkich założeń i planów nie udałaby się, gdyby nie wsparcie finansowe władz miasta Wrocławia i samorządu. Tu ukłon w stronę Urzędu Miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego Dolnego Śląska. Oprócz pomocy finansowej, pomysłodawca projektu otrzymał również duży kredyt zaufania od obu instytucji oraz silne wparcie Prezydenta Miasta Wrocławia, co znacznie ułatwiło współpracę pomiędzy jednostkami.
Plany placówki na najbliższą przyszłość są bardzo ambitne. Aktualnie na terenie Centrum trwa budowa laboratoriów. W nich wykonywane będą zarówno prace naukowo-badawcze, jak i realizowane zlecenia na potrzeby biznesu. Planowo, część z nich będzie wyposażona i dostosowana do potrzeb konkretnych firm. Na chwilę obecną EIT+ pragnie skupić swoją uwagę na 4 głównych kierunkach: nanotechnologie, biotechnologia i medycyna, klimat, oraz telekomunikacja i informatyka. Priorytetem jest rozbudowa Kampusu Pracze, głównej inwestycji EIT+. Ma on być miejscem, które inspiruje naukowców do pracy twórczej, stwarza warunki do podejmowania kreatywnych wyzwań i tworzy platformę komunikacji. Jednostka już zaczęła ściągać do siebie „tęgie głowy” z zagranicy i angażować je w koordynację projektów, np. prof. Detlef Hommel, naukowiec z Niemiec, koordynator projektu NanoMat. A to dopiero początek, gdyż docelowo instytucja ma zamiar zatrudniać na miejscu naukowców z zagranicy.
„Wrocławskie Centrum Badań EIT+ jest jakby dużym centrum finansowym technologii, które specjalizuje się w rozpoznawaniu tematów i w przewidywaniu ich wdrożeniowego charakteru, poszukiwaniu pieniędzy na ich realizację oraz późniejszym zarządzaniu projektem. Centrum podpowie jak sprzedać patent, jak założyć spółkę typu ‘spin off’, jak poprowadzić rozmowy na temat licencji czy transferu wiedzy i jak ją wreszcie udostępniać szerszej publiczności. Wrocławskie Centrum Badań pomoże przebić się wiedzy z uczelni do społeczności. Taka jest główna strategia spółki, której będziemy się przez najbliższe lata trzymać” – konstatuje pan Miller.
Mirosław Miller, prezes zarządu spółki jest profesorem Wydziału Chemicznego Politechniki Wrocławskiej. Interesuje i specjalizuje się m.in. w wysokotemperaturowych procesach chemicznych, wysokotemperaturowej spektrometrii mas (KEMS) oraz nanomateriałów. Jest stypendystą wielu renomowanych fundacji, w tym Fundacji Humboldta oraz Fundacji Welcha. Profesor jest dodatkowo aktywnym członkiem rad naukowych, m.in. Centrum Badań Biomasy w Lipsku oraz KGHM Cuprum, członek Komitetu Metalurgii PAN, Associated Phase Diagrams and Thermodynamics Committee oraz Societas Humboldtiana Polonorum. Pan Miller przybył do Łodzi na zaproszenie prof. Tadeusza Pietruchy, szefa Zakładu Biotechnologii Medycznej Uniwersytetu Medycznego, a sam wykład organizowany był przez Wydział Nauk Biomedycznych i Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Chętnych do wysłuchania konferencji nie zabrakło. Wśród słuchaczy, oprócz studentów łódzkiej uczelni medycznej, obecna była również kadra naukowa łódzkich uczelni wyższych.
Oprac.: Justyna Grzelak
Dodatkowe materiały:Mirosław Miller o EIT we Wrocławiu cz. 1 i 2
KOMENTARZE