Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zbliża się powoli do finiszu prac modernizacyjnych. Nowoczesna sieć ciepłownicza przyniesie miastu znaczną poprawę jakościową w sferze ogrzewania, a i tak już dość czyste lubelskie powietrze stanie się jeszcze czystsze.

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej powstało w 1964 roku. Przez ten czas zbudowało jeden z największych systemów ciepłowniczych w Polsce – spośród niemal 300 istniejących. Również pod względem ekonomiczno-finansowym LPEC sytuuje się znacznie powyżej przeciętnej krajowej.

Od blisko 3 lat firma realizuje projekt o nazwie „Przebudowa sieci ciepłowniczej na terenie miasta Lublin”. Jego wartość wynosi ponad 46 milionów złotych, a prawie połowa funduszy pochodzi z Działania 9.2 „Efektywna dystrybucja energii” Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Głównym założeniem inwestycji jest poprawa efektywności energetycznej systemu obsługiwanego przez firmę poprzez obniżenie strat ciepła w sieciach dystrybucji. Około 22 kilometry sieci ciepłowniczej są wymieniane – z wysokoparametrowych kanałowych na wysokoparametrowe preizolowane.

Zyska na tym zarówno przedsiębiorstwo, jak i mieszkańcy. Mniejsza będzie bowiem awaryjność sieci, mniejsze straty ciepła – a co za tym idzie niższe koszty eksploatacyjne, zmniejszy się zużycie ciepła pierwotnego. W praktyce oznacza to, że lubelskie ciepło będzie tańsze, a jego dostawy znacznie stabilniejsze.

To jednak nie koniec korzyści. W wyniku projektu powstaną oszczędności energetyczne rzędu 12 552,49 MWh rocznie, a emisja szkodliwego dwutlenku węgla do atmosfery obniży się aż o 8,11 tysiąca ton.

Będzie więc po prostu cieplej i czyściej! Zamknięcie projektu przewidziane jest na grudzień przyszłego roku, a – według informacji dostarczanych przez Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – prace posuwają się do przodu w planowym tempie.

Mieszkańcy miasta mogą więc cieszyć się ze sprawnego działania swojego dostawcy ciepła, liczyć na jeszcze czystsze powietrze, a być może już niedługo – nie tylko mniejszą emisję CO2 jako efektu działania nowoczesnej sieci ciepłowniczej, ale także na ciepło ze źródeł odnawialnych?

oprac. Adam Czajczyk

źródło: LPEC