Wychodząc naprzeciw potrzebom pracowników laboratoryjnych, na portalu Biotechnologia.pl również będziemy publikować informacje o najnowszych testach, które przygotowali pracownicy laboratoryjni specjalnie dla portalu Laborant.pl

Każdy analityk wykorzystujący metody miareczkowe podczas swojej codziennej pracy wie jak uciążliwe i czasochłonne jest miareczkowanie ręczne. Dodatkowo wynik polega na subiektywnych wskaźnikach, a interpretacja danych jest zależna od analityka, co może generować błędy w oznaczeniach, a tym samym powodować niepowodzenie procesów, konieczność powtarzania analiz i zwiększone zużycie odczynników i próbek – wyjaśnia Adam Wójcik z Hasco Lek –rozwiązaniem są automatyczne zestawy do miareczkowania, które rozwiązują większość problemów, jednak zazwyczaj są one skomplikowane w obsłudze, a przede wszystkim są dość dużą inwestycją.

Specjaliści z Mettler-Toledo opracowali system EasyPlus oferujący kilka konfiguracji przeznaczonych do wykonywania konkretnych oznaczeń miareczkowych. W systemie znajdziemy dedykowane titratory do:

oznaczania wody metodą Karla-Fishera (Easy KVF)

oznaczania alkacymetrycznego (EasypH)

oznaczania chlorków (Easy Cl)

miareczkowania red-ox (EasyOx)

wielozadaniowytitrator integrujący w/w funkcje
[z wyjątkiem KVF] (Easy Pro).

Ciekawostką wydaje się być, iż oprócz niezbędnego wyposażenia, takiego jak przewody, rurki, nakrętki na butelki, mieszadełka magnetyczne (wraz z dipolkiem) oraz naczynia pomiarowe (w zestawie do miareczkowania pH jest 8 jednorazowych kubeczków), producent dołączył do zestawu rzadko spotykane u konkurencji – specjalne rurki osuszające są już wypełnione sitami molekularnymi, a nawet baterie. Ponadto zestaw zawierawysokiej jakości smar silikonowy do konserwacji elementów ruchomych.

Instalacja całego systemu przebiega sprawnie, wręcz nie może się nie udać. Nie dość, że końcówki przewodów pasują tylko do jednego gniazda to dodatkowo wszystkie złącza na panelu tylnym urządzeń są odpowiednio oznaczone zgodnie z oznaczeniami na przewodach.
Pomimo zastosowania przyjaznego dla użytkownika systemu  kodowania kolorami, dokręcanie jest mniej przyjazne. Odległości gniazd są bardzo małe, więc po wkręceniu dwóch przewodów wkręcenie trzeciego jest utrudnione, zwłaszcza dla właścicieli nieco grubszych palców. Przekonaliśmy się o tym podczas pierwszego miareczkowania, gdy w biurecie ilość powietrza zwiększała się proporcjonalnie do ilości zasysanego titranta, a na obudowie pojawiła się brązowa stróżka odczynnika Karla-Fishera.

Dalsza część opisu sprzętu i jego użytkowania dostępna POD TYM ADRESEM